TALK - Rozmowy [H]

[FAMAS1980]

@niemasensu , otóż to. Jest podwyższona temperatura ciała w czasie kiedy twój organizm jest przepity lub przećpany. Kiedyś, kiedyś mierzyłem temperaturę ciała po zażyciu jeszcze starego mefedronu to rzeczywiście skoczyło delikatnie także tutaj trzeba szukać przyczyny. Myślę ze przy reszcie substancji zasada jest ta sama.
@IGotHigh909 , dokładnie tak. Mięso może mniej potrzebuje na schłodzenie, ale też chłopaki dobrze umięśnieni pocą się.

[hubii]

Chuja Wacława ja schudłem, mam 80kg przy 1,76m i to jest głębszy problem niż waga, może potliwość się zmniejszyła, ale wciąż jest nadmierna i wkur.rza, choć z drugiej strony na dworze rzeczywiście ostatnio na krótko można śmigać, bo chyba z 20 stopni ponad - jak na tą porę to trochę pojebało pogodę.
Lepiej, aby zima była zimna, ale ciepło też ma swoje zalety widoczne na rachunkach po zabawach pana władimira zjebixa

Ja jestem bardziej lekomano-nootropicielem, ale przez pare tyg sama pregaba w małych dawkach, choć rzeczywiście może zatrzymywać wodę.
Uważam, że to głębszy problem nie do naprawienia całkowicie...
a może się da? idk

[deadmau5]

To o czym wspominasz, czyli "głębszy problem" to hiperhydroza. W 90% zaburzenie gospodarki wodnoelektrolitowej, ale my możemy na ten temat dyskutować tutaj tylko, bo diagnozy, jaka jest poważna przyczyna — nie postawimy.

[Mefistofeles1945]

Biorę wenlafaksyny i dużo się pocę

[deadmau5]

@Up ale wenlafaksyna to lek trójpierścieniowy o działaniu SSRI więc taki jego urok, że efektem ubocznym jest potliwość. Ale nie u każdego może się trafić.

[hubii]

Może i przyczyna jakaś była, trefna trawa z osiedli, alko też się piło niemało daawno, ale nie w tyg.
Po tylu latach to już się umnie zaplątało raczej grubo.

Chłodzenie mam uber power chociaż

Spoiler:

Czemu jest, że edytowałem posta wyżej tak jakby szybciej się wysłał, zanim skończyłem pisać?
Na pewno nie edytowalem, ale wjbn w to.

[deadmau5]

Ale nadmierna potliwość nie ma związku z przedawkowaniem i braniem narkotyków jakiś okres temu. Potliwość to zaburzenia gospodarki hormonalnej, która ma głębsze podłoże, niż mogłoby się nam wydawać. Zaburzeń odnośnie pocenia się może być sporo. Ja nawet bym nie dyskutował głębiej, tylko przeanalizował temat na podstawie wagi autora tematu.

Waga w tym przypadku, bez względu na to, czy to mięśnie, czy tłuszcz może tutaj grać kluczową rolę w złej adaptacji ciała, do warunków atmosferycznych, które panują w danym miejscu.

Spora ilość alkoholu również może temu sprzyjać, objawiałoby się to samoistnie wtedy odwadnianiem organizmu. Na kacu jest podobnie, jak jeszcze podczas pracy "z nas wychodzi".

[Verbalhologram]

Ja przed chwilą wypiłem jedno piwo i okrutnie czoło mi się poci. po około 3-4 dniach niepicia. Może też od przerwy z tabaką, bo nią sobie akurat uzdatniam nastrój do piwa, a podobnie jakiś czas miałem przerwę

[motocyklista]

Jak jarałem dłuższy czas dużo zioła, to np. w robocie po kilku h niepalenia, jak tylko otoczenie zrobiło się trochę cieplejsze, albo ja musiałem się schylić/podnieść coś/po kilku szybszych ruchach, pot zaczynał lać się z każdego pora na całej powierzchni skóry.. Z oczu i dłoni też, pamiętam jak coś mi wypadło i wróciłem do domu dopiero wieczorem i próbowałem skręcić blanta... Tylko pochyliłem się przy biurku, czułem jak ciepło własnego ciała ogrzewa mi ryj, i już 2min później kropla z czoła wpadła mi w siuwax a ja wywalałem kolejną mokrą bletke. Dłoni nie dało się wytrzeć. Ostatecznie wkurwiony i przepocony do gaci musiałem zajarać z kaczki.
Tak mam jak przesadzam ze zwykłym ziołem i każdym syntetycznym kanna. Odnoszę wrażenie, że układ kannabinoidowy odpowiada m. in. też za termoregulację, albo reguluje pory w skórze, nie wiem ale coś musi być na rzeczy. Najważniejsze, że po detoxie wszystko wraca do normy.

[Verbalhologram]

No też gonitwa myśli że cie widzą na tej ulicy z piwem w torbie, i se myślą nie wiadomo co, i lądowanie po trasie a w sklepie i tak się stoi w kolejce, gdzie też dużo ludzi bierze alkohol, i już na spokojnie trzeba usunąć myśli że kogoś obchodzi bardzo że ja se wziąłem samotną puszkę piwa, ale przy zmianach ciśnieniowo pobudzeniowych też jest reakcja w postaci potliwości.