Jamedris dawno nic nie pisała...
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
Jakies niecale 2 tygodnie temu zniknal, tak nagle, dziwie sie bo dzien przed zniknieciem rozmawialismy i wszystko bylo okej
Jak ktos ma jakis kontakt telefoniczny to niech zadzwoni i sprawa sie wyjasni bo teraz to nie sa zadne zarty
Ja i WrakC bylismy w bardzo dobrych relacjach i nie ucieklby nagle bez slowa
04 października 2021ledzeppelin2 pisze: Kometha w Lbn.... To ciekawe.Ciekawe co tam u ćpakow i jak słuchanie Toncia.
Jamedris dawno nic nie pisała...
07 października 2021bulku pisze: im mniejsze szanse powrotu wraka na forum tym lepiej imo, nie było tutaj bardziej pretensjonalnego, żeżuncjogennego debila niż on
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Marihuana to gorsze wyniki w nauce i stres emocjonalny
Koniec hurraoptymizmu? Brakuje dowodów na skuteczność medycznej marihuany przy większości schorzeń
Złe wieści dla osób, które widzą w medycznej marihuanie remedium na całe zło świata – nawet na nowotwory. Analiza 2500 badań wykazała, że jej skuteczność można potwierdzić zaledwie w ułamku schorzeń, na które jest stosowana. Czy kannabinoidy czeka podobna przyszłość co opioidy?
Premie za alkohol w Biedronce. Związki zawodowe są oburzone
Związki zawodowe alarmują w sprawie nowego programu motywacyjnego w sieci Biedronka. Jak wynika z wewnętrznego dokumentu, pracownicy najlepszych sklepów mają otrzymać premie finansowe za najwyższe wyniki w sprzedaży alkoholu. Sprawa — zdaniem związkowców — budzi poważne wątpliwości prawne i etyczne, dlatego zamierzają oni podjąc poważne kroki.
"Pamiątka" z Tajlandii. Portugalczyk wpadł na warszawskim lotnisku
24 kg marihuany miał w swojej walizce Portugalczyk, zatrzymany na lotnisku Chopina w Warszawie. W bagażu 22-latka, który przyleciał z Bangkoku w Tajlandii, znaleziono 42 paczki suszu, których wartość na czarnym rynku oszacowano na niemal 1,2 mln zł. Mężczyźnie grozi grzywna i od 3 do 20 lat więzienia.
