Więcej informacji: Dysocjanty w Narkopedii [H]yperreala
23 marca 2022Atropolamine pisze: Mysle,że obnizona tolerancja na substancje psychoaktywne a przyswajalność składników pokarmowych to jednak inne rzeczy![]()
23 marca 2022Atropolamine pisze: Mysle,że obnizona tolerancja na substancje psychoaktywne a przyswajalność składników pokarmowych to jednak inne rzeczy![]()
Kontakt:
email: hash_oil@tutanota.com
16 października 2023Stteetart pisze: "mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
13 lutego 2024Atropolamine pisze: I dysocjant ma pomóc coś w kwestii wchłaniania składników z pożywienia?
Natomiast dyso pomagają na poziomie receptorów, ponieważ blokada receptorów nikotynowych czy NMDA powoduje pośrednio upregulację innych receptorów. Dodatkowo dyso to często blokery kanałów jonowych więc i bufory jonowe nie są tak szybko zużywane, chociaż tutaj mi ktoś wyjedzie, że blokery kanałów sodowych powodują wypranie z sodu, co jest prawdą więc w skrócie powiem, że dyso odwracają tolerkę na inne substancję tym mechanizmem, chociaż sam mechanizm jest bardziej skomplikowamy.
Kontakt:
email: hash_oil@tutanota.com
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Danii: jazda autem po zażyciu gazu rozweselającego na równi z jazdą pod wpływem narkotyków
W Danii prawnie zabronione jest prowadzenie samochodu pod wpływem gazu rozweselającego (podtlenku azotu). W takim wypadku kierowca będzie traktowany tak, jakby zażył narkotyki, i może stracić prawo jazdy na trzy lata
Flara wyniuchała narkotyki. Były ukryte w paczce
Ponad pół kilograma amfetaminy przechwycili funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego podczas rutynowej kontroli przesyłek w sortowni w Pruszczu Gdańskim. Narkotyki ukryte w paczce zostały wykryte dzięki czujności psa służbowego Flara.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
