Kwas gamma-hydroksymasłowy i jego pro-drugs (w tym GBL i 1,4-butanodiol).
Więcej informacji: GHB w Narkopedii [H]yperreala. GBL w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 125 • Strona 13 z 13
  • 456 / 14 / 2
17 grudnia 2019kottt behemot pisze:
15 listopada 2019kapelusznik pisze:
Około 40ml.

1 rok w zawieszeniu na 2 lata, kara grzywny 2000 zł, kurator.

To wyniki kolegi.
Tak z ciekawości i ku przestrodze, w jakich okolicznościach został zatrzymany?

Utrata przytomności, SOR, policja wezwana bo w kieszeni znaleziono buteleczkę.
  • 117 / / 0
Czyli nie ma szans żeby jakoś dostać GBL?
  • 11 / / 0
Oczywiście, że szansa jest - dalej można liczyć na łut szczęścia, że uda ci się kupić butelkę z Chin i na granicy wszystko przejdzie cacy ;) Kolega próbował i 1 litr dotarł do niego bez szwanku.

Z ;)
  • 12 / 2 / 0
19 kwietnia 2016koziq321 pisze:
nie wyraziłem chęci dobrowolnego poddania sie karze
Możesz powiedzieć jak sprawa się dalej potoczyła?

Mnie przesłuchano na prokuraturze kilka lat po złożeniu zamówienia. Mimo że nic u mnie nie znaleziono, Prawdopodobnie będę miał zarzut. Nie wiem co robić.
Chciałbym wiedzieć jak u innych osób sytuacja się potoczyła.
10 lutego 2018SIN pisze:
Posiadanie GBL jest nielegalne. GBL jest narkotykiem. To jasne jak słońce.

Źródła: ustnie od Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii i pośrednio CBŚ; Narodowego Instytut Leków i pisemnie od Głównego Inspektoratu Farmaceutrycznego https://www.gif.gov.pl/pl/decyzje-i-kom ... ZNEGO.html

To nie nowość, ale chcieliśmy zabrać stanowisko w tej sprawie.

Jurek
A czy można mieć wyrok jeśli przy mnie GBL nie znaleźli (bo od wielu lat go nie mam) ale przyznałem się do odbioru zamówień?
Przyznałem się do odbioru, nie wiedziałem że kilka lat temu jak składałem zamówienie GBL był nielegalny. Nie sprzedawałem go żeby było jasne.

Czytałem że nie można kogoś skazac za posiadanie narkotyków, jeśli się przy nim ich nie znalazło, nawet jeśli jeśli ktoś się przyznał że je posiadał.

Czytałem w jakiejś książce że substancja musi być zważona i zbadana bo np komuś mogło się wydawać że miał amfetaminę a tak naprawdę jej nie miał. Podobnie nie skazuje się za nielegalne posiadanie broni kogoś kto ma pistolet na kapiszony, będąc przekonanym że ma prawdziwą broń.

W prawie nie ma zapisu, że kara za posiadanie narkotyków się przedawnia.
Właśnie dlatego, że podstawą postępowania karnego jest zatrzymanie substancji w czasie rzeczywistym i przebadanie jej.
Czy mam rację?

Oczywiście prokurator chętnie by ukarał za posiadanie kiedyś. Sąd chyba niekoniecznie.

Dodam że posiadanie litra GBL traktowane jest przez prokuraturę jak posiadania kilograma marychy.

Proponują mi lekki wyrok jeśli dobrowolnie podam się karze.
  • 12 / 2 / 0
Jakieś nowe wieści w sprawach związanych z GBL?
Póki co to widzę że sąd najwyższy odmówił uchwały.

https://www.sn.pl/sprawy/SitePages/Zaga ... nia_prawne
ODPOWIEDZ
Posty: 125 • Strona 13 z 13
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.

[img]
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję

Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.