TALK - Rozmowy [H]

[CieplaPoduszka]

@SzatanskiSkoczek jesli rzeczywiscie czyste 2CB w proszku do 30mg bedzie zadowalajace zdecydowanie . 50 to juz dawka heroiczna a bodyload jest nieprzyjemny w chuj . Tak samo jak @D4RKJOY odwazylem kiedys za duzo i bylo niefajnie :dreszcze , poty , ucisk w klatce , mdlosci no ogolnie nie polecam . Porzuc ten alkohol , zaopatrz sie w mala ilosc jak masz mozliwosc .

[SzatanskiSkoczek]

@CieplaPoduszka dzięki, mówi się że alko spłyca fazę sajko, ale mi właśnie to zawsze pasowało, a trawka to tak średnio, podbija działanie fakt, ale mi dorzuca jeszcze więcej pierdolniku, a jednak wolę celować w coś bardziej kontrolowanego i alko mi w tym zajebiście pomaga, relaksuje i dodaje klasycznej najebki, która po prostu lubię.
To tak, 2cb może i koło 2cb leżało, ale w sumie nawet się tego spodziewałem, za chytry byłem na okazję. Zjadłem tego w chuj, a działanie fakt przyjemne, delikatne rozmycie pola widzenia i motoryki, nastroj świetny, muza w odbiorze cudowna, idealnie jakbym miał iść do klubu, chociaż dobre piwko sobie piję.
Mam nauczkę, żeby lepiej się postarać o 2cb

[Lolxd]

30 mg to spoko czy bardziej celować w 50? Miałem okazję raz próbować i tak średnio kminię jak zrobić by nie być zawiedzionym

Jeżeli masz czysty proch to bez doświadczenia i tolerancji oralnie bym celował w 30-40 mg max. Jeżeli pierwszy raz sniffujemy to polecam 12-15 mg i jak juz będziemy wiedzieć jak to wygląda to mozna próbować zwiększac o 5 mg, 20 mg i do 25 mg max. Jak masz doświadczenie to inna rozmowa. Ja w przypadku orala zawszę biore min 50 mg czystego prochu. Ja lubie sie często zbombic 75 mg- 105 mg oral ale to już jest gruba jazda i 2cb podczas takiego baletu znika absurdalnie szybko. Zdarzała się, że z dziewczyną w jeden dzień potrafiliśmy zjeść 0.8/0.9 g 2cb.

[D4RKJOY]

up

Podziwiam - mnie 2jeczka męczy po 4-5h i szczerze nie mam ochoty na dokładki.
Jedna taka impreza styka mi na kilka miesięcy XD

[omertse]

To mnie nie aż tak szybko, ale też męczy po pewnym czasie. 25mg oral i po peaku 12 sniffem to już wystarczająco, ewentualnie można na drugi dzień powtórzyć, ale potem też mam dość przynajmniej na kilka dni, a zazwyczaj na dłużej. Choć ostatnio jak testowałem blotter to jak dorzuciłem sniffem z czubka noża odrobinę czystego prochu to pożałowałem i czułem się już zmęczony tripem. Więc to też zależy od S&S ale prawie grama czy tam pół jak na dwie osoby to wydaje mi się za dużo. 2C-B jest bardzo fajnym ale jednocześnie trochę bardziej męczącym psychodelikiem. Po takiej meskalinie czy LSD czasem nawet by się jeszcze przedłużyło tripa i szkoda że to już koniec pomimo że działają dłużej od 2C-B. Z drugiej strony nie jest też aż tak męczące jak DMT. Pomimo że peak trwa kilka minut to wczoraj i tak mnie zmęczył i czekałem żeby się już skończyło działanie. Choć tu też to głównie zależy od S&S, więc jak we dwoje wam się dobrze czas spędza to pewnie i czasu na tripie by się więcej spędziło z chęcią

[SzatanskiSkoczek]

