Dział poświęcony niesklasyfikowanym wyżej substancjom, których struktura zawiera w całości cząsteczkę morfiny – dihydrokodeina, etylomorfina, hydromorfon, oksykodon i inne.
ODPOWIEDZ
Posty: 5901 • Strona 507 z 591
  • 74 / 3 / 0
@Jamedris Dosłownie przed chwilą przeczytałem twoją wypowiedź z tamtych lat i musze przyznać że nic się nie zmieniło. Konsystencja dalej czy to ciepło czy zimno - glutowata. Nie da rady tego przefiltrować niczym (bawełna, filtr z gilzy, patyczek do uszu ucięty w pół, nawet próbowałem nakłaść bawełny do pompki 10 i siłą tłoczka przefiltrować - jak to się kiedyś metkatynon filtrowało).
Gówno straszne.
Zjadłem.
A i tak działało dziwnie.
Nie wiem na mnie ten preparat nie działa słabiej, tylko zupełnie inaczej niż Oxycontin/Oxydolor.
Zaniecham dalszych prób, zostawię na czarną godzinę.
  • 82 / 10 / 0
Co lepsze dolotu czy continy?
Ja mam dylemat, odkąd nauczylem się przerabiać dolot do ładnego roztworu,moja myśl była l, że one lepiej klepią niż contin.
Koleżanka,mocny zawodnik stwierdziła, że ostatnio skład dolor się zmienił na plus dla cpakow, co jest zrozumiałe, bo podejrzewam, że dużo więcej ćpunów kupuje oxy 8o niż ludzie którzy są faktycznie chorzy (nie na narkomanie).
Ta sama koleżanka przerabia oxy na zimno, ja jakiś rok temu, przerobiłem w ten sposób z 1o tabs i byłem niezadowolony z efektu.

Co wolę, ox czy maje? Ox w tygodniu, gdy pracuje, maje w weekend. Choć ox w moim przypadku mają bardzo cienka granicę, jak ja qprzekrocze,. Wpadam w nodding którego żadna ilość majki mi nie zapewni. No i od nie mają wjazdu
  • 1674 / 125 / 0
25 sierpnia 2022Sawant pisze:
Pytanie do oxy weteranów.

Od pierwszego razu kiedy wziąłem oxy, byłem od tego uzależniony. Było to tak cudowne uczucie, że moja depresja znikała, chciało mi się żyć, planować, byłem towarzyski. A wieczorami gdy mogłem sobie na to pozwolić, noddy na większej dawce. Na kiblu, bo wchodziło ciśnienie+bezmocz albo przy kompie.

OD RAZU pierwszego zacząłem brać oxy codziennie, po kilka razy.
Dziś, po 4.5 roku codziennego używania jestem tutaj. Wiem, że z tego nie wyjdę, nawet za pomocą bupry nie jestem w stanie funkcjonować bez oxy dłużej niż 2 dni. Leżę wtedy w łóżku nie mając siły wstać, zjeść niczego. Trafia mnie szlag i kurwica, nir mogę wytrzymać sam ze sobą. Zaczęły się samookaleczenia i ataki paniki. Wtedy pozostaje tylko jeść dużo benzo. Jestem nic nie wartą szmatą i wiem że się wyhuśtam albo intencjonalnie przedawkuję. I to niedługo. Życie nie ma dla mnie żadnej wartości

Pierwszy rok był wspaniały, wystarczyło 80mg do porządnego ugrzania się. Drugi i trzeci to już dawki 160-320 i brak euforii i ugrzania, tylko sedacja i noddy. Niestety, od roku biorę codziennie dawki 500-1000mg/d. Często nie czując nic. Rzadko kiedy wpada nod, nawet przy gramie. Czasem miksuję to z niewielkimi dawkami benzo, od którego też jestem uzależniony. Etizolam i flualprę brałem również kilka lat, codziennie.

Są tu tacy weterani? można wyjść z gramu oxy dziennie, bez placówki, mając ciężką depresję i zaburzenia osobowości?

