Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 2054 • Strona 206 z 206
  • 1866 / 188 / 0
@silviaida alkohol pobudza i namawia do przerwania amfetaminowej abstynencji w chuj. Mam tak samo, wystarczy że się podchmiele, ale najebie "za słabo", są myśli grube by się doprawić na biało. Chwila słabości, łatwy szybki ogar i po Tobie. Aż bym przykurwił se właśnie %-D

Każdy inaczej może postrzegać uzależnienie, więc najlepszym wyznacznikiem i tak będziesz Ty sam, Twoja opinia i to jak się czujesz podczas/po braniu. Ja na przykład bym to nazwał niewinnymi wyskokami. Gdyby nie to, że jestem warzywem po ciągu i nie mogę i nie chce nawet usiąść przed kompem przez 3 dni to bym sobie przypierdolił arrrrr amfetamina uwielbiam cię :/
Zakonnik Wielu Zakonów
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
  • 4068 / 658 / 2117
@silviaida warto, abyś skontaktował się z kimś zaufanym lub zasięgnął konsultacji, jeśli masz taką możliwość. Opisz swój problem i wspólnie przeanalizujcie sytuację, aby wyciągnąć wnioski. Chociaż powtarzam to po raz kolejny, sugeruję, byś spróbował sporządzić na kartce rodzaj bilansu, coś na kształt "rachunku sumienia".

Zastanów się, co aktualna substancja Ci daje – wypisz zarówno korzyści, jak i negatywne skutki. Zwykle, gdy nadużywa się substancji psychoaktywnych i dostrzega problem, lista minusów zaczyna przeważać nad plusami. Mając to jasno rozpisane, łatwiej jest obrać właściwy kierunek, który pomoże wyjść z tego problemu.

Jeśli widzisz, że negatywnych aspektów jest coraz więcej, nie wahaj się skorzystać z pomocy specjalisty. Nie sugeruję, że od razu musisz zapierdalać do zamkniętego ośrodka, gdzie będą Cię przekonywać, jakie to narkotyki są złe – nie o to chodzi.

Może masz kogoś z bliskiego otoczenia, komu możesz zaufać? Na początku warto porozmawiać z kimś bliskim i złożyć przed nim obietnicę, że przestaniesz brać. Łatwiej jest wtedy wytrwać w abstynencji, niż gdy obiecujesz to tylko samemu sobie. Mechanizm obronny naszego umysłu jest prosty, ale można go łatwo oszukać – podobnie jak wtedy, gdy ludzie publicznie deklarują na portalach społecznościowych, że przebiegną dziś 5 km, a potem czują się zobowiązani, by dotrzymać słowa.

Może w twoim przypadku przyznanie się do problemu przed odpowiednią osobą i obietnica, że nie wrócisz do nałogu, stanie się pierwszym krokiem do zmian?

Mi się tak udało z niektórymi dragami.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 9 / / 0
@deadmau5 dzieki za ta rade z korzysciami i skutkami, wypisalam sobie wszystkie wady i wogole co odpierdalam na fecie i na zjezdzie i jak sie z tym czulam i ilu ludzi zawiodlam. Teraz za kazdym razem gdy mam ochote na fete to czytam to co napisalam i odrazu mi sie odechciewa

Polecam wam rowniez wszystkim ksiazke Nigdy Dosc Mozg a uzaleznienia Judith Grisel, swietnie napisana. Kazdej substancja dokladnie opisany w osobnym tutule. Bardzo zmienila moje myslenie na temat uzywek.
  • 1190 / 292 / 12
Ostatni tj ponad 3-tygodniowy ciąg miał dla mnie przedziwne zakończenie.

Pominę może te klasyczne aspekty co się przez ten większość czasu odpierdalało (w sumie nic niełatwego; klasycznie psychozy, dodatkowe rysowanie czaski hazardem, nocny szaber i takie tam), natomiast dzisiaj doszło do tak paradoksalnego zjawiska, że ciężko mi to aż logicznie wytłumaczyć…

Mianowicie, zjadłem syte śniadanie, po spożytym posiłku skręciłem jointa i zajebalem scieche - towar ten sam, jak zawsze petarda (kompan już 3 dzień na nogach), spływa, czuję jak dybie, odpalam joya a tu nagle JEB - po prostu mnie ścięło z nóg i zasnąłem %-D

Chuj z takiego ćpania… bez kitu żałuję, że nie wjebalem się w opiaty bo przynajmniej byłyby z tego jakieś wymierne korzyści
16 października 2023Stteetart pisze:
"mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
ODPOWIEDZ
Posty: 2054 • Strona 206 z 206
Newsy
[img]
Ksiądz sprzedawał narkotyki. Ma dużo więcej na sumieniu

Ksiądz z jednej z wrocławskich parafii sprzedawał narkotyki blisko plebanii. Na sumieniu miał jednak dużo więcej. Duchowny proponował intymne spotkania innym mężczyznom. Co w sprawie skandalicznych występków księdza mówią jego przełożeni?

[img]
Brazylijska policja: zniszczyliśmy pół tony kokainy znalezionej na polskim statku

Funkcjonariusze policji federalnej z miasta Sao Luis na północnym wschodzie Brazylii zniszczyli pół tony kokainy znalezionej w ubiegłem tygodniu na statku "Jawor" należącym do Polskiej Żeglugi Morskiej (PŻM).

[img]
Będzie ponowne przeszukanie polskiego statku, na którym znaleziono kokainę

Brazylijska policja nie zgadza się na wejście statku "Jawor" do portu w Sao Luis. Śledczy anulowali wydaną wcześniej decyzję, tłumacząc to koniecznością ponownego przeszukania jednostki. To najnowsze, nieoficjalne ustalenia reportera RMF FM Mateusza Chłystuna w sprawie należącego do Polskiej Żeglugi Morskiej masowca.