Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7656 • Strona 668 z 766
  • 7 / 1 / 0
A co powiecie o łączeniu fluanxol 0,5 mg raz dziennie i mikrodawkowanie? To jest bardzo mała dawka fluanxolu.
  • 94 / 17 / 0
Jeżeli jest ktoś zainteresowany to proszę sobie pobrać ( zgoda, możliwość rozpowszechniania przez autora ) , wszystko o grzybach, jeżeli myślicie że wiecie dużo, to wiecie mało :), niespełna 4 tysiące stron księgi Psilosopedium, zapraszam do lekturki ;)

https://ufile.io/7dy3xjsw
Uwaga! Użytkownik NarcosSantos jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 63 / 3 / 0
Hej od jakiej dawki zaczynają się u was fraktale? Jadłam pierwszy raz mała dawkę w zasadzie 0,5g myślałam że mało poczuje a po takiej dawce na ścianach i spodniach robiły mi się fraktale:D osoby z którymi jadłam taka sama dawkę tak nie mieli.
  • 515 / 110 / 7
@agNes99xd
Ciekawe to może też trochę to zależeć od gatunku albo odmiany grzyba na przykład PE są znacznie silniejsze ale jeśli chodzi o takie standardowe Psilocybe Cubensis to u mnie fraktale zaczynają się pomiędzy 2.5 a 3g.
  • 358 / 80 / 0
To na prawdę musiały być mocne, raz na mnie p. cubensis w dawce 1g nie podziałały. Ale dużo zależy w jaki sposób je się przyjmuje i od kondycji samych grzybów.
  • 151 / 67 / 0
31 maja 2022Atropolamine pisze:
Ogarnijcie sobie N2O to nawet na małej dawce balonik czy 2 i będą fraktale :psycho:
Obiło mi się o uszy że N2O potrafi ładnie podbić fazę po psychodelikach, w sumie dobra opcja tripować sobie na ogarniętej dawce i co jakiś czas podbijać ją do poziomu bliskiego DMT. W sumie podtlenek do grzybów to jak taki szlug do piwa %-D
Uwaga! Użytkownik Iacobus nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 7 / / 0
Jak zniwelować poczucie strucia ?
  • 1455 / 592 / 0
Pare dni temu wrzucilem 3g suszonych :grzybki: ale gdybym wiedzial co mnie po nich czeka to ... pewnie bym nie uwierzyl i wrzucil tak czy siak %-D Duze doswiadczenie psychodeliczne , dobry S&S i humor na starcie nie uratowaly mnie przed kolosalnym BT .

Juz pol godziny po zaczelo sie ladowac , lezalem sobie jak gdyby nigdy nic , muza na sluchawkach , fraktale na monitorze , efajeczka do pykania obok - klasyczny start . Nagle zrobilo sie jakos duszno , powietrze zgestnialo zaczelo falowac niepokojaco . Oslablem na tyle ze ledwo bylem w stanie odlozyc szklanke wody . Przy zamknietych oczach zwizualizowaly sie cienie czarniejsze niz noc lypiace na mnie dziesiatkami nienawistnych oczu . Zdalem sobie sprawe , ze jestem w klopotach i natrafilem na jakis demoniczny wymiar pelen wrogich bytow . Puszka pandory otwarla sie momentalnie i kreatury te rzucily sie na mnie . Momentalnie obezwladnily mentalnie i fizycznie . Zaczalem sie dusic , harczec , slina pienila sie w kacikach ust , drgawki , niekontrolowane skurcze miesni - sceny jak z "egzorcysty" ale mi nie bylo do smiechu bo czulem , ze do trumny albo kaftanu bezpieczenstwa jest juz baardzo blisko . Mialy tylko jedna intencje - chcialy mnie bez watpienia wykonczyc , gdy to sie nie udalo zadowolily sie torturami - zdawaly sie karmic moim cierpieniem . Zwijalem sie w agonii krzyczac i gryzac palce z bolu , doprawdy nie wiem jak to bylo mozliwe , jednak nie mialem czasu sie nad tym zastanawiac wtedy , bylo to tak samo realne jak ja i stojace przede mna biurko . Horror trwal dalej w najlepsze bylem juz bliski omdlenia , prastare zlo coraz nachalniej podsuwalo mi mysli samobojcze a ja nadal bylem zbyt slaby zeby przeciwstawic sie urokowi . Cala swoja energie zaprzeglem lezac i starajac sie nie zwariowac . Po wiecznosci trwajacej jakies 2h ziemskiego czasu ich moc oslabla i wyrwalem sie z panowania demonicznych cienii . Bylem tak skolowany ze nie tylko nie wiedzialem ktora jest godzina co to sa dni i na jakiej planecie sie znajduje , totalny reset . Faza grzybowa byla gdzies po peak'u i wszystko wrocilo do "normy" .

Do dzisiaj nie wiem co sie tak wlasciwie stalo , mega pojebana akcja , przechodza mnie ciarki jak o tym pomysle :alergia:
Życie jest zdrojem rozkoszy; ale tam, gdzie pije zeń motłoch, zatrute są wszystkie studnie.
  • 2255 / 384 / 0
Dobra historia, ciekawe są te różne wymiary świata niematerialnego. A jaka miałeś najlepsza fazę po grzybach?
  • 151 / 67 / 0
@CieplaPoduszka
Ten brak kontroli i kontakt z innymi istotami przypomina raczej jazdę po DMT niż 3g Cubenów, może trafiłeś na wyjątkowo mocne okazy %-D
Uwaga! Użytkownik Iacobus nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 7656 • Strona 668 z 766
Artykuły
Newsy
[img]
Dopalacze rozsyłali paczkomatami. Handlowali narkotykiem "zombie"

Patent na "bezpieczną" dystrybucję środków psychotropowych opracowała ukraińsko-polsko-białoruska grupa przestępcza. Mężczyźni magazynowali, sortowali, a następnie rozsyłali do paczkomatów środki psychotropowe. W ramach śledztwa nadzorowanego przez Prokuraturę Rejonową w Pruszczu Gdańskim zatrzymano 8 mężczyzn i zabezpieczono flakkę o wartości miliona złotych.

[img]
Ogromne ilości narkotyków przejęte na Śląsku. Za procederem mieli stać obywatele Ukrainy

Na ponad milion złotych oszacowana została czarnorynkowa wartość narkotyków przejętych przez mundurowych ze Śląska. W ich rękach znalazły się ponad 43 kilogramy pseudoefedryny. - Z zabezpieczonej ilości, można było uzyskać ponad 32 tysiące działek dilerskich metamfetaminy - wskazują policjanci. Za nielegalnym procederem stała 51-letnia obywatelka Ukrainy i jej 17-letni syn.

[img]
Marihuana i psychodeliki oceniane najwyżej w leczeniu zaburzeń odżywiania

Czy marihuana i psychodeliki mogą zrewolucjonizować leczenie anoreksji i bulimii? Nowe badanie opublikowane przez Amerykańskie Towarzystwo Medyczne (AMA) wskazuje, że pacjenci oceniają konopie i klasyczne psychodeliki jako najskuteczniejsze substancje w łagodzeniu ich objawów.