Alkaloid opium - metylowana pochodna morfiny.
Więcej informacji: Kodeina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 183 • Strona 18 z 19
  • 44 / 14 / 0
99% użytkowników przeczyta, stwierdzi, że to ich nie dotyczy i zapomni. Uważam, że alkohol dołożył w tym przypadku do pieca. Abstrakcją i skrajnie nieodpowiedzialnym zachowaniem jest dla mnie wpierdalanie dziennie kilkudziesięciu tabletek, gdzie sulfogwajakolu jest bardzo dużo. Nie mówiąc już o finansach, które wyparowują. Do ciągów tylko Antidol, tylko w tym przypadku portfel cierpi jeszcze bardziej :)
Uwaga! Użytkownik A9Cyk0lUG7uG nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3455 / 557 / 2
16 stycznia 2023dejotrusza pisze:
Bol psychiczny jest czlowiekowi potrzebny do osiagniecia szczesliwego zycia ktorym nie jest walenie kody dzien w dzien aby nie myslec o problemach. Sam wiem ze to jest ciezkie bo mialem troche tych ciagow opioidowych, ale udalo mi sie wyjsc i jestem z tego dumny. W koncu odnalazlem szczescie:).
Wytrwalosci mordeczki
Ja to samo sporo lat w nałogu pieniądze zmarnowane w błoto (jak już pisałem na ileśtam tysięcy ugrzań prawilnie byłem ugrzany może z 7 razy) i w końcu dostrzegłem magię swiata, bez codziennego walenia tego gówna, tylko raz na kwartał, czy tam rzadziej, wszystko jest dla ludzi no właśnie).
Uwaga! Użytkownik Mefistofeles1945 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 587 / 81 / 0
Ja to w sumie odnosnie kaprysnosci, to juz mnie to wkurwia
Rano zajebalem 500mg+6mg bromazepamu i mnie lekko smyrlo
a teraz zajebalem 500mg+piwo i mnie tak kurwa poklepalo ze nodduje na stojaco, prawie jak po pierwszej setce majki w kabel naprawde
Jestem dość trudny.
  • 553 / 117 / 0
Dlatego ten alkohol dużo daje w tej zabawie...
  • 335 / 94 / 0
Oczywiście że daje, bo działa, natomiast koda w ciągu przy tolerce w okolicach Jowisza to tak średnio, poza zaleczeniem i lekkim znieczuleniem na rzeczywistość. Przy zerowej tolerce to owszem, bardzo przyjemny mix.
  • 839 / 199 / 0
ja np. alkoholu do kodeiny unikam bo mi zbija euforię.

Odnośnie sulfogwajakolu i trzustki to fakt, że jest on najbardziej szkodliwy dla niej. Ćpam kodę ostatnio częściej. Niedawno też robiłem sobie badania krwi. I jak wszystko jest w normie to GGTP zbliża się niebezpiecznie do górnej granicy normy. Także warto się czasami zbadać przy nadużywaniu tabletek na kaszel.
  • 577 / 127 / 0
Do tych, którzy pytają o badania potwierdzające szkodliwość sulfo. Serio myślicie, że zobaczycie takie, gdzie pacjent wsuwa ~3-5 opakowań leku na dobę?
  • 553 / 117 / 0
27 listopada 2023DobryWujas pisze:
ja np. alkoholu do kodeiny unikam bo mi zbija euforię.

