TALK - Rozmowy [H]

[m1chv]

panowie, na wstępie zaznaczę, że to moja prywatna sprawa i proszę, jeśli możecie, darujcie sobie komentarze.
Chciałem popełnić S i zjadłem dokładnie 870mg kodeiny (zerowa tolerancja, miałem z nią zabawy ostatnio 5 lat temu i nawet 150mg robiło fajnie). Oprócz tego zjadłem 6mg xanaxa, żeby wzmocnić depresję oddechowa i 4mg clona (2 pod język, 2 oralnie). Niestety nie umarłem, a właściwie nawet nie odczułem żadnych pozytywnych efektów kodeiny, nawet swędzenia - czym to mogło być spowodowane?

Stary, naprawdę potrzebujesz pomocy ale tutaj średnio ją znajdziesz. Pomóż sobie bo widać, że szukasz gdzieś w głębi siebie pomocy mówiąc tu o tym, tak aby ktoś na to zwrócił uwagę. Nie rób głupstw tylko udaj się do specjalisty lub jeżeli masz taką możliwość, powiedz to komuś do kogo masz zaufanie. Tutaj Ci nie pomożemy.

[ledzeppelin2]

Jak nie, jak tak .
Po kodzie tak sily witalne leca na leb na szyie ze szkoda gadac.
Potek chodza usmiexhniete zomhie do aptek.
Usmiechniete tylko dlatego, se wiedza ze za chwile sie nacpaja.
A potem znowu smutek , brak motywacji z sensu zycia
koda ryje duzo szybciej niz inne opio
Moze ze wzgledu na wplyw na jelita, zoladek ktore sa jak 2 mozg .

[KakaowySzatan02]

panowie, na wstępie zaznaczę, że to moja prywatna sprawa i proszę, jeśli możecie, darujcie sobie komentarze.
Chciałem popełnić S i zjadłem dokładnie 870mg kodeiny (zerowa tolerancja, miałem z nią zabawy ostatnio 5 lat temu i nawet 150mg robiło fajnie). Oprócz tego zjadłem 6mg xanaxa, żeby wzmocnić depresję oddechowa i 4mg clona (2 pod język, 2 oralnie). Niestety nie umarłem, a właściwie nawet nie odczułem żadnych pozytywnych efektów kodeiny, nawet swędzenia - czym to mogło być spowodowane?

Stary, naprawdę potrzebujesz pomocy ale tutaj średnio ją znajdziesz. Pomóż sobie bo widać, że szukasz gdzieś w głębi siebie pomocy mówiąc tu o tym, tak aby ktoś na to zwrócił uwagę. Nie rób głupstw tylko udaj się do specjalisty lub jeżeli masz taką możliwość, powiedz to komuś do kogo masz zaufanie. Tutaj Ci nie pomożemy.

Już sięgałem pomocy, próbowałem wielu środków, w tym ketaminy, LSD i grzybów. Aktualnie jestem na 300mg wenflaksyny, 150mg pregabliny, 6mg Xanaxu dziennie, 100mg ketrelu i 10mg relanium. Nic nie pomaga, nawet terapia + psychiatra. Zresztą nie takie było pytanie - umoralnianie kogoś na forum dla ćpunów nie ma sensu.

[Swiezzy]

Jak się ma w ogóle brani3 kody + pregabaliny przed wizytą u dentysty i znieczuleniem. Chodzi o to że wydaje mi się że wdupcenie do 600mg pregabaliny i tyle samo kody robi tak że mi chyba znieczulenie nie działa wstrzykniete trzy razy, jest to możliwe? Nie byłem wsm na trzeźwo u dentysty długi czas

[Vetulani44]

Ja byłem u stomatologa podczas peaku działania kody oraz biorąc pregabalinę terapeutycznie, w niskiej dawce. Miało to miejsce zarówno ze znieczuleniem jak i bez. Nie umarłem.

[Swiezzy]

Tak tylko chodzi mi czy wtedy znieczulenie działa normalnie na bombie czy nie koliduje i np działa znieczulenie z opóźnieniem bądź w ogóle wtedy nie działa tak jak ma działać

[m1chv]

@Swiezzy ja będąc po 800mg pregabaliny byłem na robieniu zęba i znieczulenie normalnie działało. W sensie, że nic nie czułem a co do kody, mam poczucie, że powinno być normalnie, czyli, że znieczulenie będzie działać

[Swiezzy]

Znaczy generalnie miałem wbijanie 3 dawki znieczulenia po kodeine i pregabaline na raz, i owszem drętwienie było, tyle że efekt przeciwbólowy marny bo prawie w ogóle.

[asenjo]

macie jakies sposoby na radzenie sobie z ta flegma dzien po, generalnie z dusznosciami przez nia wywolanymi, w zwiazku z przyjmowaniem thiocodinu?
jakas flegamina, wziewy, inhalacje? czuje ze w plucach zalega jakas flegma, ni chuja nie idzie odkrztusic i sie czlowiek dusi. chyba trzeba to rzucic w pizdu

[Vetulani44]

Pytanie do osób, które potrafią brać na sportowo, np. raz w tygodniu; w jaki sposób udaje się Wam trzymać taką dyscyplinę?

Znów zostały mi dwie duże paki po ostatniej odstawce, mam chęć zarzucić i nie popłynąć
Ostatnia dawka była 9 dni temu, więc raczej się nie martwię o powrót jakichś nieprzyjemnych symptomów odstawiennych.

Niestety, przy poprzedniej odstawce była analogiczna sytuacja; została mi jedna paka, po 6 tygodniach od odstawki przypadkiem na nią trafiłem i zażyłem, miało być jednorazowo. Przez następne kilka tygodni nogi same prowadziły do apteki. Chciałbym teraz tego naprawdę uniknąć.