Dyskusja na temat różnych odmian maku i ich działaniu psychoaktywnym.
Więcej informacji: Mak lekarski w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 508 • Strona 48 z 51
  • 63 / 4 / 0
Wysiałem i nawet puściły coś tam kiełkuje więc może racja że coś wyrośnie.
  • 218 / 68 / 0
Odwiedziny na spocie. Zdjęć niestety brak, bo w ferworze podniecenia - zapomniałam. Piękne fioletowe/fioletowo-białe kwiaty.
Z pierwszego wysiewu opadły mi już płatki na niektórych główkach, nawet na tych mniejszych, ale nawet na tych samych roślinkach jest cały przekrój - od dopiero co tworzących się pąków, przez te kwitnące, aż do łbów. A raczej łebków, bo ping-pongi to nie są.
Zebrałam te przekwitnięte, nawet takie mniejsze, ale maluchy jeszcze zostawiłam - bo nie wiem kiedy opadły.
Największe ponacinałam, żeby zobaczyć ile popłynie soku - no niewiele, ale z dwóch leciały wartko piękne krople :D
Te największe opadnięte zerwałam i hop do garnka na surowo - ze 70 sztuk może. Poklepały jak trzeba i siedzę sobie zgrzana %-D
Został jakiś niedosyt (bo małe te łebki jakieś), to i przepłuczka podgotowana drugi raz i teraz chce mi się lekko wymiotować, ale swędzi i jest si.
Trochę nasion poszło na przesusz na przyszły wysiew.

Także sezon dla mnie rozpoczęty %-D
A poletko spore, więc czekam aż reszta sobie dorośnie i pójdzie na słomę.

Jak mi się uda wyedytować to dorzucę może fotki, ale po namyśle - takimi mikrusami nie ma co się chwalić. Nie mniej - wygranko
lol [*]
  • 18 / 2 / 0
Zdecydowanie za wcześnie! Nie zrywaj ich jak samemu myślisz, że są małe. No chyba, że nie masz cierpliwości i chcesz poczuć się jak po kodeinie z boostem %-D . Najlepiej zbierać 2-3 tyg. po opadnięciu kwiatów, a najwcześniejsze wschody dopiero kwitną/przekwitają (płatki utrzymują się max kilka dni). Ja polecam na wyczucie ok. tydzień przed rozpoczęciem usychania rośliny, jak wszystkie torebki zdążyły ładnie urosnąć, a 2 tyg. to minimum.

A teraz moje kilka spostrzeżeń co do świeżości nasion i ich użytku.

W tym roku znalazłem relikt, paczkę maku z Francji, z datą do 12.2023 i problem był ze wschodami w miejscach gdzie brakowało wilgoci (podlewałem co kilka dni, a także bywał deszcz). Na glebie w pełni słońca prawie nic nie wyrosło, a co dało radę jest bardzo opóźnione. Najlepiej siać jak najświeższe nasionka, może i te starsze wciąż mają zdolność kiełkowania, ale trwa to zbyt długo - na papierze w kiełkownicy zajmowało im to 6 dni, gdzie z nowiutkiej, sklepowej paki puszczały już 2-3 dnia. Przy niesprzyjających warunkach, co u nas jest już normą i bez podlewania codziennie możemy się mocno zawieść.

Za to zimujące nasiona bardzo dobrze sobie poradziły bo kiełkowały dużo wcześniej i załapały się na więcej wilgoci niż maj. To chyba najlepsza opcja, potem można ewentualnie dosiać.
  • 3 / / 0
Ktoś wie jak nazywa się ta odmiana?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 63 / 4 / 0
Najlepiej faktycznie 2-3 tygodnie po opadnięciu kwiatów, dobrze też poczekać aż główki zrobią się fioletowe.
  • 443 / 66 / 0
Posiałem te danishe, nawet odmiane z allegro jakąś blue moon, ziemie przekopałem, podlewałem, wszystko robiłem i chuja z tego wyszło. Ani jednej rośliny. Nie udało mi się życie, zmarnowałem.
  • 218 / 68 / 0
Próbowałeś kiełkować je wcześniej na wacie/gazie żeby sprawdzić czy są zdatne do wysiewu? Bo poza porą wysiewu i nasionami znaczenie ma jeszcze czy akurat było zimno/ciepło (czy np przemarzły), jak padało (czy przesuszone/przelane), rodzaj gleby, czy somsiad nie opryskał odchwaszczaczem…

Nie załamuj się tylko sparwdź inne poletko



Dziś po kolejnej ulewie wybrałam się na innego spota i zebrałam pełne wiaderko 3l ślimaków - skubanych po deszczu jak mrówków. Muszę zapamiętać żeby rozsypać jakiś slimakozol albo skorupki od jajek żeby się skubane poharatały %-D
Spoiler:
Ostatnio zmieniony 09 czerwca 2024 przez ErenKruger, łącznie zmieniany 1 raz.
lol [*]
  • 5788 / 1186 / 43
09 czerwca 2024PoppyPHU pisze:
Najlepiej faktycznie 2-3 tygodnie po opadnięciu kwiatów, dobrze też poczekać aż główki zrobią się fioletowe.
No i tego nie wiedziałem. Mogłem jednak poczekać ze zbiorami. To była moja pierwsza uprawa.
Kilka roślin zostawiłem, co by nasionami zrodziły dzikie maki.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 63 / 4 / 0
Faktycznie szkoda bo różnica w mocy jest konkretna jeśli czeka się dłużej.

Swoją drogą moim zdaniem lepiej nie zostawiaj makówki na krzaku aby doszło do "dzikiego zasadzenia" rosliny.
Lepiej zbierz makówki, nasiona jak masz dużo to wypłukać, a potem samemu wysiać. Z rośliny jak spadnie może być za gęsto w jednym miejscu i większość będzie sobie przeszkadzać.

Wysiewaj lepiej na świeżej ziemi co 10-15cm wystarczy po małej garści nasion jak paznokieć na każdą sadzonkę 🙂
mak będzie miał przestrzeń by rosnąć.
  • 18 / 2 / 0
Po co chcesz płukać nasiona? Nie ma w nich morfiny, jeśli chodzi ci o PST, to ma ono sens, bo nasiona są zachlapane sokiem, kiedy zbierają je kombajny.
ODPOWIEDZ
Posty: 508 • Strona 48 z 51
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Skandaliczne sceny na SOR-ach w wakacje. Pacjenci pod wpływem alkoholu i narkotyków

Skaczą po łóżkach, demolują sufit, są agresywni i niebezpieczni – a to wszystko dzieje się na oddziałach ratunkowych, gdzie inni pacjenci czekają na pomoc. W wakacje SOR-y pękają w szwach, a liczba pacjentów pod wpływem alkoholu i narkotyków lawinowo rośnie.

[img]
Polacy robią to w samotności. W domach, nie na imprezach. A królowa jest tylko jedna

Coraz częściej używamy substancji psychoaktywnych w samotności. Szczególnie popalamy. I nie chodzi rzecz jasna o papierosy dostępne w kiosku. O czym to świadczy? – O tym, że te substancje są wykorzystywane do regulacji emocji, takich jak lęk, smutek czy napięcie – dr Gniewko Więckiewicz, psychiatra ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego komentuje wyniki raportu PolDrugs 2025.

[img]
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw

Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.