...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 3993 • Strona 384 z 400
  • 3 / / 0
N osób pisało o odcięciu się od towarzystwa,
imo. trzeba najpierw mieć nowe towarzystwo bo samemu można dostać w głowę (nawet jak się nie odstawia) albo jeszcze bardziej się w wpie*dolić w nałogi.
  • 797 / 451 / 0
Nie. To jest twój punkt widzenia.
Ja się czuje dobrze będąc samemu.
  • 3239 / 552 / 0
Podbijam. Ja tak samo.
Samotność to eden, wkurwiają mnie ludzie. Lubie ich poznawać ale nic więcej.
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 1012 / 273 / 0
01 września 2024fifraq pisze:
N osób pisało o odcięciu się od towarzystwa,
imo. trzeba najpierw mieć nowe towarzystwo bo samemu można dostać w głowę (nawet jak się nie odstawia) albo jeszcze bardziej się w wpie*dolić w nałogi.
Nie trzeba i taka samotność przez jakiś czas może Ci dobrze zrobić. Ja dzięki temu nauczyłem się poznawać ludzi i przełamałem wiele barier w fobii społecznej.

Plus ostatnio odezwałem się do części starego towarzystwa i powiem tylko, że są to bardzo dziwni, nie pasujący do mnie ludzie xD spalenie kilku mostów z perspektywy lat oceniam jako strzał w dziesiątkę, bo ci ludzie mieli na mnie mega zły wpływ.
  • 17 / 7 / 0
Miałem założyć wątek, ale ten temat się przewijał wiele razy więc po prostu zapytam tutaj.

Cześć.

Zastanawiam się czy istnieje według was szansa na nauczenie się umiejętności powiedzenia sobie dość, gdy jest już dobrze, odmówienia sobie kolejnego piwa, kolejnej kreski w sytuacji, gdy nie przynosi ona już korzystnego dla nas efektu?

Jestem użytkownikiem z ponad dziesięcoletnim stażem, zdarzały mi się ciągi poza kontrolą.

Jednak obserwując alkoholików, narkomanów, wjebanych znajomych mam wrażenie że nie jest ze mną tak źle. Niektórym z nich aż się oczy świecą aby tylko móc już otworzyć to piwo, zażyć coś. Ja u siebie tego nie zauważam przez większość czasu pozostaje trzeźwy. Dodatkowo pozostając niewzruszony na ćpających czy pijących ludzi. Problem zaczyna się gdy zacznę pić alkohol, wtedy tracę totalnie kontrolę i nie mogę nie upić się praktycznie aż do zaśnięcia. Niedawno znów zaliczyłem trochę abstynencji, a że muszę być czysty przez określony czas, postanowiłem sobie zapalić przed przerwą. Uwielbiam gandę i dobrze mi idzie umiejętne korzystanie z niej. Jednak lubię sobie do tej gandy wypić piwo - zazwyczaj jednak kończy się na 6, kacu i poczuciu winy.

Czemu ten mechanizm nie występuje w przypadku samej marihuany i innych używek w moim przypadku? Co ma w sobie ten alkohol że tak tracę dla niego głowę? Czy całkowite odstawienie alko to jedyne rozwiązanie czy może da się tego nauczyć?
  • 797 / 451 / 0
Nie, dla Ciebie nie istnieje szansa powiedzenia sobie dość jak "jest dobrze".
Jedyną szansą która jest dla Ciebie realna to całkowita abstynencja i terapia.

Acha, i w ogóle nie łódź się, że kiedykolwiek będziesz w stanie to kontrolować. Stracisz kolejne lata życia i znowu wylądujesz w tym samym miejscu, a z doświadczenia powiem Ci że w o wiele gorszym
  • 2980 / 1638 / 35
Niestety nie ma na to mocnych. Walka z samym sobą największym przeciwnikiem jest najgorsza bo zna wszystkie twoje ruchy wcześniej. Detoks należy traktować indywidualnie dla każdego inny.
Narcotic trust tylko i wyłącznie. Wiadomo jebać polityków co od 1989r sprzedali Polskę i dalej komuchy rządzą i myślą, że ktoś dla nich będzie walczył o co, o jaki kraj jaką Polskę? Na świecie liczą się pieniądze
  • 2 / 1 / 0
@KewinCzerwiec
Niestety jeśli jesteśmy podatni na daną substancje to nie da się jej kontrolować... Jedynym wyjściem (jak również poprzednik wspomniał) jest całkowita abstynencja i terapia.
Niestety dopiero po trzecim odwyku to zrozumiałem. Z tą różnicą że mnie w odróżnieniu od alko zabiera crack. Mimo odczuwaniu wszystkich skutków ubocznych i nie jednokrotnego doprowadzenia się do stanu gdzie czułem że umieram to nie mogłem się zatrzymać - uzależnienie to straszna choroba.
  • 17 / 7 / 0
@tosieniedzieje No właśnie wczoraj zrobiłem znów to samo. Już tak będąc pod wpływem, pamiętając jakiego posta dziś napisałem, spojrzałem sobie na to z innej perspektywy. Nie ogarnę tego.

Czas zapisać się na terapie, muszę sprawdzić dziś jakie mam opcje.

To trwa od lat i mimo potencjalnie niewysokiej szkodliwości mixu mj+alkohol, zabiera mi to życie i od lat się w sumie nic nie zmienia.
  • 797 / 451 / 0
Mało szkodliwego?
alkohol to najgorszy narkotyk jaki istnieje. Uzależnia fizycznie. Nie bagatelizuj swojego wjebania.
ODPOWIEDZ
Posty: 3993 • Strona 384 z 400
Artykuły
Newsy
[img]
Młoda kobieta znalazła portfel z narkotykami

Młoda mieszkanka Pisza przekazała policji znaleziony portfel, w którym oprócz dokumentów i gotówki znajdowały się narkotyki. Dzięki jej reakcji funkcjonariusze szybko ustalili właściciela zguby i zabezpieczyli kolejne środki odurzające

[img]
Marihuana ukryta w grze planszowej. Paczkę przechwyciła Krajowa Administracja Skarbowa

Funkcjonariusze śląskiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) udaremnili próbę przemytu marihuany do Polski. Narkotyki ukryto w nietypowy sposób – wewnątrz popularnej gry planszowej. Do wykrycia trefnej przesyłki przyczynił się pies służbowy Kodi.

[img]
65% Amerykanów popiera legalizację marihuany na poziomie federalnym

Analiza sondażu Emerson College Polling (sierpień 2025).