Chociaż jak sięgnę pamięcią o rok wstecz to wlasnie feta była najgorsza.
Do dziś wybieram numer Grzesia, chociaż leży w grobie
Znów umarło kilka osób, ja tylko czekam na swą kolej
My tylko czekamy w kolejce"
Jedno nie przyjemne drugie już bardziej
1
Na ciągu pregaby z dupą waliliśmy klony (od tego momentu resztę wiem tylko z opowieści xdd) ogarnelismy jeszcze jakieś stimy
W nocy jak ona zasnęła ja jakimś cudem przedostałem się z buta 13 kilometrów w tym stanie
Jak świtało policja zgarnęła mnie na jakimś parkingu (mam przebłysk pamięci ze znaleźli u mnie hasz i go wyrzucili ale tego nie jestem pewny)
Zawieźli na wytrzeźwieniowke
Wydmuchalem 00 i ten sam patrol odwiózł mnie do szpitala
Po 6 kroplówkach się obudziłem bez telefonu plecaka powerbunka portfela z dokumentami i lewego buta xdd
Na wypisie z szpitala miałem 2 grupy psychotropów amfetaminę metamfetaminę i ketony
2
Sylwester
Kwasy i piguły z cebulki No i jakieś alko
Jeden ziomek zrezygnował wiec miałem nadprogramowego kwasa
Ojebalem jednego wychodząc z domu
Wypiłem jeszcze piwo na dworze
Jak zaczolem coś tam czuć poszliśmy na imprezę
Wrzuciłem drugiego coś tam piliśmy
Już troche złe ze mną było
A ze jestem pierdolniety stwierdziłem ze to idealny moment wrzucić pigule
Z minusów byłem w huj poschizowany
Ale te kolory będę pamiętał juz zawsze
Przez całego sylwestra prawie wcale się nie odezwałem tylko jak pytali czy się dobrze czuje
Ale i tak uważam ze jeden z lepszych sylwestrów
Szczególnie jak reszta powrzucala Pixy i jak na nich patrzalem twarz wyginała się w całą stronę
O fajerwerkach nie wspominając
Ale na przyszłość 1 kwas to dobra ilość xdd
A było to w majówkę 2017 roku. Był to okres kiedy ostro waliłam włada, a do tego jeśli już jadłam to ilości dla wróbelka elemelka gdyż chorowałam na anoreksje. Wraz z moim ziomeczkiem zakupiliśmy potrzebne rzeczy i udaliśmy się do mnie gdyż miałam wolną chatę na majówkę. Niewiele z tego pamiętam ponieważ byłam już w ciągu jakiś czas, ale zdarzyła się następująca sytuacja. Była to już jakaś druga doba melanżu, mieliśmy dużo tematu. Dojebaliśmy po wielkim pasie i położyliśmy się na łóżku (nie wiem jaki był tego cel ale ok). Nagle wyjebało mnie z naszego wymiaru i dosłownie poczułam jak spadam na ziemię. Obudziłam się w innej rzeczywistości... Po pierwsze nie miałam zielonego pojęcia gdzie jestem (byliśmy w moim pokoju), nie poznawałam niczego. Nie poznawałam również mojego kompana i ciągle pytałam się kim jest. Mówił mi, ja sobie przypominałam ale po kilku sekundach znów zapominałam kim jest. Nie wiem ile to trwało, ale w pewnym momencie ujebało mi się, że jestem w grze, w którą aktualnie dużo grałam. Mój ziomek też miał ostrą fazę i wydawało mu się, że jestem syreną. Po x godzin wróciłam na ziemię, wstałam i poszłam do kuchni. Jednak daleko nie poszłam, gdyż po chwili obudziłam się twarzą na podłodze z rozjebanym nosem i czołem. To doświadczenie srogo mnie przestraszyło. Nie wiem co było przyczyną nie ogarniania niczego dookoła mnie. Może ktoś ma pomysł i dałby mi znać. Na szczęście jestem czysta od stimów 1,5 roku.
Pozdrawiam wszystkich rasowych <3
To jest moja najgrubsza akcja, której myślę że nie przebiję a nawet nie chcę. Dokładnie historię już opowiedziałem na forum w "narkomańskich anegdotach".
Gdy pracowałem w Holandii to na jednej domówce:
-Najpierw zarzuciłem magiczne trufle. Nie te najmocniejsze, był to pierwszy raz
-W trakcie czekania na efekty walnąłem kreskę fety.
-Potem spaliłem jointa z innymi.
-I to wszystko jeszcze zapijając od czasu do czasu piwem.
Efekt byl taki że tapeta na ścianach się rozjeżdżała, ale mnie to mnie obchodziło. Byłem dusza towarzystwa i pragnąłem być wiecznie w centrum uwagi. Weszła mi do tego głęboka gadka (potem jeszcze w trakcie imprezy walnąłem jedną krechę). Zwyczajnie nie mogłem zamknąć mordy, ale inni byli tak porobieni że albo słuchali, albo patrzyli się w nicość xD Czułem się genialnie.
Mega pewny siebie, ale też nie w głupi sposób. Myślę że grzyby hamowały mój amfetaminowy haj. Znalazłem wtedy złoty środek. Tak jakby ta mieszanka odblokowała jakieś schowane pokłady intelektualne. Na codzień też jestem rozmowny, ale tutaj efekt ten był X10. Następnego dnia jeszcze do pracy poszedłem mimo że nie przespałem nawet godziny. Czułem się wtedy fatalnie i nie wiem jak przeżyłem ten dzień. Włączyła mi się też mega paranoja, że się dowiedzą że ćpałem i mnie wyrzucą. Nie wyrzucili, nikt nawet nie zauważył zmian.
Dla scepytków dodam jeszcze że jestem dość masywny więc dla mnie każda dawka czegokolwiek musi być większa bym coś poczuł. Może dlatego nic gorszego się nie stało xD
Dodano akapity + bbcodes / 909
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/modulacja_aktywnosci_kory_przedczolowej_szczura.jpg)
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/kateryna_wakarowa.jpg)
Ukraińce przemycającej narkotyki na Bali grozi kara śmierci przez rozstrzelanie
21-letnia Kateryna Wakarowa jest oskarżona o wwiezienie narkotyków na Bali. Kobieta może zostać za to skazana na karę śmierci przez rozstrzelanie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/bijemy_europejskie_rekordy.jpg)
Polska narkotykowym liderem Europy. Kwitną nielegalne laboratoria
Bijemy europejskie rekordy w produkcji narkotyków syntetycznych. W 2024 r. laboratoria opuściło kilkadziesiąt ton substancji. W 2025 ten problem jeszcze się pogłębił.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/drinking-istock-e1505815825997.jpg)
Dziewczęta piją ryzykowniej niż chłopcy
Raport informuje o rosnących problemach z alkoholem i marihuaną wśród młodzieży.