Paweł
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
Ja zażywam 30 mianseryny
"Rutyna to rzecz zgubna "
Od razu mówię, że jeśli chodzi o noradrenalinę to wenlafaksyna i duloksetyna odpadają z racji działań niepożądanych, jakie na nich miałem.
Bo jak nie mianseryna w wyższej dawce to neurolog proponowała mi pregabalinę albo gabapentynę, przy czym pregabalinę dawno temu mi przepisano na zaburzenia lękowe i niestety po niecałych 2 tygodniach odstawiłem ją, bo mnie niesamowicie otępiała. Gabapentyna zaś z tego co wiem, działa słabiej na ten sam receptor co pregabalina, więc może być lepiej przeze mnie tolerowana, ale zanim bym miał próbować gabapentyny, jestem ciekaw jak ta mianseryna działa na noradrenalinę. Te bóle mam od kilku tygodni i trochę już zaczynają mnie denerwować.
Tylko pamiętaj, że mianseryna będzie zwiększała działanie pregabaliny i to w dość odczuwalny sposób.
Klasycznie zarzuciłem 15 mg o 19:00 poza kilkoma zaburzeniami rytmu serca, u mnie standardowy objaw przy korzystaniu z leków oddziaływających na receptory histaminowe położyła mnie do łóżka po 3 godzinach, dość brutalnie jak to zwykle ma w zwyczaju.
Jedyny nowy symptom, który zauważyłem to dość duże problemy z połykaniem/przełykaniem miał ktoś podobne objawy po mianserynie?
Czy tak samo jest z mianseryną?
Aktualnie przyjmuję 30 mg na sen i jako dodatek do SSRI. Mam zezwolenie na zwiększanie do 90 mg. Jednak wiem, że w dawkach powyżej 30 mg daje też po noradrenalinie. Stąd moje pytanie, czy w dawkach wyższych efekt nasenny nie słabnie kosztem pobudzenia/lęków? Czy też efekt nasenny się utrzymuje lub zwiększa, a dodatkowo rośnie jeszcze pobudzenie?
30 mg na mnie działa po prostu trochę za słabo nasennie. Mogę zasnąć, ale sen mam płytki i zaczynam się wybudzać po 4-5 h.
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu
Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Flara wyniuchała narkotyki. Były ukryte w paczce
Ponad pół kilograma amfetaminy przechwycili funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego podczas rutynowej kontroli przesyłek w sortowni w Pruszczu Gdańskim. Narkotyki ukryte w paczce zostały wykryte dzięki czujności psa służbowego Flara.
