TALK - Rozmowy [H]

[Rozboojnik]

Witajcie,
Buduję właśnie w ogródku małą szklarnie, gdzie będę uprawiał konopie, SD, i inne specjały (nie tylko do niecnych celów) Moja mama, która sama opiekowała się ogródkiem do tej pory nie miała nic przeciwko, ale jeśli konopie wyrosną, to na pewno zajrzy do szklarni i zobaczy co to jest. Wpadłem na pewien pomysł. Gdybym przyciął te charakterystyczne odnogi (wystarczyłoby dwie) od liści, to nie przypominałyby one konopii (przynajmniej dla mamy), ale czy to nie zepsuje mi całej rośliny ? Teoretycznie powierzchnia asymilacyjna wiele sie nie zmniejszy, ale może się stać coś, o czym nie wiem. piszcie co o tym myślicie. bez domysłów proszę.

[Rozboojnik]

dodam jeszcze, że zapachu też się pozbędę. wsadzę tam bazylie, miętę i coś jeszcze, więc po otwarciu szklarni buchnie wyziew jak z apteki, także nikt nie zwęszy w tym zielska.

[Freakz]

Tak.. Ten chłopiec nie wie jak intensywnie pachnie konopia w okresie kwitnienia..

[tralalala]

Heh, przypomnialo mi to dobre stare czasy kiedy myslalem o czyms podobnym. tylko ze wtedy chcialem poobcinac brzegi lisci zeby nie byly pilkowane :rolleyes:

[WildMonkey]

Co ty rozójnik chcesz wszystkie listki poprzycinać ?

[Joker]

Powieś truskawki i powiedz, że to drzewko owocowe.

[Pan Prezes]

a nie możesz zamknąć szklarni na kłutke?

[Mr.LaTacha]

rośliny będą osłabione i mogą chorować.

jak chcesz to spróbuj tak zrobić moze sie uda jak bedzie ci sie chcialo.

[kore]

MJ w szklarni w ogródku...wiesz, jak mama się nie zgodzi, to moze spytaj sąsiadki - wrazie co jak wpadna psy, to będzie na nią.

[Rozboojnik]

nikt nie wpadnie - dookoła sami emeryci. zagrożeniem jest jedynie matka. i nie chodzi o ucinanie całych liści. tylko po bokach zeby mialy gładkie brzegi. ewentualnie dwie pary najmniejszych listków. wiem też, że są gatunki, które liścmi mniej przypominają MJ. możecie coś polecić ?