Za jakiś czas rozwinę go bardziej.
Zapraszam do ciekawej i merytorycznej dyskusji, bez spamu.
Temat trudny i kontrowersyjny, aczkolwiek ciekawy.
Czekam na wasze posty.
Aspołeczność ma wiele imion i odmian. Oddzielna jest w stosunku do konkretnych płci, ale nie tylko. Zachowania antyspołeczne definiowane są jako sprzeczne z prawami i zwyczajami społeczeństwa, w sposób powodujący irytację i dezaprobatę u innych lub naznaczone działaniami, które odbiegają od normy społecznej. Z kolei osoba aspołeczna to taka, która nie jest zainteresowana tworzeniem grup społecznych lub nawiązywaniem kontaktów z innymi. Dlatego nie należy mylić antyspołeczności z aspołecznością.
No to zanim ktoś zacznie dyskusje, odpowiedzmy sobie krótko w podpunktach, kto to jest ta osoba aspołeczna.
Kiedy mowa o kimś aspołecznym, pojawia się obraz osoby, która:
- ma trudności z integracją i nawiązaniem kontaktu ze społeczeństwem lub która bezpośrednio nie jest tym zainteresowana;
- nie jest chętna do łamania zasad tak jak na przykład osoby o cechach antyspołecznych lub z antyspołecznym zaburzeniem osobowości;
- nie ma motywacji do utrzymywania różnych kontaktów społecznych.
Co do tematu - spoko opcja. Jak się to rozwinie i będą chętni, aby porozmawiać o tej aspołeczności, to jestem gotów przeprowadzać ciekawe i mądre dyskusje poparte faktami. Codziennie spotykam takie osoby, które nawet widząc z daleka, zdefiniowałbym jako aspołeczne i wiem, że mają z tym problem, jednak kreują i uważają się za w pełni ducha zmotywowanymi personami. Ale o tym postaram się zawrzeć w jakimś cytacie, jeżeli będzie możliwość jego rozwinięcia.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
Podam przykład z życia.
...
Po jakimś czasie całkowicie przestałem wychodzić na kantynę podczas przerwy.
Siedziałem sam w szatni.
Po prostu tak było mi lepiej. Lepiej się czułem tam będąc sam.
Powiedziałem, że mogą mnie zwolnić, rozstrzelać a ja i tak nie będę z nimi siedział.
Miałem poparcie szefa, mogłem robić co chciałem.
Teoretycznie miałem dobry kontakt w grupie.
Mogłem z każdym porozmawiać na dowolny temat.
Tylko indywidualnie.
Nie asymilowałem się ze społecznością.
london5 pisze:Jestem skrajnie aspołeczną osobą.
Podam przykład z życia.
london5 pisze:Po jakimś czasie całkowicie przestałem wychodzić na kantynę podczas przerwy.
Siedziałem sam w szatni.
Po prostu tak było mi lepiej. Lepiej się czułem tam będąc sam.
london5 pisze:Powiedziałem, że mogą mnie zwolnić, rozstrzelać a ja i tak nie będę z nimi siedział.
Miałem poparcie szefa, mogłem robić co chciałem.
Teoretycznie miałem dobry kontakt w grupie.
Mogłem z każdym porozmawiać na dowolny temat.
Tylko indywidualnie.
Nie asymilowałem się ze społecznością.
07 listopada 2023Palkrolik pisze: A ja lubię ludzi. Tylko kurew nie nawidze. Dlatego ostatnio zamknolem się w domu żeby nie trafiać na niewłaściwych "przyjaciół" pokładam nadzieję w 3 miesięcznej terapi dla ludzi depresyjno-lękowych. Może tam poznam ciekawych i wporzadku znajomych. A mendy niech w końcu wypier.... z mojego życia. Pluje na nich. Przepraszam za taką nieciekawa i wulgarną treść mojego posta ale taki dziś dzień.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
a) dzbany
i/lub
b) klamcy
Uważam się za osobę samowystarczalną ale jednocześnie dość leniwą. Już jakiś czas temu "wylogowałem" się z wszelkich social media; nie posiadam fb, tiktaka ani insta - uważam je za platformy sztuczne i fałszywe, ukazujące jedynie najszczęśliwsze aspekty naszego życia a nie prawdziwy syf dookoła. Używam jedynie sporadycznie whatsapp i dc do kontaktów z najbliższymi.
Mieszkam samemu, mimo ekscentrycznej i porywczej natury cenię sobie prywatność i spokój ducha; nikt nie zakłóca mojego ogniska domowego poza mną. Wnerwiam się jak ktoś ze starych znajomych mi truje dupe zapytaniami "co tam? żyjesz?" jakby nie mogli od razu napisać czego chcą. Dawno im dałem do zrozumienia, że u mnie wszystko git dlatego telefony przychodzące (poza pracą) są niezwykłą rzadkością - zazwyczaj ja wychodzę z inicjatywą spotkania się itp. Co jak co, jeszcze nie jestem aż takim dzikusem żeby nie mieć żadnego życia społeczno-kulturowego: lubię wyjść na miasto; do kawiarni czy na piwo, pójść do kina albo na basen, udać się w podróż itp. Łatwiej mi nawiązać kontakt z przypadkowymi osobami np. w barze lub pociągu. Generalnie jestem osobą towarzyską, do pogadania zarówno o pogodzie jak i globalnej sytuacji geopolitycznej na świecie ale bez wchodzenia w głębsze relacje.
Problemem staje się jednak brak normalnego towarzystwa; bratniej duszy, większość moich funfli to jebana patologia bez życiowych ambicji i planów na poprawę życia - najchętniej to by tylko siedzieli na chacie, łoili alko i wciągali kreski w oparach dymu i awantur. Z tego też powodu jestem dobrowolnie skazany na samotność - lepiej żyć po swojemu na własnych śmieciach niż się wkurwiać na kretynów, przynajmniej jak sie coś spierdoli to mogę mieć pretensje tylko do samego siebie.
16 października 2023Stteetart pisze: "mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/cognitivemarijuana.jpg)
Długotrwałe używanie marihuany może mieć wpływ na zdolności poznawcze
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut.jpg)
Biały popiół vs. czarny popiół: Prawda o wskaźnikach jakości konopi
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psiloshrooms25.jpg)
Psychodeliki mogą wspomagać onkologiczną psychoterapię i leczenie alkoholizmu
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/5514.jpg)
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]
Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/krysztalowycamping_0.jpg)
Baner reklamujący sprzedaż mefedronu wisiał na płocie sopockiego kempingu
Na ogrodzeniu kempingu przy ul. Bitwy pod Płowcami w Sopocie zawisł baner z kodem QR, który po zeskanowaniu prowadził do strony oferującej sprzedaż mefedronu. To kolejny przypadek, po niedawnych doniesieniach z Gdańska, reklamowania sprzedaży narkotyków za pomocą umieszczanych w miejscach publicznych kodów QR.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/diler_warszawa_15.jpg)
18-latek złapany na gorącym uczynku. W biały dzień sprzedawał narkotyki na ulicy
Bielańscy wywiadowcy zatrzymali dwóch mężczyzn na gorącym uczynku podczas transakcji narkotykowej. 18-latek przekazał 20-latkowi blisko 20 gramów marihuany. W wyniku dalszych działań funkcjonariusze zabezpieczyli przy nim oraz w jego mieszkaniu dodatkowe narkotyki – marihuanę i tabletki zawierające MDMA. Obaj trafili do policyjnej celi. Prokurator zastosował wobec 18-latka środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.