Homologi, analogi i pochodne mefedronu, nie pasujące do powyższych kategorii.
ODPOWIEDZ
Posty: 7775 • Strona 757 z 778
  • 9379 / 1826 / 2
Jak zaczynałem ćpać to wyglądało to mniej więcej tak. Jak widywałem się z laska to nie ćpałem dużo. Np poranny węgorz, w pracy ze dwa trzy i do laski. Tam też z dwa, trzy i do spania.
Jak się nie widywaliśmy to też w miarę spokojnie. Choć zdarzały się puszczone hamulce i zarwane noce.
Jak się rozeszliśmy.... To puściły wszystkie hamulce. To już była każda bez trzymanki.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 1 / / 0
3 MMC
Nieprzeczytany post autor: Janusz539229 »
Siemka to mój pierwszy post a mianowicie chciałbym się dowiedzieć czy ktoś miał podobny przypadek
Siedziałem ze znajomymi dmuchałem 3 i wszystko było git rozmowy euforia itd
Aż nagle wjechała mi zamuła i chciałem jak najszybciej iść do chaty
Z góry dzięki za odpowiedź

przeniesiono do odpowiedniego wątku - WRB
  • 136 / 2 / 0
Siema. Czy 3mmc zadziała biorać bupropion i klomiprainę?
  • 111 / 20 / 2
Ktos wie dlaczego sort 3 mmc może byc dosyć wilgotny. Po jednym hot placie znika 25% materiału. Ale za to moc jest idealna. na psychonauts. Klepie naprawdę mocno jak porządne 3 mmc. Tylko czemu to jest takie wilgotne i strasznie sie lepi material do wszystkiego. Nie da sie go wysuszyć tak zeby byl proch suchy. Ukladanie z tego lin to tragedia.
%-D %-D %-D %-D %-D %-D %-D %-D %-D %-D
  • 3455 / 556 / 2
04 października 2023DuchPL pisze:
moja ostatnia przygoda z 3MMC to 2016 rok...
rozumiem doskonale.

