Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
04 grudnia 2023SlawomirAnonim pisze: @Up Nie kpie,skad . Moj post miał charakter trochę prześmiewczy. Możesz sobie nawet ładować po kablach i mi nic do tego. A o pociągu do procentów nie wiedziałem. Takze sorry jeśli mój post Cie uraził.
Kilka razy dane mi było nią się inhalować i chociaż szału te ugrzanie nie zrobiło, to sama czynność gonienia kropli została zapamiętana przez mój mój mózg jako coś czego warto się nauczyć. I rzeczywiście kolejne razy wychodziły...
Wystarczy porównać co jedno i drugie robi z organizmem. Ile czasu na kodzie trzeba, że by dorobić się skręta? Zimny oddech heroiny przychodzi znacznie szybciej.
05 grudnia 2023jak89 pisze:Mefisto, chciałem napisać grubasie (hehe) -dzięki za ten post.03 grudnia 2023Mefistofeles1945 pisze: Nie jak tak nie jest naprawdę tak nie jest posłuchaj mnie lepiej jest łykać te pieprzone cholerne tabletki niż palić Browna.
Przy brownie niszczysz sobie całe ciało a przy kodeinie tylko żołądek.
Tutaj każdy tak psioczy na kodeinę, że zaczęło mi się wydawać iż w zasadzie to lepiej już krople pogonić...
To co napisałeś mnie otrzeźwiło. kodeina to zabawa (też groźna i bezcelowa), lecz nieporównywalnie mniejsza w skutkach do "enter the void"...
05 grudnia 2023crocodilla pisze: Mnie koda słabo podchodzi ze względu na specyfikę organizmu, ale miałem i satysfakcjonujące z nią doświadczenia. Pomijając już subiektywne doświadczenia jak 2 dni na kodzie i przerywam bez żalu, a 2 dni na helu i 3 dnia decyzja o przerwie jest już spacerem po linie.
Wystarczy porównać co jedno i drugie robi z organizmem. Ile czasu na kodzie trzeba, że by dorobić się skręta? Zimny oddech heroiny przychodzi znacznie szybciej.
Czy marnuję tak temat? Ciężko powiedzieć, bo rura robi się coraz ciemniejsza. Może tak, może nie. W każdym razie ćwiarę (wagową) męczyłem łącznie kilka dni, więc chyba źle nie jest. Dobre jest to, że dym zbiera się w kuli. Niesamowita wygoda.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/0/0ef5b7c8-be94-4b86-ac12-87fe9d883a29/1000021671.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250731%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250731T180801Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=138103fbadd588dcd842d3c30044629825032f6f901eb522bc8db3613054322f)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/emblemat-kpp-gniezno.jpg)
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze
Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cocainehq720.jpg)
Zniknęło 400 kg kokainy. Policjanci objęci śledztwem
Biura dwóch policjantów z Biura ds. Zwalczania Przestępczości Narkotykowej we francuskim Nanterre oraz ich domy zostały przeszukane przez IGPN (Wydział Wewnętrzny Inspektoratu Policji) w związku ze sprawą „Trident”. Chodzi o zaginięcie blisko pół tony kokainy. Według informacji „Le Parisien”, przeszukania przeprowadzono w biurach dwóch policjantów z wydziału antynarkotykowego oraz w ich domach. Zarekwirowano także ich tablety i komputery.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sorgorzow.jpg)
Skandaliczne sceny na SOR-ach w wakacje. Pacjenci pod wpływem alkoholu i narkotyków
Skaczą po łóżkach, demolują sufit, są agresywni i niebezpieczni – a to wszystko dzieje się na oddziałach ratunkowych, gdzie inni pacjenci czekają na pomoc. W wakacje SOR-y pękają w szwach, a liczba pacjentów pod wpływem alkoholu i narkotyków lawinowo rośnie.