Dyskusja o głównym alkaloidzie opium, oraz jego półsyntetycznej pochodnej.
Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 927 • Strona 92 z 93
  • 683 / 133 / 0
Waliłem hel z (AcM) i chyba nie dokładnie odparowalem bzt, ogólnie wjazd dziwny w porównaniu do Browna, mimo odparowania dokładnie wszystkiego czuć klimat tych chemikaliów, i się stresuje ze mogło pójść coś nie tak i mi serce stanie, a Browna zaciągam i pach pach jak z karabinu się nie zastanawiam tylko ja to bardziej morfinista, jestem załamany heroinowym i każdym innym opio wjazdem po za majką, tylko minus morfiny to szybko wytracony potencjał w ciągu, takie bierzesz żeby się zaleczyć, heroina tez ale no dłużej zachowuje swoje euforyczno narkotyczne właściwości jest taka cieplejsza jeśli chodzi o samo działanie, trochę (jak temat dobry z Pragi np) to przypomina mi kodeinowe grzanie, a wiadomo, ze kodeina była i jest najlepszym opioidem/opiatem jaki kiedykolwiek powstał, gdyby wymyślili kodeinę dla ludzi z ogromna tolerka na opio i którzy sa na szprycy oddał bym jej duszę, bo oksykodon to gowno a nie „silniejsza koda” jak to mawiają ludzie, biorę codziennie z majka w 1 pompie czasami osobno jak mnie ochota najdzie, ale tylko do tego się nadaje bo w mixie z morfiną oxy jest genialne, ale solo to straszne gowno, to nawet podjazdu do morfiny nie ma a gdzie tu stawiać oksykodon koło helu czy innych silnych opio jak fent lub metadon, ale to moje zdanie. Podobno Hydrokodon to taki koks wśród opio, chętnie bym spróbował, i strasznie ślinie się na palladon retard 32 mogą być nawet 16 (hydromorfon) dostępny tylko w Niemczech, mam znajomych w DE ale niestety nikt nie ma takich znajomosci żeby zmotac to droga legalną, jestem z WLKP do Berlina mam bliżej niż do stolicy, w Polsce słyszałem ze jak ktoś to w ogóle ma i chce puścić ceny stoją po 700zl+ za liścia 🤷