wycięto zbędną treść/offtop - d5
Moja ostatnia wizyta to gdzieś 2017. Kopie na równo prawie jak mefedron ale nie sieje takiego spustoszenia jak on w organizmie.
Uwaga! Użytkownik Mefistofeles1945 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1900 / 430 / 4
28 października 2023Lolxd pisze:
Ktos wie dlaczego sort 3 mmc może byc dosyć wilgotny. Po jednym hot placie znika 25% materiału. Ale za to moc jest idealna. na psychonauts. Klepie naprawdę mocno jak porządne 3 mmc. Tylko czemu to jest takie wilgotne i strasznie sie lepi material do wszystkiego. Nie da sie go wysuszyć tak zeby byl proch suchy. Ukladanie z tego lin to tragedia.
1. spierYdolona impreza ... tzn synteza
2. Wał w postaci "zmieszania" mixu 3jki ( lub CMCka ) z wypełniaczem ( zwykle krystalicznym ) zachodzi reakcja i masz co masz.
DXM
  • 160 / 45 / 0
28 października 2023Lolxd pisze:
Ktos wie dlaczego sort 3 mmc może byc dosyć wilgotny. Po jednym hot placie znika 25% materiału. Ale za to moc jest idealna. na psychonauts. Klepie naprawdę mocno jak porządne 3 mmc. Tylko czemu to jest takie wilgotne i strasznie sie lepi material do wszystkiego. Nie da sie go wysuszyć tak zeby byl proch suchy. Ukladanie z tego lin to tragedia.
A kolor jaki to ma? Ja raz dostałem takie badziewie wilgotne, że zostawiało ślady na kartce i też nie dało się zrobić normalnej linii. Ja bym zrobił płukankę w acetonie bezwodnym - rozpuszczalnik odparuje w mig i będziesz miał suchszy proch, a przy okazji oczyścisz temat.
  • 72 / 15 / 0
Uzupełniając poprzedni wpis. Wagę już mam, więc wiem już jaka gramatura wlatuje. Mam pytanie odnośnie tolerancji.
Nie mając wcześniej za dużo do czynienia z b-k ( raz na rok na imprezie 2 kreski brałem) i używając ostatnio 4mmc oraz 3mmc co tydzień w weekend ( około grama na cały weekend ) przez 3 - 4 tygodnie z rzędu można zniszczyć tolerke? Sytuacja wyglądała tak : Jeszcze w sierpniu sniffem 50-80mg dość mocno mnie robiło. Wystrzał radości, rosnących włosów, chęć mówienia, radość, generalnie robiło dość mocno aż czasami zapierało dech. Według vendora ,,stare 4mmc" . Zjadłem tego w dwa weekendy co 2 tygodnie około grama ( 0.5 na weekend ) . Później kupiłem ( według vendora, nie badałem - 3mmc ). Dwa tygodnie od ostatniego sniffa , posypałem około 100mg i prawie nic nie poczułem, 150mg też zero. Jedynie pobudzenie. Stwierdziłem, że chyba to dużo słabsze niż 4mmc, które kupiliśmy wcześniej. Leciałem 3 lub 4 weekendy z rzędu ( przerwy po 6 dni ) głównie nocka z soboty na niedzielę i raz w niedzielę w dzień, łącznie max 1g na cały weekend mi schodził. Ani razu nie poczułem tej euforii co przy 4mmc. Kolega który też dwa miesiące temu kupił to 4mmc nadal miał tego jeszcze 4g. Jego te same ilości też mocno robiły. Żeby sprawdzić czy to 3mmc było słabe czy tolerka już weszła wziąłem dzisiaj od kolegi 2g tej wcześniej czwórki. Wrzuciłem sniffem 170mg i znowu nic.. Po 4h poprawiłem 150 i nic. Lekka potliwość, pobudzenie itd. Ale zero euforii. Towar z tej samej torebki co wcześniej robiło mnie 50-90mg. Trzymane w suchym ciemnym miejscu. Czy to możliwe, że już mam po tolerce ? Dodam, że poza alkoholem ( piwko w weekend, wódka raz na 3 miesiące przy okazji ) oraz papierosami nie nic nie używam.
Edit dodatek : Kolega, który również ma mało doświadczenia w B-K z tego samego worka ( z tym, że on raz na miesiac, półtora sobie zagra ) nadal robią go dobrze sniffy do 90mg. Więc, że towar słaby raczej nie. Jeszcze jedna zmienna jest taka, że teraz biorę solo w domu, do poczytania, pogrania. I mnie wycisza nawet. A wcześniejsze jak dobrze działało zawsze w towarzystwie przy piwku.
  • 160 / 45 / 0
@NotSure Tolerancja to bardzo złożona kwestia i nie są do końca poznane jej mechanizmy. Odpowiadając na pierwsze pytanie - tak, tolerka może wyraźnie wzrosnąć po miesiącu weekendowego walenia bieda ketonów, a szczególnie tych bardziej euforycznych, które powodują uwolnienie znacznych ilości serotoniny. Wbrew obiegowym opinion oraz praktykom te substancje należy traktować w zasadzie tak jak MDMA tzn. zażywać sporadycznie np. kilka razy w roku i w odstępach. Ogólnie dużo też zależy od samego użytkownika i tego jak się prowadzi, odżywia itd., gdyż odbudowę serotoniny i innych neuroprzekaźników można przyśpieszyć. Tzw. "Set & setting" także ma znaczenie, a odnośnie samotnego kreślenia w domu i to pod z natury przyjemne czynności to naprawdę uważaj , bo to najprostsza droga do wpierdolenia się w niezłe bagno.
