Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 80 • Strona 4 z 8
  • 107 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: jaracz6 »
Wszystkie pomysły z dorzucaniem są na poziomie podstawówki. Kurwa ćpuny, jakbyście nie ćpali i wam ktoś tak wjebał to schiz i koniec imprezy gwarantowany. W gorszym przypadku szpital, psy i chuj go wie co jeszcze.
Trzeba liczyć się z konsekwencjami. Ziomkowi, który ćpa mogłbym jeszcze zrobić taki pojebany kawał, ale nie nowo-poznanej maniurze czy komukolwiek innemu. Pff
Uwaga! Użytkownik jaracz6 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 165 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: Norman »
mi szkoda, wole zminowac sam siebie :)
  • 118 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: seb123 »
hehe u nas na praktykach trzeba mieć na swoją kawke oczko, takiem 70 letniemu dziadkowi dosypał typ fetki, przy czym dziadek wypija 6 kaw minimum...hehe wyobrażacie sobie zapewne.... xD
zycie ma sens...czasami...


banany na twarzy żadnych warzyw jeśli cos nas parzy to piaseczek na plazy
banany na twarzy żadnych warzyw chce widzieć jak w oczkach szczęście sie żarzy
  • 16 / / 0
Nieprzeczytany post autor: jefff »
seb123 pisze:
hehe u nas na praktykach trzeba mieć na swoją kawke oczko, takiem 70 letniemu dziadkowi dosypał typ fetki, przy czym dziadek wypija 6 kaw minimum...hehe wyobrażacie sobie zapewne.... xD
Słaba akcja.
Co innego gdyby zszedł na zawał - gwarantowana akceptacja w temacie "narkomańskie anegdoty z życia wzięte".
  • 118 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: seb123 »
heheh mam pomysł!!:D

jak urośnie moja roślinka...zrobie makumbe i poczęstuje 8 letniego brata "mleczkiem".... %-D i mame tez a staremu nie dam! :D

haha zielona rodzinka xD
zycie ma sens...czasami...


banany na twarzy żadnych warzyw jeśli cos nas parzy to piaseczek na plazy
banany na twarzy żadnych warzyw chce widzieć jak w oczkach szczęście sie żarzy
  • 849 / 43 / 0
Raz na imprezie ktoś wypił pozostawioną na chwilę bez opieki butelkę fanty, w której była rozpuszczona sztuka dobrej fety. Impreza była na jakieś 40 osób w willi. Zaczeliśmy szukać ze znajomymi sprawcy i po jakimś czasie okazało się, że oranżadę na żyletkach wypił gość, który dopiero co na rowerze przyjechał i nigdy wcześniej białego nie brał. Gdy cała akcja się wyjaśniła było za późno by gość mógł to wyrzygać. Przez kilkanaście godzin trzeba go było pilnować - paranoiczne wkręty, motorek w dupie i agresor. Była demolka, były psy, były kłopoty dla niektórych. Swoją drogą dziwne, że koleś po smaku nie wyczuł, że coś nie tak.
zrobie makumbe i poczęstuje 8 letniego brata "mleczkiem"....
debil
Ostatnio zmieniony 05 lipca 2008 przez lucyper2, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik lucyper2 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 907 / 8 / 0
lucyper2 pisze:
Swoją drogą dziwne, że koleś po smaku nie wyczuł, że coś nie tak
a z kąd ma wiedzieć jak to smakuje jak nigdy sie tym nie interesował?!
I kórwa chuj Cie obchodzi, że robie błędy ortograficzne!

Legalizować? Tak, ale pod pewnymi obostrzeniami. marihuana nie powinna być dostępna jak bułki i mleko, raczej tak jak alkohol – w specjalnie do tego przeznaczonych miejscach, sklepikach. Dlaczego? Przede wszystkim po to, żeby zlikwidować czarny rynek i utrudnić dostęp nieletnim. Poza tym zarobi na tym budżet państwa. No i jest to szlachetna roślina, z której można robić papier, materiały, nawet ocieplać nią domy. Przecież to absurdalne, żeby zabraniać rosnąć roślinie.
  • 849 / 43 / 0
fanta?
Uwaga! Użytkownik lucyper2 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 907 / 8 / 0
co fanta? człek był zmachany jazdą na roweże to pewnie zbytnio nie interesował sie smakiem tylko pił aby ugaśić pragnienie,a nie znał smaku fety, bo nigdy tego nie pił jak piszesz
I kórwa chuj Cie obchodzi, że robie błędy ortograficzne!

Legalizować? Tak, ale pod pewnymi obostrzeniami. marihuana nie powinna być dostępna jak bułki i mleko, raczej tak jak alkohol – w specjalnie do tego przeznaczonych miejscach, sklepikach. Dlaczego? Przede wszystkim po to, żeby zlikwidować czarny rynek i utrudnić dostęp nieletnim. Poza tym zarobi na tym budżet państwa. No i jest to szlachetna roślina, z której można robić papier, materiały, nawet ocieplać nią domy. Przecież to absurdalne, żeby zabraniać rosnąć roślinie.
  • 16 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: jarro »
Któregoś wieczoru szykując kanapki na domówce planowaliśmy dosypać ziomkowi pod szynkę benzydaminę, ale przyłapał nas kiedy dekorowaliśmy kanapki owym narkotykiem ;-P
aphex twin! drukqs! vordhosbn!
ODPOWIEDZ
Posty: 80 • Strona 4 z 8
Newsy
[img]
Drożdże piwowarskie reagują na odpowiednie dźwięki i zwiększają produkcję

Wiadomo że rośliny i zwierzęta wydają dźwięki, reagują na nie i za ich pomocą się komunikują. Komunikacja taka zachodzi też pomiędzy zwierzętami a roślinami i odwrotnie. Czy jednak organizmy należące do innych królestw domeny eukariontów w jakiś sposób reagują na dźwięki? Okazuje się, że tak. Reakcję taką zauważono u drożdży piwowarskich. Co więcej można to wykorzystać w produkcji złocistego napoju.

[img]
Wszędzie zapach marihuany. Partner Świątek mówi głośno o problemie

Casper Ruud, mikstowy partner Igi Świątek na US Open, skarżył się na zapach marihuany na kortach w Nowym Jorku. To nie pierwszy raz, gdy zawodnicy zgłaszają ten problem.

[img]
Bransoletka, która chroni przed „pigułką gwałtu”. Wynik w kilka sekund

Naukowcy z Portugalii i Hiszpanii opracowali papierową bransoletkę wyposażoną w miniaturowy czujnik, który w ciągu kilku sekund potrafi wykryć w napoju najczęściej stosowane substancje odurzające, m.in. GHB, skopolaminę, ketaminę czy metamfetaminę.