hasz to są odpadki, ładne topy się zrywa, a to co zostaje w tym liście i patyki to idzie na hasz. Takie tanie palenie na codzień.
Ten jasny hasz z pollenu jest bardzo dobry ale ciężko go dostać.
Po fachowemu hasz to sama żywica wytrząśnięta z liści, to jakim cudem jest w podobnej cenie za 1g co mj, skoro do wyprodukowania 1g haszu potrzeba xx g ziela? Bo krajowy hasz dostępny w handlu jest robiony z odpadów i nie ma się co oszukiwać, że jest inaczej. hasz importowany sprzed ~XX lat pochodził z wielkich upraw haszyszowych odmian, o przeciętnej mocy i zróżnicowanych chemotypowo, dodatkowo liściastych i jako susz nie znalazło by to zbyt wielu chętnych. Rozwiązywano ten problem w ten sposób, że przerabiano je na hasz, dochodziło do koncentracji kannabinoidów i produkt uzyskiwał porządną moc.
Dlaczego teraz nie ma takiego libańskiego, marokańskiego czy afgańskiego haszu, a na pewno nie w takiej ilości co kiedyś? Bo od lat na tych terenach uprawia się holenderskie geny i sprzedaje susz, bo wychodzi więcej, a Super Skunk, OG Kush czy inny Gelato ma już odpowiednią i moc i bag appeal i przerabianie tego na haszysz to dla komercyjnych rolników czysta głupota.
Ja bym chętnie spróbował tego "żywego" haszu, czyli shiraz'u. Żywica zbierany z żywych krzaków gołymi rękami przez pocieranie i zdrapywana nożem. To musi być boskie. Może kiedyś poświęcę jakiegoś krzaka i spróbuję sam go zrobić. Choćby to miały być 2 gramy z rośliny : D
https://www.wprost.pl/swiat/10205199/ha ... rynku.html
Poza tym hiszpanie mi mówili to samo, żeby hasz powąchać przed zakupem czy nie śmierdzi, chodziło o marokański hasz.
Na produkcję haszu sa różne metody, nie tylko z kiefu:
https://dutch-passion.com/pl/blog/haszy ... -robi-n799
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Palenie z trzeciej ręki staje się z czasem coraz bardziej szkodliwe
Bierne palenie – narażanie osoby postronnej na oddziaływanie dymu tytoniowego – jest dobrze rozpoznanym zagrożeniem dla naszego zdrowia. Znacznie mniej wiadomo natomiast o „paleniu z trzeciej ręki”, czyli o sytuacji gdy dym z palonego papierosa już wywietrzał, a my wdychamy związki chemiczne, które po paleniu papierosów osiadły na ścianach, dywanach, meblach, firankach czy ubraniach.
Koniec hurraoptymizmu? Brakuje dowodów na skuteczność medycznej marihuany przy większości schorzeń
Złe wieści dla osób, które widzą w medycznej marihuanie remedium na całe zło świata – nawet na nowotwory. Analiza 2500 badań wykazała, że jej skuteczność można potwierdzić zaledwie w ułamku schorzeń, na które jest stosowana. Czy kannabinoidy czeka podobna przyszłość co opioidy?
Czescy lekarze będą mogli przepisywać pacjentom grzyby halucynogenne
Mieszkańcy Czech cierpiący na depresję i inne choroby, na które nie pomagają tradycyjne metody leczenia, będą mogli korzystać z leczniczych grzybów halucynogennych już od przyszłego roku, informuje polski portal informacyjny TVP World.
