TALK - Rozmowy [H]

[deadmau5]

Na mnie chyba najlepiej działało CBD (aktualnie z tych co próbowałem) to to z automatów. Tam brałem susz, gotowe blanty, oraz od czasu do czasu nawet trafiał się olejek - ale ten kupowałem u gościa (sklep obok - totalnie obok automatu). Pamiętam jak dziś, że najlepiej działały susze (waporyzowane). Może to jest też jakiś kierunek, abym chyba skłonił się znów ku temu i wyjebał olejki, biorąc się tylko za waping? Minus taki, że ja kurwa trenujący i średnio chciałbym się bawić w palenie. Jakieś rozwiązania 4me?

[HardCracks]

Cbd palic to szkoda pluca.
Ale waporyzacja to przeciez nie spalanie, ja nic nie czuje zeby siadalo na pluco, zwlaszcza do 200 stopni.
Najbardziej oplacalna forma stosowania cbd.
Dwa wbicia na wieczor cbd plus cbg to jest dla mnie porownywalne do takiego naprzyklad triccotto na sen.
Tylko ze przyjemniejsze w dzialaniu i bez skutkow ubocznych jak zatykanie kulfona.

[deadmau5]

No ja się właśnie nie znam na waporyzacji i niezbyt kumam różnicę pomiędzy waporyzowaniem a paleniem (w kwestii zdrowotności) stąd pytam, czy finalnie waporyzacja, a zwykłe palenie to ogromne różnice pod względem dostarczania czynnych substancji do płuca?

No CBD palić szkoda płuca, no to mi szkoda płuc było nawet zwykłą palić, dlatego był to jeden z powodów rzucenia zioła. Ale zależy mi na jakiejś regeneracji, odpoczynku, odprężeniu, alkohol odrzuciłem i raz na jakiś czas może wypiję (na razie nie ruszałem) stąd szukam czegoś innego. Olejki testuje aktualnie, ale skłoniłbym się chętnie ku waporyzacji, więc czekam na jakiegoś ludka, co mi to odpisze, jak wypada w kwestii zdrowotnej.

Wiem, że wujek duckduckgo jest, czytałem. Ale średnio mi te odpowiedzi pasują. Stąd być może ktoś mi rozbuduje i poruszy temat.

[HardCracks]

Ja ufam wujkowi G - Waporyzacja konopi polega na podgrzaniu suszu w komorze urządzenia do temperatury od około 175°C do 230°C. Główna różnica między wapowaniem a paleniem polega na tym, że nie dochodzi do spalania ziół lub CBD. Ogranicza to praktycznie w 100% wydzielanie się substancji smolistych, które są rakotwórcze.

[deadmau5]

Brzmi dobrze. Ku mojemu zdziwieniu kupiłem ostatnio olejek, który kosztował groszowe sprawy, bo 30 złotych. Średnio się spisywał, ale jego ilość oraz ilość CBD też była znikoma. Chyba pipetę litrami by trzeba było lać. Stąd moja refleksja i skłonienie się ku CBD i waporyzowaniu suszu. Taki sprzęt, to koszt rzędu ilu złotych? Są jakieś specyficzne, droższe, lepsze? Konkretny model jakiś? Aby nie rozleciał się po miesiącu użytkowania?

[HardCracks]

Fenix mini sobie obczaj za 270 zl pewnie juz mozna dostac na allegro.
Chyba najnizsze sensowne wejscie w waporyzacje, ale zwroci sie jakbys mial olejki pic dwa w miesiacu, o slabym dzialaniu.

[deadmau5]

W przypadku gdybym miał to waporyzować, cena niezbyt gra rolę, najważniejsze, aby sprzęt działał konkretnie, do tego był dobry i nie psuł się co 1-2 miesiące, ani nie był wadliwy - no najlepiej jeszcze sprawdzony i potwierdzony przez kogoś. Co do olejków ostatnio jestem sceptycznie nastawiony, zamówię jeszcze jeden najdroższy z kombinatu i sprawdzę jak działa. Jeśli słabo, to przerzucę się i przytulę ku waporyzacji.

[Pingwino]

@IGotHigh909 zauważyłem jedna znacząca roznice pomiędzy olejkami a suszem do palenia. Efekt suszu wchodzi od razu, a olejek ok. 30 min.
No dużą różnica jest w paleniu a waporyzacji. Też mam fenixa mini i polecam, ale trzeba go często ładować.
Waporyzacja mocniej klepie i jest lepsza przyswajalność niz podczas palenia.

[deadmau5]

Ale jakimiś konkretnymi olejkami? Ja miałem najtańszy z kombinatu, cena mnie po porstu zaskoczyła więc postanowiłem przetestować. Niestety, trzeba go brać duże ilości dla "nawet lekkiego rozluźnienia" co finalnie nie przekłada się ani budżetowo, ani działaniem, aby suplementować to przez większy okres czasu. W łaskach pozostają jeszcze dwa z oferty, jeden najdroższy oraz o połowę tańszy. Stężenie CBD wydaje sie być wysokie, gość pisał w komentarzu, że 1-2 krople już fajnie odprężają. Cena 140 złotych + ship. Przetestuje chyba dla świętego spokoju susz z waporyzatorem (najwyżej sprzedam) oraz ten najdroższy olejek - dla porównania.

[Pingwino]

@IGotHigh909 nie patrz na olejki, które mają mniej niż 2000mg cbd w 10 ml. Nie wiem skąd takie komentarze. Nie patrz też na drogie olejki powyżej 100 zł za 10 ml bo to zdzierstwo.

@HardCracks pisał o OLEJEK KONOPNY CBD Pure 30% 3000mg CERTYFIKOWANY, ja mam Swiss hemp full spectrum 30% 10 ml.

Szczerze, te CBD dla mnie to fajny dodatek do zwykłego ziola, jak już nie chcesz jarać kolejnej dawki medycznego bucha. Znacznie lepiej na mnie działa miks ziołowy melisa, dziurawiec, kozelek lekarski itp na wieczór niż te całe CBD. Bardziej to traktuje jako ciekawostkę.