Ja się akurat na 2cb skusiłem, bo ze wszystkich moich psychodelicznych doświadczeń, to z 2cb wspominam najmilej, choć bardzo możliwe dlatego, że było i tak wtedy zmixowane z MXE, alko i ziołem. Muszę dorwać proch i przetestować

[Lolxd]

To mnie nie aż tak szybko, ale też męczy po pewnym czasie. 25mg oral i po peaku 12 sniffem to już wystarczająco, ewentualnie można na drugi dzień powtórzyć, ale potem też mam dość przynajmniej na kilka dni, a zazwyczaj na dłużej. Choć ostatnio jak testowałem blotter to jak dorzuciłem sniffem z czubka noża odrobinę czystego prochu to pożałowałem i czułem się już zmęczony tripem. Więc to też zależy od S&S ale prawie grama czy tam pół jak na dwie osoby to wydaje mi się za dużo. 2C-B jest bardzo fajnym ale jednocześnie trochę bardziej męczącym psychodelikiem. Po takiej meskalinie czy LSD czasem nawet by się jeszcze przedłużyło tripa i szkoda że to już koniec pomimo że działają dłużej od 2C-B. Z drugiej strony nie jest też aż tak męczące jak DMT. Pomimo że peak trwa kilka minut to wczoraj i tak mnie zmęczył i czekałem żeby się już skończyło działanie. Choć tu też to głównie zależy od S&S, więc jak we dwoje wam się dobrze czas spędza to pewnie i czasu na tripie by się więcej spędziło z chęcią

No też 2cb jest moją ulubioną używką ze wszystkich jakie brałem. Uważam, że obiektywnie patrząc jest to używka przy której stosunek plusów do minusów tak naprawdę wychodzi najkorzystniej ze wszystkich innych używek. Chyba jedynie DMT może konkurować z 2cb o ten tytuł. Próbowałem prawie wszystkich substancji ale chyba żadna nie zaskoczył mnie tak mocno jak DMT. Pierwszy raz jakas sprawiła, że bylem w totalnym szoku. Cudowna substancja, w dwa wieczory wypaliłem prawie 2.5 g . Jest męczące trochę bo tripy przy dawkach 150-200 mg są bardzo intensywne gdy spalimy całość na dwa duże buchy. Fajnie sie mixuje z małymi dawkami 2cb (25) mg oralnie i gblem. Przy większych dawkach 2cb mogłoby sie robić bardziej ryzykownie przez maoi zawarte w chandze. Ale 25 mg fajnie wzmacnia działanie i wydłuża trochę czas tripa a jest to na tyle mała dawkach, ze przy stosunkowo niewielkiej ilości maoi w chandze i to wchłanianych poprzez palenie nic się nam nie powinno stać. można ładować 150 mg changi zamiast 180 mg więc też oszczędność jest jakas.

[omertse]

w sumie to zbyt surowo oceniłem to jak męczące jest dla mnie DMT w zacytowanym przez Ciebie fragmencie. Na 2C-B najdłuższy ciąg miałem 2 dni, a na DMT 3, więc pewnie po prostu mam teraz z DMT cięższe chwile. Jak dla mnie to z serotoninergicznych sajko DMT zdecydowanie najbardziej się wyróżnia to jednak nie wskaże ulubionej używki, bo pomimo że w jednych wolę dane aspekty a w innych drugie to jednak całokształt jest dla mnie nie do określenia które sajko jest najlepsze. Z psychodelików najczęściej chyba faktycznie sięgałem po 2C-B, ale to nie jest dobry wyznacznik, że to moja ulubiona substancja. Po prostu jest ona mniej wymagająca odnośnie S&S to częściej jest na nią okazja.

[tosieniedzieje]

Próbował ktoś z was microdozować 2cb? Mam trochę prochu, odstawiam antydepresanty i chciałbym jakoś korzystnie go wykorzystać.

[KwasowyMiszcz]

Ja mam to w formie Atomizera 3,75 mg na psiknięcie i też zastanawiam się nad mikro dawkowaniem sobie tego 1-2 psiknięcia.