Słodki, świetnie rozpuszcza benzo. Rozpuszczało się tak kiedyś etizolam bądź klonazolam. Tak gdybam tylko, że flualpra powinna być bardzo słabo, ale polarna. Alpra bardzo słabo, ale w wodzie się rozpuszcza.
Z tą legendarną rozpuszczalnością w alkoholu to też bym nie przesadzał. Kiedyś wrzuciłem 2 klony do spirytusu to po 48h jeszcze tam pływały.
21 czerwca 2024ZLOCZYNCA13 pisze: Ja mam xanax na flualprazolamie, ale jest to identyczny xanax z napisem CN na tyle, a nie 2mg. Podobno ma 2-3mg flualprazolamu.
Czyli masz podrabiane piguły z czarnego rynku.
Mógłbyś wrzucić foto, bo jestem ciekawy jk to wygląda.
Ja spotkałem się z pilsami wyglądającymi jk xanax 2mg a na nim napis 'FANAX".
Ale one zawierały 1mg innego benzo, Flubritazolam chyba.
Słaba podróbka oryginału.
Pisałem o tym.
flubrotizolam-t72425.html
Tak samo tutaj. 2mg to mało jak standardowe mają 8mg.
Chodzi tutaj o wygląd tabletek, który przyciąga.
Raz zdarzyło mi się połączyć około 0.7mg flualpry z 3/4 piwa i film był urwany jak nigdy... Bardzo przyjemne benzo, jak i bardzo uzależniające, dlatego pomimo ciągłego dostępu do tego specyfiku i kilkukrotnie niższej ceny, jednak wybieram zwykłą alpre ze względu na czas działania, większą kontrolę (bo przy flualprze dorzutki lecą co pół godziny...) no i amnezja, która jest duużo mniejsza przy zwykłym xanie. Pozdro i nie bierzcie tego wynalazku, bo nawet po 2 mieś. od skończenia jedzenia tego syfu, to jak teraz mi przypomniałeś tą odpowiedzią to miałem już myśli o zakupie tego... Naprawdę nie polecam
4 dzien brania flualpry. planowalam zjesc cala tabletke czyli te 2mg, ale oddalam kolezance 1/4 wiec zostalo mi 3/4 tabletki. tym razem sytacja byla po za domem. wzielam 3/4 tabletki i juz po 20 minutach poczulam ze zaczyna wchodzic i slowmo niesamowite, taki mlyn w glowie ze japierdole. nie ogarnialam co sie dzieje wokol mnie i kolezanki mi musialy pomagac ogarniac rzeczywistosc. pamietam jedynie urywki tego co sie dzialo. byl tez lekki god mode i mowienie wprost tego co mysle. w drodze do domu wymarzylam sobie babeczke czekoladowa kupilam ja i zjadlam i przysiegam to bylo najlepsze co jadlam w zyciu. udalo mi sie dotrzec do domu. W domu rzucilam sie na obiad jakbym pierwszy raz w zyciu widziala jedzenie ale bylo tak dobre mimo ze to ten sam ryz ktory jem od zawsze xdddd. po tym wsyztskim polozylam sie w lozeczku i odplynelam na okolo 3 godziny. obudzilam sie o godzinie 18.30 i popatrzylam na zegar wiszacy na scianie. przestraszylam sie ze jest 6.30 i jest juz kolejny dzien i za pozno wstalam zeby sie ogarnac i zaczac dzien. patrze na telefon a tam napisane, ze jest piatek a nie sobota i moj mozg nie mogl tego procesowac. dopiero po kilku minutach zrozumialam ze jest ten sam dzien tylko mnie odcielo na iles godzin. poznym wieczorem dowiedzialam sie o sytuacji ktora mnie zabolala z chlopakiem ktory mi sie podobal. Niestety glupia ja uznalam ze nie ma lepszego rozwiazania niz wziecie 1/4. tolerka juz taka ze ledwo co czulam ta 1/4, ale moze jakos psychicznie poczulam sie lepiej ze wzielam i juz mam wyjebane na to co sie dzieje wokol? nie wiem. w kazdym razie tak wygladal moj pierwszy mini ciag benzo i nie wiem co dalej robic...mam ochote na wiecej i tylko mysle o tym zeby sie tym porobic. zostalo mi jeszcze 8 tabletek ale wiem ze nie moge ich tak jesc bo to sie zle skonczy a ja juz widze jakies pierwsze dziwne efekty tego....
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Zapomniał o marihuanie ukrytej w drewnianym wychodku
Płońscy kryminalni nie spodziewali się znaleźć narkotyki w takim miejscu. 25-latek z gminy Glinojeck postanowił ukryć torbę z marihuaną w drewnianym wychodku za domem. Z czasem o swoim „składzie” zapomniał, ale pamięć odświeżyli mu funkcjonariusze, którzy przyjechali z niezapowiedzianą wizytą. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania narkotyków, a wkrótce może usłyszeć kolejne.
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu
Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”
Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.
