W styczniu br wróciłem, po około tygodniu ponownie poczułem jego działanie, lecz inne niż w tamtym roku [antydepresyjnie piję dziurawiec + z wielu wytestowanych adaptogenów najlepiej działa kudzu (najbardziej znany jako niby na alkoholizm, ja nie pijący) w tedy działał anty-depresyjnie, teraz do zera wyłączył mi nerwice natręctw i tego typu dziwne moje zachowania, które w tedy były utrudniającymi nawykami, które miałem od lat a teraz są dla mnie czymś śmiesznym i dawno już za mną :)
Ale czemu piszę, robiąc badania chciałem oznaczyć jego poziom, mniej niż 0,05. Ktoś brał/bierze orotan i też sobie mierzył stężenie?
Suplementy nigdy nie spowodują, aby steżenie osiagneło wartość leczniczą.
Mój psychiatra lit zachwala, ja już mniej - po kilku tygodniach odczułem mocne problemy z biciem serca - arytmia, szybkie zmęczenie, zadyszka - musiałem odstawić.
Na szczęscie są inne, nowszej generacji stabilizatory.
Pomocny dzień po, lecz rolę stabilizatora to Passiflora brana popołudniu spełnia pełną gębą.
Ale co do litu, orotanu konkretnie, od tego bajzlu co na świecie się dzieje, to znikał z Allegro. Biorę jego z firmy S, jest jakiś krajowy odpowiednik, ale gdy na rynku było dwóch dostawców, to nasz był tańszy i miał gorsze opinie.
Ktoś testował obydwa i może się wypowiedzieć?
29 maja 2023Pieniacz pisze: węglan litu, czyli 1 tabletka = 250 mg, aby dojsc do dawki terapeutycznej brałem 4 tabletki, czyli 1g przez kilka tygodni.
Suplementy nigdy nie spowodują, aby steżenie osiagneło wartość leczniczą.
Mój psychiatra lit zachwala, ja już mniej - po kilku tygodniach odczułem mocne problemy z biciem serca - arytmia, szybkie zmęczenie, zadyszka - musiałem odstawić.
Na szczęscie są inne, nowszej generacji stabilizatory.
Przypomne tylko ze nie jestem namietnym cpunem. Za gowniarza mj, alko, fajki. Na starosc zachcialo mi sie bawic w nosy i po kilku razach ze szczurem i raz piko skonczylem ze stanami lekowymi i paranoja. Uswiadomilem sobie wtedy ze od zawsze mam problem z pamiecia, kreatywnoscia i jestem troche depri. Probowalem wtedy litu nic mi nie dal. Zaleczylem swoje stany lekowe i paranoje noopeptem ( najlepsze co mnie w zyciu spotkalo <3 ) i bylem gotowy wziac sie za swoje problemy z pamiecia, kreatywnoscia, prokrastynacja.
Testowalem duzo roznego gowna z calego swiata, a to cos na podniesienie syntezy dopaminy, a to na uwrazliwienie receptorow. ( myslale ze do dopamina, bo szczur pozwalal mi byc normalnym, nie wywalal z orbity, a po prostu czulem sie spokojne,szczesliwy, moglem normalnie gadac i wpominac rzeczy o ktorych nie mialem pojecia ze sie wdarzyly XD )
Dosc dlugo bylo dobrze, ponad pol roku z jakimis krotkimi epizodami 1-3 dni gdzie bylem mniej aktywny. Ale od ponad miesiaca zaczelo sie znowu jebac. Pomyslalem ze to moze byc Chad. ( juz wczesniej raz czy dwa przeszla mnie taka mysl, a podczas moich paranoi myslalem nawet ze mam borderline )
Od tygodnia zrem orotan litu 3 x 10 do tego noopept, cholina, fasoracetam, alcar i ashwagandha. Dzieki takiej zupie spie duzo lepiej, i dzien przez to tez jest lepszy. Jedynie co to kawa dziala na mnie znowu lekko lekowo, musze przestac ja pic.
Ludzie pisza ze takie male dawki przez taki krotki okres nic nie daja, a ja po kilku dniach poczulem poprawe. Albo to tylko noopept bo cykl zaczalem tydzien wczesniej. Zastanawiam sie czy jest sens brac ten lit... Kurwa juz pomalu nie wiem co robic, czasem tak watpie ze bedzie lepiej ze mam ochote zjesc wszystko co mam i isc spac XD
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/9/9ff1aadb-0cc1-40df-adc4-d1d88f547bbe/bdo-gbl-the-room.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250904%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250904T211301Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=0770eff130b63fc2f937bf7f5fb3de6274de0cd9fe0a29d5a00f14722d08b7f1)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/sekwojapark.jpg)
Tysiące nielegalnych roślin konopi indyjskich usunięte z popularnego parku narodowego
W mediach pojawiła się niedawno informacja o likwidacji gigantycznej, nielegalnej plantacji marihuany w sercu Parku Narodowego Sekwoi. Dla wielu to kolejny „dowód” na szkodliwość konopi. Ale dla nas [społeczności FaktyKonopne.pl], ta historia jest czymś zupełnie innym. To potężny dowód na to, jak destrukcyjny jest czarny rynek i dlaczego tak bardzo potrzebujemy świadomej, legalnej i w pełni regulowanej branży.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/kateryna_wakarowa.jpg)
Ukraińce przemycającej narkotyki na Bali grozi kara śmierci przez rozstrzelanie
21-letnia Kateryna Wakarowa jest oskarżona o wwiezienie narkotyków na Bali. Kobieta może zostać za to skazana na karę śmierci przez rozstrzelanie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eatingdisorders.jpg)
Zaburzenia odżywiania: marihuana i psychodeliki pomagają skuteczniej niż konwencjonalne leki
Pionierskie badanie osób żyjących z zaburzeniami odżywiania wykazało, że marihuana i substancje psychodeliczne, takie jak grzyby czy LSD, najlepiej łagodzą objawy u respondentów, którzy leczyli się za pomocą leków bez recepty.