Do dziś wybieram numer Grzesia, chociaż leży w grobie
Znów umarło kilka osób, ja tylko czekam na swą kolej
My tylko czekamy w kolejce"
Moim zdaniem wystarczającym dowodem na to, że tych benzo niewiele używałem jest to, że e-recepta wystawiona na jedną benzodiazepine jest tylko jedna (na lorka, którego mam do tej pory) i na drugą (na alpre, której już nie biore) cztery, ale pod kontrolą lekarza psychiatry, bo sam osobiście mi ją na nie wypisywał. No i wreszcie pytanie jest takie czy po takim zjebanym i niezgodnym z prawdą wypisie mam nadal szanse na to by jeszcze dostawać pregabaline? Benzo już nie chcę, raz że osobiście już mi nie pomagają, a tylko szkodzą na łeb, a dwa że nie chce być w oczach lekarza benzowrakiem. Pregabalina w wypisanej mi przez lekarza odpowiedniej niskiej dawce (225 mg) mi bardzo pomaga w codziennym funkcjonowaniu i dzięki niej moge żyć normalnie jak zdrowy psychicznie człowiek.
No ale ta kwestia z nią mnie niepokoi, bo fakt nadużywałem przez jakiś czas, ale nie chce z niej rezygnować i zamierzam już od teraz nie przesadzać i nie kombinować z dawkami. Czy przez ten pobyt w tym lipnym psychiatryku i niezgodny z prawdą opis na wypisie jestem jakoś teraz odgórnie w systemie lekarzy już na przegranej pozycji? Mam oczywiście zamiar niedługo porozmawiać osobiście z moim psychiatrą na ten temat i prosić o dalsze leczenie mnie pregą, ale tak Was tu pytam, bo może ktoś miał podobną sytuacje, czy da rade po takim niefajnym incydencie dalej się normalnie leczyć wcześniej nadużywanym lekiem.
No i tak jeszcze z innej beczki czysto teoretycznie czy jest możliwość w jakiś sposób podważyć taki wypis i powiedzieć dla lekarza normalnie prawde co tam było, np też to że jest napisane, że byłem objęty opieką psychologiczną, a ani razu tak naprawde sie nie widziałem z psychologiem, czy już teraz to musztarda po obiedzie, bo przy wychodzeniu ten wypis podpisałem i nara? Mam nadzieje, że mój psych spojrzy na to łaskawym okiem szczególnie, że mam dowody (wystawione e-recepty) na to, że pewnych leków używałem naprawde niewiele i zgodnie z zaleceniami.
Wiem, że moja wina, bo trza było sie kłócić i od razu im wytknąć te nieprawdziwe informacje, ale niestety tak się złożyło, że byłem wtedy w okropnym stanie psychicznym, chciałem za wszelką cene sie wypisać do domu, szybko podpisałem wypis i spierdoliłem stamtąd (nie polecam nikomu psychiatryka w tym kraju
I wiem też, że jestem praktycznie lekomanem, ale z tego co wiem nie jest to nielegalne i jak nie odpierdalam jakichś niebezpiecznych czy niedozwolonych rzeczy to lekarz raczej powinien mieć obowiązek (?) mnie leczyć do tej pory zażywanymi przeze mnie regularnie przez dłuższy czas lekami. Ja wiem jak to wszystko brzmi i nie zaprzeczam, że jest to swego rodzaju cwaniactwo uzależnionego, no ale jak wszystko odbywa się grzecznie i nie szkodzę innym tylko samemu sobie to w czym problem? Jest w tym kraju jakieś prawo, które by zabraniało osobie uzależnionej, od środków farmaceutycznych, leczenia sie nimi albo zabraniające jej leczenia lekarzowi prowadzącemu? Wiem, że samo zadawanie takich pytań jest swoistą paranoją, no ale nieco sie stresuje nadchodzącą wizytą u magika i nie wiem czego sie spodziewać mając ze sobą taki papier.
Dodano akapity dla łatwiejszego czytania | 909
także raczej nikt do Ciebie nie będzie dzwonił, też im by sie na pewno nie chciało mając tylu pacjentów dziennie
ważne żeby tylko nie przeginać pały i nie wydzwaniać co tydzień tylko elegancko co miesiąc xd
a tak btw to przedłuża ktoś sobie recepty na benzo w przychodni dzwoniąc co miesiąc? Mam zamiar niedługo tak zrobić, że zadzwonie i powiem, że chce przedłużyć leki, bo miesiąc wcześniej w tej samej przychodni lekarz mi normalnie wystawił recke
jak przychodnia reaguje na comiesięczne wystawianie na benzo? Nie będzie to podejrzane i nie będe spalony na ich czarnej liście jako ćpun?
