TALK - Rozmowy [H]

[Lekomaniusz]

Cóż za przyjemniaczek, niesamowicie umila wieczory i dodatkowo całkiem usuwa załamanie nerwowe. Mam te szczęście, że jestem chudy i wszystko mnie klepie jak piorun, to nawet 0,5 może mi dać miły nastrój. Gdyby nie powodował uzależnień to byłby to lek idealny, nadaje się do miksów świetnie, z pregą działa idealnie. Biorę go od 3 lat, ale zażywam dość rzadko, głównie rekreacyjnie, czasem na sen czy agresje. Nie mam nałogu szczęśliwie. Jedna nietypowa rzecz, którą zauważyłem, to że nie działa na taki normalny zdrowy stres, np. przed egzaminem. Może za mało biorę, może za krótki odstęp czasu i jeszcze alpra się nie wkręciła (?), ale to akurat dla mnie nie problem, bo mogę sobie sam z tym radzić. W ogóle, zauważyłem ciekawą rzecz, otóż czasem mam po alprze świadome sny. Kładę się, czuję intensywną błogość i wchodzę powoli w stan półsnu, z którego rozwija się świadomy sen. Czy ktoś jeszcze tak ma? W chuj mnie to ciekawi.

[pomasujplecki]

Ktoś się przerzucał na klorazepat w odstawianiu dużych dawek?
Wiem że to chuj no nie benzodiazepina ale w jakiś sposób działa w pół pełni i bardzo długo i chciałbym po dwóch latach zacząć nowy rok bez farmakoterapii bo co to za sens za jak z każdym rokiem życia coraz mniej.
Chyba nie taki cel byl żeby teraz popadać w jesienna chandrę i słuchac magika.
SSRI, SNRI to działanie krótkofalowe na dłuższą metę 2tyg+ upośledzające komórki nerwowe interpretujące szczęście.

[Wariat108]

Nigdy nie odstawiałem benzo innym benzo, po prostu przestawałem brać. Jeśli masz możliwość wybierz diazepam. Klorazepat jest prekursorem nordiazepamu, głównego metabolitu diazepamu, ale ogólnie to trochę słabizna. Diazepam sam z siebie jest silniejszy w każdym zakresie a rozpada się do nordiazepamu, oksazepamu i temazepamu. Złoto do odstawki.

[aastelix]

Cześć,
to mój pierwszy post. Mam Xanax ale po dawce od 0,25 do 1,25mg po prostu zasypiam. Czy da się z alprazoramu coś więcej wycisnąć niż zwykły sen?

[blokowiska666]

kawa lub energole, ale jak szukasz "fazy" to nie to stary, po xanie nie ma "fazy',

[pomasujplecki]

Da się tylko musisz częściej brać stała dawkę wtedy stopniowo zwiększać i pić energetyki. Jak dojdziesz do blistra na tolerce to można spokojnie wpierdalać cala paczkę.
Myślę że wystarczy Ci tyle ale jak Ci się zamarzy droga powrotna to psychiatryk czeka na takich pacjentów.
Albo jak jesteś przekozak to będziesz się sam pierdolił miesiącami nie mając gwarancji że jeszcze wrócisz z tej fazy do normalności.

[mietowy3]

Alpra to naprawdę Mercedes wśród benzo. Świetny lek do pracy, gdy trzeba coś istotnego z innymi ludźmi załatwić. Wtedy pokazuje swój potencjał.

[pomasujplecki]

Najgorzej jak się ma tolerke.
Ciekawe ile czasu minie az jedna tabletka uczyni cuda...

[serotoninowy]

Chciałbym to wiedzieć ale stawiam że ja to musiałbym z rok minimum nie jeść benzo.

[aktimeltheMelanz]

kawa lub energole, ale jak szukasz "fazy" to nie to stary, po xanie nie ma "fazy',

W większości przypadków trzeba zrobić tak:
1. Jest trochę źle lub normalnie (np. jak ma się 15 lat i chce się walić benzo, bo modne)
2. Jemy, zwiększamy tolerkę
3. Uzależniamy się, na trzeźwo już jest chujowo
4. Jemy benzo i czujemy efekt ulgi czyli kontrast pomiędzy chujnią na trzeźwo, a spokojem po benzo

Nie mówiąc już o tym, że podczas kontrastu po benzo nagle naprawiają wam się stosunki z rodziną i czujecie, że wam się nie wali życie, bo przez chwile ogarniacie. Jednak taki typ uzależnienia typu "ulga" to straszne gówno, bo w sumie nic nie zyskujecie tylko z chujni (którą często sami sobie sprawiliście na własne życzenie, ale mało kto potrafi wziąć odpowiedzialność za to i raczej ma się wizje, że zawsze było AŻ TAK chujowo) na "w miarę normalnie" wchodzicie

Nie polecam, już miesiąc bez jakiegokolwiek benzo i jak będę chciał wrócić to spróbuję sobie młotkiem wyjebać w palec, żeby mieć nauczkę. Mózg to przebiegła bestia i po czasie lubi sobie zracjonalizować kolejny powrót