-Hydrokodon
-hydromorfon
-flualprazolam to taka moja lista do zrealizowania :p


EDIT: najlepsze wjazdy jakie przeżyłem
-morfinowy
-metkantynonwy
-3cmc
Chodzi o substancje solo bez miksów
  • 14 / 3 / 0
Hej, od kilku lat znam to forum i dopiero teraz postanowiłem o coś zapytać. Czy ktoś z was łączy uprawianie sportu z waleniem po kablach? Pytam, bo uwielbiam kolarstwo i „mam mocno widoczne kable” i kolega który bierze namawia mnie, żebym sobie puknął, a w moje żyły to nawet ślepy by trafił :D. Mam okazję spróbować a chciałbym poznać wasze doświadczenia
  • 3182 / 369 / 0
Jest spora szansa że grzanie ci się spodoba bardziej niż sport i wszystko inne razem wzięte.
  • 75 / 13 / 0
To zajebistego masz kolezke jak cie namawia do walenia po kablach 👌 pozazdrościć
  • 156 / 11 / 0
17 lipca 2024Spacersrs pisze:
Hej, od kilku lat znam to forum i dopiero teraz postanowiłem o coś zapytać. Czy ktoś z was łączy uprawianie sportu z waleniem po kablach? Pytam, bo uwielbiam kolarstwo i „mam mocno widoczne kable” i kolega który bierze namawia mnie, żebym sobie puknął, a w moje żyły to nawet ślepy by trafił :D. Mam okazję spróbować a chciałbym poznać wasze doświadczenia
Nie bez powodu kiedyś 3/4 peletonu jechało na Tramalu, obecnie tapentadol jest w modzie bo nie podlega pod przepisy WADA.
Ale jak naprawdę uwielbiasz kolarstwo (ja wręcz kocham) to nie pakuj się w to, bo zamienisz najpiękniejszy sport świata na bieganie po bramach z osraną dupą. Serio nie warto, a przy takich kolegach to wrogowie Ci niepotrzebni.
  • 14 / 3 / 0
Dzięki za odpowiedź. Widzę, że społeczność radzi nie próbować. Na pewno na plus jest to, że kolega mieszka kilkaset kilometrów ode mnie i to sprawia, że byłoby bezpieczniejsze podejście. Na codzień mam swoje życie i raczej nikomu nie chciałoby się jeździć tyle drogi po towar. Z drugiej strony on też prowadzi normalne życie i mówi, że sporadyczne branie za bardzo mu nie koliduje z pracą, rodzina itd
  • 248 / 84 / 0
Z pewnością sport pójdzie w odstawkę, a Ty zatracisz się w opioidach, bo za bardzo Ci się to spodoba. To nie jest zabawa i mało kto jest w stanie z tym później skończyć. A co do kumpla to radziła bym Ci jeszcze zmianę "kolegów" ;)
Uwaga! Użytkownik nieoszukujsiee nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 196 / 61 / 0
21 lipca 2024Spacersrs pisze:
Na codzień mam swoje życie i raczej nikomu nie chciałoby się jeździć tyle drogi po towar.
Żebyś się nie zdziwił z tym jeżdżeniem po towar. Masz pasję, ale to nie znaczy, że nie możesz wpieprzyć się w hel. W ośrodku leczyłem się z heroinistami, którzy mieli wydawałoby się bardzo ciekawe zainteresowania, a i tak się uzależnili. Kogo tam nie było? Mistrz karate, trzech utalentowanych muzyków, piłkarz, poetka. Wszystko heleniarze.
  • 14 / 3 / 0
Właśnie w poprzedni piątek widziałem się z tym znajomym. Wpadłem do jego firmy i gadka szmatka przyjemnie o wszystkim i o niczym, aż w końcu zaproponował czy za godzinę jak już wszyscy pracownicy pójdą do domu będę chciał sobie strzelić pompeczkę. Niepewnie zgodziłem się i wyskoczyłem jeszcze na miasto coś zjeść aż on skończy pracę i wróciłem. Po powrocie pokazał mi całą swoją aparaturę do pukania. Całość trzyma w takim zamszowym rozwijanym pokrowcu, a w środku wszystko poukładane w pedantycznym porządku. Opowiadał z pasją jak to kiedyś heroina była lekarstwem na różne choroby, o tym, że heroina jest dla prawdziwych bohaterów, (twierdzi, że początek Hero oznacza bohaterstwo :D) i jak wielu wspaniałych artystów, których szanuje też walili po kablach tak jak on. Nie wiem czemu ale w tym wszystkim co mówił było czuć wdzięk i nutę emocji.
Jeśli chodzi o sam strzał, usiedliśmy na kanapie on zaczął przygotowywać towar jak jakiś aptekarz i opowiadać szczegółowo co teraz robi chociaż nic z tego nie pamiętam. W momencie kiedy nabił pompkę i odwrócił się w moją stronę zawahałem i przestraszyłem się naraz. Zapytał co jest, a ja, że chyba jednak dzisiaj nie jestem gotowy.. Powstała tak niezreczna sytuacja, że burknął jedynie, że się tego po mnie nie spodziewał i marnować towaru nie będzie więc z całą uprzejmością sobie puknie. Posiedzieliśmy chwilę i zawinąłem się stamtąd. Teraz mam poczucie winy, bo miałem towar na „wyciągnięcie ręki” a nie skosztowałem, bo zamuliłem jak jakaś ciota.. Wątpię, że po czymś takim pojawi się druga okazja
  • 248 / 84 / 0
Chłopie, jak Ty możesz mieć jeszcze poczucie winy?
Twój kumpel namawia Cię do walenia w kabel, opowiada o tym jak o najlepszej rzeczy, która go w życiu spotkała- fakt, to uczucie po zażyciu jest piękne, ale to wszystko jest takie kolorowe tylko na początku ;)
Gościu jeszcze mówi, że hel jest dla prawdziwych bohaterów, chuja prawda, tłumaczy sobie po prostu własne wjebanie w nałóg takimi głupotami xD
Bardzo dobrze zrobiłeś, że się stamtąd zawinąłeś i tego nie wziąłeś, a nad tą znajomością bym się mocno zastanowiła na Twoim miejscu, co to w ogóle miał być za tekst z jego strony, że się po Tobie tego nie spodziewał xD?!
Uwaga! Użytkownik nieoszukujsiee nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 927 • Strona 92 z 93
Newsy
[img]
Psylocybina na depresję lekooporną. Nowa Zelandia stawia na psychodeliki

Nowa Zelandia dołącza do grona państw, które dopuszczają medyczne zastosowanie substancji psychodelicznych. Tamtejsze władze zezwoliły właśnie na stosowanie psylocybiny – psychoaktywnego związku obecnego w grzybach halucynogennych – w leczeniu depresji opornej na standardowe terapie.

[img]
Do 3 gramów marihuany bez recepty? Poszło pismo z Sejmu do rządu

Legalizacja posiadania marihuany na własny użytek w ilości do 3 gramów - taka propozycja wpłynęła do sejmowej Komisji do spraw petycji. - Obowiązujące przepisy penalizują za posiadanie nawet niewielkiej ilości marihuany. Nie odpowiadają one współczesnym realiom społecznym i ustaleniom naukowym - argumentuje autor.

[img]
policjanci zabezpieczyli ponad 100 kg kokainy ukrytej w naczepie ciężarówki

Policjanci z Wałcza przejęli ponad 100 kilogramów narkotyków. Nielegalny towar przemycany był w ładunku, w którym były części samochodowe. W związku ze sprawą zatrzymane zostały dwie osoby. Są już po zarzutach i może grozić im nawet 20 lat pozbawienia wolności.