TALK - Rozmowy [H]

[garry7853]

@miromirek223 Brałem wortioksetynę przez 6 miesięcy, faktycznie nie ma uboków w postaci sfery seksualnej, może jest mniejsze libido, ale sprzęt staje na wysokości zdania, dosłownie i w przenośni. Nie wiem jak u Ciebie będzie, bo ja brałem 20mg wortio + 300mg bupropionu, a bupropion podbija działanie wortioksetyny (w ulotce jest informacja, że przy 20mg wortioksetyny moga wystąpić dysfunkcje seksualne.

Ostatnio miałem wizytę u psychiatry i zapytałem go czy wortioksetyna ma działanie przeciwlękowe, ale powiedział, że prawie w ogóle nie działa przeciwlękowo. Na wizycie z miesiąc temu zmienił mi wortioksetynę na escitalopram 10mg, a bupropion 300mg zostawił. Escitalopram działa przeciwlękowo i prospołecznie, stosuje się go tez w fobii społecznej, a bupropion fajnie napędza. Na dodatek, bupropion tez podbija libido, a escitalopram stosowany jest również w leczeniu przedwczesnego wytrysku, co może dać zajebisty efekt, jak czytałem wyżej, pożądany przez Ciebie, czyli sprawny sprzęcik na długim dystansie :-) Jestem miesiąc na tej kombinacji leków i wszystko gra.

Cenowo escitalopram też lepiej wychodzi. 28tab wortio = ~120pln, escitalopram 28tab = ~20pln.

Mam nadzieję, że pomogłem, w razie czego to wal śmiało, chętnie odpowiem na pytania ;)

[mechwalesa88]

Ktoś może porównać działanie worioksetyny z innymi ssri/snri, bo z tego forum raczej niezbyt pozytywne opinie o tym leku. Szukam jakiegoś antydepa który nie będzie wpływał na sferę seksualną, bo wszystkie ssri/snri które próbowałem źle na mnie wpływały jeśli chodzi o tą sferę życia, do tego stopnia mnie to irytowało że kiedyś przerwałem leczenie mimo dobrego działania paroksetyny, bo kastracja była nie do zniesienia dla mnie, nawet na 20mg występowała. Teraz jestem na wenli 150mg i nie działa jakoś super, ale jest stabilnie, ale te uboki mnie okropnie denerwują, a bez leków jestem strasznie lękowy i ciężko mi się zabrać za naukę, pracę itp ogólnie ciężej się funkcjonuje. Więc myślę czy nie spróbować właśnie tej wortioksetyny, bo nie potrzebuje bardzo mocnego działania przrciwdepresyjnego/przeciwlękowego, tylko żeby działało sobie w tle i lekko tłumiła lęki bez kastracji/drastycznego spadku libido.
To jest ultra denerwujące u lękowców, że bez leków jesteś mega nerwowy i ciężko w kontaktach międzyludzkich czyli też w kontaktach seksualnych, flirtowaniu itp, a na lekach jak są mniejsze lęki i jest w miare prospołeczność a raczej po prostu brak lęku, to nie możesz w pełni korzystać z życia i seksu bo nie masz libido/sprzęt nie działa i przynosi to frustracje/wstyd przed kobietami gdy do czegoś dojdzie.
Podsumowując, czy w wortioksetynie znajde to czego szukam czyli lekkie działanie antydepresyjne/przeciwlękowe w tle BEZ uboków seksualnych? Byłbym wdzięczny za porównanie z innymi ssri/snri pod różnymi względami czyli działanie antydepresyjne/przeciwlękowe, wpływ na sferę seksualną, prospołeczność, chęć do robienia rzeczy, napęd, odczuwanie emocji (bo niektóre ssri mogą je na maxa spłycić np paroksetyna)

Ten lek właśnie takim mi sie wydaje - ze działa lekko przeciwlękowo i antydepresyjnie jednocześnie nie blokując tak mocno sfery seksualnej. Co prawda nie brałem dużych dawek bo 10 a potem chwilę 15mg, ale jak porównam sobie to z lekami które brałem kiedyś czyli głównie paroksetyna, to jest niebo a ziemia. Wiadomo paro to młot na lęki, działa chyba najsilniej ze wszystkich, ale dojść się na tym za chuja nie da. Kutacz służy wyłącznie do szczania, niczego więcej. Nie brałem wortio długo (dalej biorę, ale juz 5mg) dlatego mną się nie sugeruj tak całkiem, ale jeśli nie szkoda Ci wydac 120zl na pake tabsow na próbę, to myślę że warto spróbować. Mój lekarz w szpitalu wlasnie tak mówił o wortio - ze nie chcieli mi dać czegoś mocniejszego, bo jednak dla osoby młodej która chce korzystać z życia inne lęki mogą być udręką, wlasnie przez spłycenie uczuć, i przede wszystkim przez wpływ leków na libido. A wortio wydaję się wlasnie być lajtowym, moze momentami nijakim, lekiem. Ale coś za coś prawda