no i jeszcze próbowałem ogarnąć sobie jakieś benzo na które mam stare e-recepty i dokumentacje medyczną na F41.2 przez przychodnie online na NFZ (jest kilka takich stronek na internecie, jak ktoś chce to wygooglować "przychodnia online NFZ") i udało mi się tylko na pregabaline, a na lorka 2 razy i alpre 1 raz u trzech różnych lekarzy próbowałem i każdy gadał, że na ten typ leków potrzebne jest zaświadczenie od psychiatry, że muszą być one przyjmowane u pacjenta przez dłuższy okres czasu
nie wiem jak z płatnymi stronami oferującymi wystawianie e-recept, ale patrze, że w tym kraju to już całkiem powoli sie robi hujnia jeśli chodzi o normalny dostęp do mocniejszych specyfików nawet jeśli ktoś tak jak ja jest serio chory na głowe i ma pełną tego dokumentacje i historie prawidłowo wystawionych recept w odpowiednich terminach
no ale nic, zawsze można iść normalnie do psychiatry, jak nie do jednego to do drugiego i w końcu któryś sie okaże w porządku i wypisze, w końcu to legalne środki co potrafią nieraz życie i łeb uratować
jedynie ciekawe jest dla mnie to, że taka pregabalina do tej pory nie została na większą skale odnotowana jako potencjalnie uzależniająca, ale to chyba zrozumiałe jak jest u nas dostępna od niedawna (wie ktoś od którego roku konkretnie?), tylko w krajach anglosaskich, szczególnie w UK sie zczaili, że to niektórych uzależnia dużo silniej niż benzo i jest tam teraz duża ostrożność z przepisywaniem jej
mam nadzieje, że u nas będzie jak najmniej pregaboćpaków i przynajmniej się od niej odpierdolą skoro na benzo coraz częściej jest większa nagonka
no i jak coś to serio nie jestem benzowrakiem, bardziej pregowrakiem xd tak tylko czasem biore doraźnie alpre lub lorka w kryzysowych sytuacjach w zależności od ich typu, alpra jak coś ważnego trzeba załatwić, a lorek jak trzeba sie uspokoić i odpocząć psychicznie
Tak. Co miesiąc biorę 2 opakowania alpry i 2 opakowania pregabaliny. Normalnie dają bez dyskusji. Pregaby nawet nie wykupuję, czasami. Ale biorę zawsze, bo nigdy nie wiadomo ;P Staram się jednak unikać po tym jak przeczytałem na pubmedzie badania opisujące jak pregabalina w dawce 300mg uszkadza mózg. Serio, są takie badania. Używam tylko jako remedium na skręta, ewentualnie jak potrzebuję boosta, żeby coś zrobić.
Pregaba została odnotowana jako uzależniająca. Ba! Została nawet zbanowana. Ale w USA, u nas nie ogarniają i nawet chętnie przepisują, bo każdemu pomaga. No bo kurwa chodzą naćpani 24/7 to nie dziwota, że pacjent "wyleczony" XD A weź raz nie weź. Człowiek zamienia się w zombie, letarg i niemożność zrobienia czegokolwiek
A MAM PYTANIE, MOŻE KTOŚ WIE
Chciałem wysępić w receptomacie reckę na memantynę. Lekarz mi odpisał, że chce dokumentację. Odpisałem, że dopiero wróciłem do PL i siłą rzeczy nie mam tutaj dokumentacji. Wysłałem mu zdjęcie listka jako dowód, że faktycznie lek przyjmuję. No ale nie udało się, prośba została odrzucona. Są jakieś strony, gdzie bez problemu można by taką receptę otrzymać? Memantyna to nie jest lek o potencjale uzależniającym przecież. A zamawiać je z Indii to trochę droga zabawa. Zapisałem się nawet do neurologa no ale nie wiadomo czy mi przepisze a serio to jedyny lek, który pozwala mi normalnie funkcjonować...
Zastanawiam się czy wystarczyłoby umiejętnie uzasadnić , bez konieczności dołączania dokumentacji.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/f/f3059fc6-f172-47c5-bbda-93742bd757ec/wodzian_chloralu.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250522%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250522T080803Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=d22965c3220ef851d8355337604afa197ae9fec1646982195524707a7baaeb2e)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eurorynekkonopny.png)
Mocny początek 2025 roku dla europejskiego rynku konopnego. Niemcy, Polska i UK na fali wzrostu
Początek 2025 roku przyniósł solidne otwarcie dla europejskiego rynku konopnego. Mimo trudności z poprzednich lat i sporych wyzwań regulacyjnych, wiodące firmy w sektorze notują rekordowe wyniki sprzedaży, a zainteresowanie rynkiem rośnie z każdym miesiącem.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/tom-hanks-cast-away-fex-ex-product-placement-.jpg)
Marihuana w sortowni jednej z firm kurierskich
Na początku stycznia 2025 roku funkcjonariusze Referatu do walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej, we współpracy z funkcjonariuszami Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Katowicach, przechwycili paczkę zawierającą ponad 1,4 kg marihuany. Narkotyki zostały ujawnione na terenie magazynu logistycznego jednej z firm kurierskich działających na terenie kraju i pochodziły ze Stanów Zjednoczonych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/lice.jpg)
Turcja: Całe miasto na haju po spaleniu 20 ton marihuany przez policję w centrum miasta
W tureckim mieście Lice 25 000 mieszkańców zostało nieumyślnie odurzonych dymem z marihuany po nieprofesjonalnej akcji spalania 20 ton marihuany. Sprawdź, co się wydarzyło.