Jak wy sobie radzicie/radziliście. Z życiem, depresją, zbijaniem tolerki i finansami. Mówię tu do userów co najmniej 3 lata daily lub 500mg+. Dzięki z góry.
polecam ci taki mix - syrop acti fed (600mg pseudoefki i 200mg dexa) wypic na raz godzine przed wrzuceniem oxow, bylem na etapie gdy juz 80mg mnie nie robilo, zupelnie nic ale poznalem ten syropek i wrzucajac z nim oxy po prostu cala magia wrocila, i wale tak sobie codziennie z tym syropkiem i wydaje mi sie ze zbija on tez tolerke, sprobuj z nim wrzucic i zmniejszac dawki przy okazji moze ci to pomoze bo mi pomoglo
  • 3455 / 555 / 2
27 sierpnia 2022Neuronek pisze:
Witam, mam pytanie do użytkowników oksykodonu o opisanie proflinu działania w porównaniu do kodeiny.
Chodzi mi o to jak się ma stan po oksykodonie do stanu po kodeinie. Czy jest to coś podobnego, tyle że mocniejsze, czy też może jest bardziej sedatywne, czy euforyczne. Oxy próbowałem raz, w postaci oxydoloru 40mg i powiem szczerze, że nie byłem szczególnie usatysfakcjonowany. Tak jak wielu użytkowników opisywało, faza była "sztuczna", odczułem działanie sedatywne, ale euforycznego niemalże w ogóle. Nie moge powiedzieć, że działania nie odczułem, jednak czegoś w tym brakowało, brakowało na tyle, że to uczucie przeważało całą faze. Nie skreślam jednak oxy i mam zamiar skosztować za jakiś czas, z tą różnicą, iż bedzie to w postaci leku oxycontin (z tego co czytałem, wiele osób mówi, że w tej postaci oxy działają lepiej), oraz dawka będzie wynosiła raczej 80mg. Czy moge spodziewać się zadawalającego efektu, i działania euforycznego, bo głównie na nim mi zależy. Najbardziej interesuje mnie opinia ludzi, którzy korzystali z oxy, przeżucając sie na przykład z kodeiny. Z tego co czytam na forum, niektórym oxy bardzo podpasowały, a inni nie widzą w niej tej magii. Jak wygląda działanie oksykodonu dla osoby dla której kodeina ma właśnie takie "pełne" działanie. Dodam jeszcze, że zamierzam uraczyć sie oxy, po długim okresie całkowitej abstynencji od kodeiny, co na pewno powinno wpłynąć pozytywnie na doświadzczenie.
Oxy jak dobrze wejdzie jest bardziej euforyczne. Koda bardziej do grzania ciała.
Uwaga! Użytkownik Mefistofeles1945 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 573 / 103 / 0
04 września 2022Plpl pisze:
Co lepsze dolotu czy continy?
Ja mam dylemat, odkąd nauczylem się przerabiać dolot do ładnego roztworu,moja myśl była l, że one lepiej klepią niż contin.
Koleżanka,mocny zawodnik stwierdziła, że ostatnio skład dolor się zmienił na plus dla cpakow, co jest zrozumiałe, bo podejrzewam, że dużo więcej ćpunów kupuje oxy 8o niż ludzie którzy są faktycznie chorzy (nie na narkomanie).
Ta sama koleżanka przerabia oxy na zimno, ja jakiś rok temu, przerobiłem w ten sposób z 1o tabs i byłem niezadowolony z efektu.

Co wolę, ox czy maje? Ox w tygodniu, gdy pracuje, maje w weekend. Choć ox w moim przypadku mają bardzo cienka granicę, jak ja qprzekrocze,. Wpadam w nodding którego żadna ilość majki mi nie zapewni. No i od nie mają wjazdu
Ile ludzi tyle opinii. Tyle że continow jakos od ponad miesiąca conajmniej nie ma w aptekach i moze byc aktualnie problem z dostępnością, dolory zawsze były dostępne
:tabletki:
  • 771 / 105 / 0
Dolory dobre, bardzo nawet. Jako zamiennik czasem bralem zamiast OC, ale aktulanie gdy nie ma juz continow na rynku ani tym aptecznym ani czarnym ;) to teraz tylko i wylacznie dolory, ale nie przeszkadza mi to. Zawsze w mojej hierarchii oksykodonu był: oxycontin>xancodal=dolory>reltebon>gówno>accordeony.
Nie roznia sie za wiele oprocz tego, ze wiecej masy tabletkowej (duzo wieksze niz OC80) co rowna sie wiecej prochu jesli ktos jak ja jest zwolennikiem sniffu. Da sie chyba nawet je przerobic równiez do i.v, ale tu moge sie mylic jesli tak jest to niech ktos mnie poprawi.

Ale ja mam inne pytanko zamiast dyskusji na temat tego, ktory lek jest lepszy haha
Miałem ostatnio spora przerwe od oxy. Generalnie od stycznia tego roku moj uzytek oxykodonu dosc mocno sie zmniejszyl. Mialem niecale trzy listki 40tek jakos czerwiec-lipiec. Troche pojadłem sam, troche oddałem potrzebujacemu w bólu koledze :), ale no tolerka od stycznia jakos mocno nie spadla zauwazylem niestety. Nawet po takiej przerwie 40/60mg to bylo dla mnie minimum aby cos posmyrało fajnie. Dzisiaj wrzucilem sniffem 80mg i kurwa nie wiem czemu tak sie dzieje, ale mam okropne mdlosci poki oxy dziala w peaku (chodzi mi o takie najmocniejsze dzialanie od jakichs 5-7min od szurnięcia, do ok 3-4h). Do tego dochodzi okropna czkawka. Nigdy nie mialem ani problemow z tą infamous opio-czkawką, ani swedzeniem ani mdlosciami. Nie jest to za duza dawka dla mojego organizmu bo nie jestem az tak ujebany po 80tce, a mdlosci i tak są mocne, bardzo mocne. Nie rzygam, ale bylo dzis blisko x)