Odnośnie sulfogwajakolu i trzustki to fakt, że jest on najbardziej szkodliwy dla niej. Ćpam kodę ostatnio częściej. Niedawno też robiłem sobie badania krwi. I jak wszystko jest w normie to GGTP zbliża się niebezpiecznie do górnej granicy normy. Także warto się czasami zbadać przy nadużywaniu tabletek na kaszel.
Bardzo proszę, drogi kolego o przedstawienie jakichkolwiek badań, które zestawiały by ze sobą alkohol i sulfogwajakol. Jeśli masz do nich dostęp, gdzieś je znalazłeś - jeszcze raz BARDZO PROSZĘ O UDOSTĘPNIENIE.
Moim zdaniem, na bazie mojej wiedzy, wielu badań, które przeczytałem, w tym miksie (MIX JEST ZAWSZE BARDZIEJ TRUJĄCY) to kodeina i jej połączenia z większą ilością alkoholu powoduje tak wielkie uszkodzenia chociażby trzustki.
  • 1660 / 300 / 0
alkohol, o czym zdaje się, że niewiele osób wie, sam w sobie silnie podrażnia błonę śluzową żołądka. Nawet taka ilość w piwie. Teraz, połączmy to z latami zapijania alkoholem ogromnych dawek sulfogwajakolu (też o działaniu drażniącym ścianę żołądka) nie przebadanych w tym celu na ludziach, kodeina, która wymaga sprawnej pracy wątroby do jej aktywacji, samo działanie opioidowe, które wpływa na pracę trzustki (alkohol również), plus cechy osobnicze, zmienne środowiskowe jak np. poziom stresu itp...
Jeden organizm zniesie taką "terapię" dłużej, drugi krócej. Zresztą, nie ma żadnych badań na ludziach, czy innych zwierzętach, karmionych Thiocodinem przez parę lat i efektów wpływu na organizm.
Nie biorę kody w żadnej postaci już od dwóch lat i cieszę się, że przeszedłem na buprę, bo choć to nie rozwiązanie idealne, to absolutnie nikt mi nie wmówi, że tak samo ryje bebechy. Piwo to wypiję może raz na miesiąc i tyle. Nigdy mnie bebechy nie bolały po Thio i też chlałem, ale może ratowało mnie to, że Thio zawsze brałem rano i zapijałem energolem, a chlałem po 7 mocnych piw codziennie na noc.
Tak czy inak, miałem po prostu farta, że zrezygnowałem z tego stylu życia, póki nie narobiłem sobie takiego kuku jak Autor.
Mam nadzieję, że sytuacja uległa u Niego poprawie, w jakikolwiek sposób.
Wybaczcie, ale nie odpowiadam na PMy nowych użytkowników w sprawie lekarzy, którzy wystawiają mi recki na IV-P. Ruszcie głową, panowie z komendy. A jak macie mniej niż 18 lat, to wypierdalać do szkoły, a nie bierzecie się za benzo za kasę starych.
  • 1997 / 120 / 0
06 czerwca 2022jacok pisze:
19 stycznia 2022Dragster30 pisze:
@Jacok ty żyjesz %-D Bardzo się cieszę, że nie dołączyłeś do nieboszczyków, pamiętam Cię sprzed wielu lat jak jeszcze brałeś kodeine...
Też zaczynam tak myśleć. Znów się wjebałem, kurwa, a tyle lat było dobrze. Wszystko przez cholerne rybki do akwarium. Akurat do zoologicznego się idzie takim fajnym skrótem nad rzeką, gdzieś jak się okazało ćpuny wypadają czasem strzelić. No i trafiłem na typa, zagadałem, i okazało się że ma czysty hel, apteczny. A jebane rybki i tak potem zdechły :(

No ale teraz zchodze na tramcu i łodzie, wyjechałem na miesiąc, może pomoże.
No, tak w ramach ogarniania się, od tych 3 lat jestem na substytucji, dawki idą tylko w dół. Schodzenie na tramie przypłaciłem jakimś kurwa dziwnym stanem, alas udar (epileptyczny?), przez kilka dni wątpiłem w istnienie słów których używałem, zaniki pamięci, ledwo wiedziałem jak się nazywam ja albo moje córki, chujowy stan. Ataki paniki, ogólny lęk przed wszystkim. Po kilku dniach stan się polepszył, może to od dragów a może bakteryjna infekcja mózgu, tak twierdziła moja lekarka. W każdym razie, od tego czasu jestem na substytucji i jest ok.
ODPOWIEDZ
Posty: 183 • Strona 18 z 19
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Marihuana i psychodeliki oceniane najwyżej w leczeniu zaburzeń odżywiania

Czy marihuana i psychodeliki mogą zrewolucjonizować leczenie anoreksji i bulimii? Nowe badanie opublikowane przez Amerykańskie Towarzystwo Medyczne (AMA) wskazuje, że pacjenci oceniają konopie i klasyczne psychodeliki jako najskuteczniejsze substancje w łagodzeniu ich objawów.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.

[img]
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA

Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.