  • 72 / 15 / 0
Od końca. Nie kreślę samotnie w celu masturbacji:) Mam duży DOM, Żonę, dzieci. Robię sobie w weekend 2-3 kreski żeby poczytać czasami książkę, czasami jakieś głupoty, czasami serial a czasami pograć w Fifę. (Dzisiaj zacząłem trochę wcześniej, bo Żony nie było w domu, ja wziąłem tą ,,starą czwórkę" od kolegi i chciałem porównać od razu działanie do trójki, bez piwa, bez zmęczenia, bez czekania aż Żona pojdzie spać) Później w poniedziałek wyjeżdżam w delegacje i wracam w sobotę. Odżywiam się całkiem dobrze, z treningami ostatnio słabo ale planuję wrócić. Skoro tolerancja wyjebana i dopiero 230g sniff coś czuję ( sprawdziłem godzinę temu ) to raczej odpuszczam temat na wieczory samotne i nie będę kupował. Będę użytkował jak dawniej, przy jakichś imprezach. Póki co ciśnienie mam na dorzutki jak wjedzie pierwsza, ale zero ciśnienia w tygodniu.
No i od niedawna dopiero ,,gram" sobie solo. Jutro spróbuję bombkę ( nigdy nie próbowałem ). Jeśli i tym sposobem nie będzie jakoś fajnie, to zostanę przy piwku a kreseczki będę użytkował przy jakichś okazjach, męskich wypadach raz na kilka miesięcy. Nie odpuszczę raczej całkowicie, bo w pewnym stopniu się uzależniłem. Podoba mi się stan po tym ale póki nie mam ciągów na to w tygodniu i nie widzę problemu usiąść tylko do piwka z kolegami, którzy nic poza alkoholem nie używają to spróbuję trzymać to w ryzach i nie kupować bez specjalnych okazji. Oby się udało, bo widzę w tym duży potencjał uzależniający. Pomaga mi na pewno to, że nie ma możliwości bym wziął to w delegacje z racji pracy jaką wykonuję. Domyślam się też, że jeśli bym leciał dłuższy czas nawet co tydzień czy dwa to może być nieciekawie. (chociaż jak czytam posty Ducha, to wychodzi na to, że niektórzy mogą się w to bawić długo i ogarniać, chociaż po tylu latach nie wiem jaka ma z tego przyjemność, skoro ja po kilku gramach już nie czuję magii) Godzinę temu jakoś machnalem sniffa, czekam aż trochę zejdzie, żebym mógł spać i idę do sypialni. Półtora grama schowane w garażu, wiem że muszę iść spać i nie obecnie nie mam presji na dorzutkę. Piszę to jako formę uzewnętrznienia:)
Edit : i informacyjnie, sort jest w różnej wielkości kryształach od małych 20mg po większe 100-150 mg , półprzeźroczyste/lekko mleczne z przewagą przeźroczystości. I ta czwórka i trójka. Z wyglądu niewiele się różniły. Libido bardzo w górę ( Żona była w kuchni się napić, zobaczyla, że jeszcze siedzę i naszła ją chęć na seks. Chciałem z nią robić dosłownie wszystko, ale sprzęt jakby nie chciał współpracować za bardzo. W stanie spoczynku jakiś skurczony , erekcja nie była zadowalająca, skończyć dość ciężko, ale po ósmej zmianie pozycji udało się. Siedząc teraz w garażu, pisząc i paląc papierosa zorientowałem się, że mam lekki szczękościsk. Mocnym ściskiem bym tego nie nazwał, ale ewidentnie przygniatam zęby, gdy przestaje o tym myśleć. Źrenice lekko powiększone. Może z opisu ktoś pozna czy to mogło być 4mmc czy nie. Od 14:00 do 2:00 wziąłem około 650mg w 4 porcjach.
Godzinę-póltorej po ostatniej kresce zaczynam odczuwać głód. Ostatni duży posiłek jakieś 7h temu. Nadal mam chęć coś pisać. To już 3 edit, na bieżąco dopisywałem i raczej ostatni na dziś:)
Ostatnio zmieniony 29 października 2023 przez NotSure, łącznie zmieniany 2 razy.
ODPOWIEDZ
Posty: 7775 • Strona 757 z 778
Artykuły
Newsy
[img]
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”

Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.

[img]
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy

Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.

[img]
Szczeciński lekarz pomagał nielegalnie zdobywać opioidy. Jest akt oskarżenia

Jerzy B. stanie przed sądem za poświadczenie nieprawdy w zaświadczeniach lekarskich. Pewien szczecinianin dzięki takiemu zaświadczeniu odzyskał znaczne ilości leku opioidowego, który wcześniej podczas przeszukania zabezpieczyła policja.