[Pathfinder]

Jeżeli ktoś jest na solidnej dawce wenlafaksyny (150 mg - uważam, że to relatywnie sporo, jako że na depresję o średnim nasileniu często zapisuje się 75) i jego stan jest, jak zostało to określone "w miarę stabilny, choć bez rewelacji", to niech w żadnym wypadku nie łudzi się, że na 10 czy 15 mg wortioksetyny uzyska porównywalny efekt przeciwdepresyjny. Działanie wortio na depresję jest słabiutkie, a na lęki żadne. Sfera seksualna będzie bez zarzutu, libido większe, brak problemów z erekcją i orgazmem, ale co z tego, skoro depresja podniesie swój paskudny łeb, a lęki będą szaleć i dusić?

Co do kasy, wortio na zniżkę kosztuje 35,77 zł, a escitalopram da się kupić za 12 PLN (a nawet mniej, za 9 PLN jednak beznadziejnej firmy Genoptim).

[nonpersonalna]

Jak przeczytałam artykuł o tym leku to pomyslalm cos dla mnie, po przerobieniu kilku ssri i snri wenla, dziwnych skutkach ubocznych. Czułam się jakby artykuł byl pisany pode mnie. No ale jak to lękowiec boję się kolejnego eksperymentu, więc dla motywacji zapytam, czy jest tu ktoś komu wortio pomaga, ma depresję, lęk wolnoplynacy, somaty w postaci bólów brzucha i mdłości, zawrotów głowy (prega pomaga na bóle w dużym stopniu), ma wrażliwość na większe dawki leków? I co z tymi mdłościami bólami brzucha, tydzień dwa i mija?

[garry7853]

Tak, nudności na wortioksetynie mijają, 2-3 tygodnie i powinno być OK. Ja miałem nudności głównie z rana, do tego stopnia, ze ledwo jadłem śniadanie, a z reguły jadam sporo. Mój sajko mówił, ze wortioksetyna słabo działa przeciwlekowo, albo i nawet w ogóle. Jeśli chodzi o działanie przeciwdepresyjne, to na mnie działało dobrze, ale brałem 20mg wortio + 300mg bupropionu

[nonpersonalna]

Jeśli wortio slaba przeciwlękowo to kiepsko, mam ją na oku ze względu na to, że podobno nie wpływa negatywnie na uklad sercowo naczyniowy. A nudności to ja mam i bez wortio, ale to akurat bym wytrzymała.

[mechwalesa88]

Jeżeli ktoś jest na solidnej dawce wenlafaksyny (150 mg - uważam, że to relatywnie sporo, jako że na depresję o średnim nasileniu często zapisuje się 75) i jego stan jest, jak zostało to określone "w miarę stabilny, choć bez rewelacji", to niech w żadnym wypadku nie łudzi się, że na 10 czy 15 mg wortioksetyny uzyska porównywalny efekt przeciwdepresyjny. Działanie wortio na depresję jest słabiutkie, a na lęki żadne. Sfera seksualna będzie bez zarzutu, libido większe, brak problemów z erekcją i orgazmem, ale co z tego, skoro depresja podniesie swój paskudny łeb, a lęki będą szaleć i dusić?

W punkt. Wortio to jest dla młodych ludzi co mają lekką depreche, nic wiecej raczej

[Demis]

Zacząłem brać wortioksetyne. Jest zdecydowanie za wcześnie, bym mógł coś konkretnie powiedzieć (jutro będzie 7 dzień) ale coś powiem.

Biorę obecnie "na zakładkę" bo schodzę jeszcze z paroksetyny. Niestety, ale tym razem nie wypaliło. Biorę rano 10mg wortio i 10mg paro przez tydzień. Jutro ostatni dzień z paroksetyna. Póki co wróciły mi chęci do robienia czegoś, więcej energii. Ale deprecha jak mnie męczyła, tak mnie męczy. Zobaczy się. Dam znać jak minie miesiąc ;)

[HICY]

To wortio można łączyć z SSRI? Magiczna paroksetyne z 60mg zmniejszyła na 40 a ten lek dodała 10mg i po 2tg pozwoliła na 20mg zwiększyć. To nie grozi zespołem serotoninowym?

[lelo1s]

W ulotce są wymienione konkretne substancje z którymi łączyć nie można.
U mnie teraz jest wortio, trazodon i MPH