Ma ktoś moze na to jakis protip?
Myslalem nad aviomarinem, ale za drogie jest to gowno a w dodatku za bardzo difenhydramina mnie zamula. Moze jakis inny naturalny sposob? EWENTUALNIE zmiana drogi podania? No sam nie wiem :/ Ale mial ktos tez tak, ze kiedys potrafil walic ogromne dawki opio bez mdlosci i rzygania a aktualnie okropnie mdli??

Pozdrawiam i milego wieczoru Panie i Panowie.
  • 577 / 80 / 0
Tak dolory da sie przerobic do iv, sam korzystalem a czy wieksza masa tabletkowa niz continy to bym sie kllocil, jak z 40tek robilem sobie kreski pod sniffa to nie bylo az tak duzo tego prochu.
A co do twojego posta, to z biegiem czasu mdlosci same mina ew zrobic sobie przerwe :) Ja osobiscie nigdy nie mialem mdlosci po opio. Nie rzygalem po heroinie, morfinie oksykodonie a kodeina to mnie klepie dopiero od 500mg. Chyba wrodzona odpornosc na dragi i tolerka.
Jestem dość trudny.
  • 771 / 105 / 0
@furyofpatientman
No własnie stary Ci musze przyznać, że ja również NIGDY, doslownie nigdy nie mialem mdlosci nawet najmniejszych przy duzo wiekszych dawkach i niechwaląc sie bo nie ma czym, przy moim krótkotrwałym gonieniu kropli także ich nie zaznawałem. Co do i.v to tak czysto teoretycznie z tym wyszedlem, sam nie wale po strunie :)))

A masa tabletkowa, hmm... Wydaje mi sie że przy kruszeniu wychodzi o wiele więcej proszku niż przy właśnie continach, ale sam nie wiem no haha Może mi sie wydaje tylko :)

Pozdro
  • 577 / 80 / 0
mi osobiscie z dolorow, zalozmy ze 40tka to dziele sobie taka na 2 kreski, sa stosunkowo male w nos wchodza jak powietrze a dzialaja swietnie.. a co do twoich mdlosci mozesz tez sprobowac jakas suplementacje lub sa spowodowane tym ze poprostu zbrzydl ci sie narkotyk(ja tak mialem).
Jestem dość trudny.
  • 771 / 105 / 0
ano... moze i tego kwestia byc. Ja z oxy to juz bardzo dlugi mam love/hate relationship haha Bedzie jakos piaty rok zaraz leciał. Ciagle wracam, ale nie mam cisnienia ze musze przyjebac juz tak jak to bylo kiedys.
Aczkolwiek stracilo jakąs taka magie to oxy samo w sobie, nie wiem. Cos jak niektorzy mowia o tej magii, ktora po pewnym czasie gdzies sie zaciera i juz nie wystepuje w wypadku MDMA. PAMIETAM jakie to byly magiczne chwile jak mialem swoj pierewszy kontakt z oxy, ta euforia byla cudowna. Aktualnie to wyglada tak, ze euforia gdzies tam z godzinke-dwie jest, potem stymulacja pomieszana razem z sedacja. Ale i tak lubie oxy :)
ODPOWIEDZ
Posty: 5901 • Strona 507 z 591
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
CBŚP uderza w gang powiązany z pseudokibicami. Zabezpieczono ponad 100 kg narkotyków

Policjanci CBŚP z Rzeszowa po raz kolejny uderzyli w zorganizowaną grupę przestępczą wywodzącą się ze środowiska pseudokibiców. W trakcie akcji przeprowadzonej na terenie Rzeszowa zatrzymano dwóch 30-latków, powiązanych z jednym z lokalnych klubów piłkarskich.

[img]
Baner reklamujący sprzedaż mefedronu wisiał na płocie sopockiego kempingu

Na ogrodzeniu kempingu przy ul. Bitwy pod Płowcami w Sopocie zawisł baner z kodem QR, który po zeskanowaniu prowadził do strony oferującej sprzedaż mefedronu. To kolejny przypadek, po niedawnych doniesieniach z Gdańska, reklamowania sprzedaży narkotyków za pomocą umieszczanych w miejscach publicznych kodów QR.

[img]
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok

Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.