TALK - Rozmowy [H]

[Moczymordek]

Wiecie, co mnie przeraża? Wątek o cydrze ma 1 stronę, a o denaturacie już 29.

[Th3fuctoWhite]

Bulmers, kopparberg, strongbow polecam

[hw45gw]

Cydr świetna sprawa

[Moczymordek]

Cydr Lubelski (innych nie piłem) smakuje jak słodki, gazowany sok. Może jakby miał więcej %, to smakowałby bardziej jak szampan i wtedy pewnie bym go lubił. A tak to lepiej kupić sobie piwo. Za cenę taką samą lub nawet mniejszą niż 0,4 l cydru można kupić 0,5 portera o dużo ciekawszym smaku i oczywiście większej mocy.

[Nanananax]

Jestem teraz w Hiszpanii i kilka razy kupiłem sobie butelkę cydru. Dominujący smak: ocet, strasznie dziwne to jest. Z jakiegoś powodu pomimo tego że powinno to być odrażające, to jak się wypije pół butelki (0,75) to zaczyna mnie ten smak wciągać? Jeden z dziwniejszych alkoholi, podobnie jak sherry.

Cydr lubelski smakuje zupełnie inaczej, jest w pełni przystępny, nie ma w nim nic odrzucającego, bardzo przyjemny napój.

[Maheleta]

no własnie mi cydr kompletnie nie smakuje. wg mnie nadaje się tylko do podlania potraw, do picia już zdecydowanie nie.

[Djshh]

Ja lubię lubelski sobie wypić w jakiś ciepły dzień,pycha :)

[ORII]

Cydr to dla mnie jedyny napój alkoholowy, który rzeczywiście mi smakuje. Czasami pijam różne piwa jasne czy ciemne, czasami pijam wina czerwone, ale w każdym takim napoju znajduje się zawsze jakaś lekka nutka smakowa, ktora psuje ogólne wrażenie. Cydr (szczególnie ten lubelski) mogę pić litrami, też nie jest ważne czy jest schłodzony czy lekko ciepły od letniego żaru za oknem :)

[FAMAS1980]

@ORII , jeśli naprawdę lubisz cydr to zrób go sam :) Przepis znajdziesz na necie, nie jest to jakieś zbytnio trudne, a smak naprawdę świetny. Mój wujek raz zrobił cydr i naprawdę bomba tylko że był trochę mocniejszy od tego sklepowego, ale w smaku nie było czuć alkoholu.

[Czoug]

Ubóstwiam cydruska, chyba nawet bardziej niż tradycyjne piwo.

W Polsce raczej niepopularny w ławkowym obiegu, chociaż pamiętam taką limitowaną edycje lubelskiego ze złotych jabłek albo z miodem bardzo przyjemny.

Każda nacja ma chyba swoją wyjątkową metodę na produkcje cydra. Anglosasi maja takie bardziej szorstkie, Szwedzkie bardziej słodko-owocowe. Największe walory smakowe mają szklane wersje bo wynalazki z 3L plastikowych butli pokroju Omega albo Frosty Jack 7,5% strasznie jebią zgagą, ale to i tak lepszy wybór ostateczny zalać to sokiem i kostkami lodu niż ciągnąć dyktę przez pieczywo.

Jeden z moich faworytów; Rekorderlig truskawkowy z kraju Ikei, trochę drogawy i lekki 4% ale w wakacje na leżaku dobrze schłodzony można pić wiadrami jak oranżada.