TALK - Rozmowy [H]

[Atro]

Ja kiedyś wziąłem coś około 5 tabletek (nie pamietam dokladnie) po 25mg i udało mi się zasnąć po fecie,ale pamiętam,że byłem w delikatnym ciągu więc możliwe,że i tak bym zasnął bo organizm był wymęczony.Jednak zdaje mi się,że swoją cegiełkę to dołożyło.

Ogólnie hydro jest to bardzo słabe gówienko i wrzucaj tego jak najwięcej się da jeśli chcesz zasnąć.

[Krzysiu86Dr]

@ksien
Po fecie to jak pamiętam tylko zolpidem potrafił mnie uśpić. A hydro potrafił tylko zamulić.

[ksien]

zolpidem faktycznie usypia po fecie, ale z moich obserwacji trzeba położyć się spać i zamknąć oczy bo inaczej jak przegapi się moment to wchodzi faza zolpi i ze snu nici. Kilka razy po takim miksie film mi się urywał i jakieś rzeczy niestworzone widziałem :D

[ksien]

zajebałem 200mg tej hydroksy i kręcilo mi sie w bani, ale efektu nasennego okrągłe 0.

[DJDJ]

Kurwa (przepraszam za język) ale, no, y, nie kumam jak to możliwe bez żadnej tolerancji na którą kolwiek substancję.
Wszystko podane w przeciągu 60min.
2.5ml GBL
12mg sirdalud
60mg nasen
alprazolam 8mg
I dolewka GBL 4ml
Po 30 min od ostatniej podanej dawki awantura że nawet dobrego spania jej nie umiem ogarnąć i wyprowadzka z sypialni. I to kurwa z zerową tolerancją. Jak to kurwa możliwe? A rano zero zmuły.

[Emiliana]

Hej zażywał ktoś z was miks Paroksetyne + wenlafaksyna razem ? Jak się czuliście

[randomname]

750 mg pregabaliny, 2mg lorazepamu i 240mg kodeiny nie zabije?

Nie zabije.

Przeniesiono do działu Miksy — Catch

[Bipol4r720]

Wzięłam xanax około 13
2mg
Potem wzięłam z 60mg oksy ale to już koło północy
Trochę dziwnie się czuje i pozygałam sje Chociaż nie było to z powodu tego że jest mocna faza, tak ledwo w sumie stoję.
I patrzyłam na tej tablicy "nie jestes dj nie miksuj"
Ogólnie pisali tak że jest to zagrożenie życia i trochę jestem obsrana xD
Doszły jeszcze halucynacje i duża senność. Miał ktoś taką sytuację jak tak zmieszał, to normalne?

Przeniesiono do działu Miksy — CATCH

[cbsz]

2mg to za dużo trzeba było wziąć 0.5mg albo 1 max jeżeli to pierwsza próba miksu opio benzo

[neurotoXXXsick]

Cybuch od bonga mi się stłukł i zamiast niego używałem zwykłej szklanej fifki, jak do zielska tylko dobrze uszczelnieniem papierem. Z owej lufy palony był też kamyk cracku (nie miałem nic innego pod ręką ). Rura już była dobrze usmolona i nie było przelotu a dawno nie frygałem fifki więc pomyślałem, że warto sobie przypomnieć. Nie wiem czy to jakiś efekt placebo czy rzeczywiście jakieś mikroskopijne dawki cracku tam sie ostały, ale szkło skwierczało przeokrutnie i miałem mniej sedatywną a bardziej śmiechową i energiczną banie która szybko zeszła. Trochę wydaje sie to dziwne bo paliłem z niej kilka różnych sativek (tzw hehe miód wielokwiatowy) a zamuły jako takiej nie mam lecz lekkie rozdrażnienie i ochota na więcej. Lufę oczywiście opaliłem do przezroczystości, jebany kraken