Wszystko, co dotyczy hodowli/uprawy grzybów psylocybinowych.
ODPOWIEDZ
Posty: 1698 • Strona 161 z 170
  • 480 / 293 / 0
Nic im nie będzie, bez obaw.
Pokażę Wam to, czego nie ma.
  • 87 / 15 / 0
Siema,
Mam pytanie o to jak przygotować do kolejnego zbioru growkit w formie wora, do którego wsypany jest substrat. Nie widzę tutaj opcji zalania go i wlozenia do lodówki jak w przypadku growkitow pudełkowych. Co zrobić po pierwszym zbiorze aby wykorzystać go ponownie?

Z góry dzięki za pomoc!

dodano obraz jako załącznik - łysy
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 3460 / 732 / 9
Tak jak poprzednim razem, zasypalem ciastko kawą, ponieważ kawa jest dobra do wszystkiego.

Widziałem dokument w którym gościu zasypywal słonecznik fusami z kawy i ten właśnie jeden słonecznik wyrósł gigantyczny spośród wszystkich innych, co najmniej 3x większy niż normalnie.

Dlatego myślę że coś w tym jest i postanowiłem poeksperymentować.

Zastosuje to również do uprawy zioła.

Oczywiście zasypalem kawą suchą, a nie fusami, zobaczymy co wyjdzie.
O stary, to zjebiesz ciacho. Weź to szybko spłukaj.

przeniesiono, dodano cytat - łysy
Nawet Obi-Wan Kenobi był kiedyś helupiarzem.
  • 2647 / 41 / 0
Czemu

przeniesiono - łysy
Uwaga! Użytkownik ShadySharky nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3460 / 732 / 9
No chyba, że ja czegoś nie wiem, ale okrywę raczej robi się ze sterylizowanej ziemi. Poczuj się jak ta grzybnia. Jakbyś zajebał takiego szatana to pozdro 600. Ja właśnie też miałem taką sytuację, że naćpany wpadłem na genialny pomysł dodania 5-htp w prochu, bo niby grzybnia chłonie tryptaminy. Do wyjebania była.

przeniesiono - łysy
Nawet Obi-Wan Kenobi był kiedyś helupiarzem.
  • 2647 / 41 / 0
Dzisiaj się dowiedziałem po podpytaniu, że nie musiałem tego ciastka plukac i wstawiać do lodówki, od razu było gotowe do folii.
Dzięki za instrukcję sprzedawco... której nie było.

No ale zalałem i włożyłem do lodówy, mam nadzieję że będzie git.

I kawę też usunąłem.

scalono - łysy

Mimo zaleceń producenta by nie zalewac ciacha, tylko od razu wsadzić do wora, po zalaniu i trzymaniu 12h w lodówce grzyby urosły i tak, więc nie lękajcie się.
To nie ma za dużego znaczenia, nic nie zepsujecie jeśli mimo instrukcji mówiącej że ciacho można włożyć od razu do folii, zalejecie je.
Uwaga! Użytkownik ShadySharky nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 117 / 5 / 0
Siema, dwa tygodnie temu dostałem full auto golden teacher. Stało sobie ładnie w nie ciemnym ale też nie nasłonecznionym miejscu, pod sufitem, czyli wilgotno i ciepło. Po tygodniu pierwsze piny. W poniedziałek największy osobnik zrzucił blaszkę więc podjąłem decyzję o zbieraniu, jednak było pełno niewyrośniętych malutkich grzybków, które postanowiłem zostawić aby rosły dalej. Wszędzie widzę że piszą żeby zbierać wszystko na raz, jednak tych malutkich pinów było tak dużo że raz, że zajęłoby mi to nieskończoność i prawdopodobnie bym uszkodził grzybnie mocno, a dwa, że wyniki byłyby mizerne - czy zrobiłem dobrze ?

Dodatkowo po zerwaniu jednego z osobników został niebieskawy ślad na grzybni - to chyba nie pleśń prawda ?

Dodatkowo: nie miałem jak suszyć grzybów więc wrzuciłem je do lodówki. Potem przyszła mi suszarka jednak nie do końca wiem jak z niej korzystać więc wrzuciłem je do zamrażarki - czy potem mogę je po prostu zamrożone zacząć suszyć ? Jak nie mam żadnej regulacji temeperatury ani mocy na suszarce to ile takie grzyby powinny w niej leżeć ?
  • 605 / 156 / 0
@Trzepomajster64 Lepiej zebrać w miarę możliwości wszystko, ale takimi mikrusami wielkości główki od szpilki nie ma raczej sensu zawracać sobie głowy.

Niebieski ślad po zbiorze to w uproszczeniu utleniona psylocybina, czyli wszystko w normie. Pytanie wałkowane miliard razy.

Jak je zamroziłeś, to tej partii już raczej nie wysuszysz. Po rozmrożeniu zapewne zrobi się ciapaja, nawet jak ją pozbawisz wody, to będą duże straty w tryptaminach, bo lód niszczy ściany komórkowe, które chronią przed utlenianiem to co dobre.
'Never know who's behind the wheel,
The body or a conscious mind'
  • 117 / 5 / 0
@lysy666 dzięki za info, z tym niebieskim kolorem faktycznie widziałem wiele razy ale sądziłem że to się tyczy samych grzybów a nie grzybni.

A co do tych zamrożonych, to co - sa do wywalania ? Czy jak już jeść to na świeżo po rozmrożeniu?
  • 605 / 156 / 0
@Trzepomajster64 Można szamać zaraz po rozmrożeniu, tylko nie odtajaj wszystkiego na raz. Odważ tyle, ile będziesz planował spożyć, a resztę wsadź spowrotem do zamrażary.

Przelicznik suche na mokre jest około 1:10, czyli 1g suszonych, odpowiada 10g świeżych.
'Never know who's behind the wheel,
The body or a conscious mind'
ODPOWIEDZ
Posty: 1698 • Strona 161 z 170
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Ponad 20% młodych dorosłych sięga po marihuanę lub alkohol, by zasnąć – badania z USA

Problemy ze snem to coraz powszechniejsze wyzwanie wśród młodych dorosłych. Jak pokazują najnowsze dane z badania opublikowanego w „JAMA Pediatrics”, ponad 20% osób w wieku 19–30 lat w USA sięga po marihuanę lub alkohol, aby ułatwić sobie zasypianie. Naukowcy z Instytutu Badań Społecznych Uniwersytetu Michigan podkreślają, że choć takie substancje mogą przynosić krótkoterminową ulgę, w dłuższej perspektywie mogą nasilać problemy ze snem i zwiększać ryzyko uzależnień.

[img]
Matka przemycała narkotyki dla syna w więzieniu. Nasączyła nimi strony książki kulinarnej

Dzięki czujności funkcjonariuszy Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich oraz szybkiej reakcji policjantów, udaremniono nietypową próbę przemytu narkotyków. 50-letnia kobieta, która przyszła na widzenie ze swoim synem, osadzonym w zakładzie karnym, chciała przekazać mu książkę zatytułowaną „Zdrowie zaczyna się na talerzu”. Jak się okazało, książka kryła coś znacznie bardziej niebezpiecznego niż przepisy na zdrowe posiłki.

[img]
W sieci prowadził "sklep" z narkotykami

Prowadził "sklep" na jednym z komunikatorów internetowych. Przyjmował zamówienia na narkotyki, które następnie dostarczał w wybrane miejsca, przekazując kupującym współrzędne geograficzne. Wykorzystywał również firmy kurierskie, co umożliwiało bezkontaktową dostawę narkotyków.