06 marca 2009paroxetinum pisze: nie ogarniajcie tematu ze po paro skuti odstawienne sa najbardziej przejebane tak ogolnikowo .. ,bo to akurat indywidualna sprawa tak jak z dzialaniem antydepresantow ...na jedna podziala drugiej nic nie zmieni a trzeciej wpierdoli zwale , ja leczylem sie paroksetyna okolo roku 40mg/d odstawilem z dnia na dzien bo chcialem sprubowac bupropionu jak najszybciej , dlatego ze w pewnych momentach zanotowalem ze paro wogole ni huja nie dziala , i nic , zadnych skutkow ubocznych a prez tydzien po odstawieniu czulem sie tak zajebiscie jak od roku sie nie czulem , myslalem ze tak juz zostanie ale huj po tyg. juz nie bylo fajnie tylko poprostu normalnie a zadnych dolegliwosci ze strony odstawienia paro nie poczulem tyko same plusy .
Zażywanie np dużych dawek antydepresantów przez rok i odstwienie czy np zażywanie przez rok dawek 20-40mg oksykodonu i jego odstawienie?
Podkreślam że chodzi mi o skutki długofalowe czyli naprzykład rok po odstawieniu substancji co pozostawi większą ryse na psychice
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
Ks. Krystian na celowniku służb. Była już pigułka gwałtu, koka dla ubogich i śmierć znajomego
Nowe informacje w sprawie księdza Krystiana K. z Sosnowca oskarżonego o posiadanie narkotyków i nieumyślne spowodowanie śmierci 21-latka. W minioną niedzielę (12 października) duchowny został wylegitymowany przez patrol policji w Katowicach. Miał przy sobie podejrzaną substancję. Śledczy badają, czy nie jest ona zakazana. Jakub Jagoda, zastępca prokuratura rejonowego Katowice Północ, poinformował "Fakt" o okolicznościach sprawy księdza Krystiana.
Kokaina w gumie do żucia
Celnicy na lotnisku Gardermoen postanowili sprawdzić dokładniej paczkę z Peru pełną słodyczy. Jak się okazało - mieli wyczucie. W środku zamiast gum do żucia znaleźli 300 gram kokainy, czytamy w dzienniku Dagbladet.
Matka przemycała narkotyki dla syna w więzieniu. Nasączyła nimi strony książki kulinarnej
Dzięki czujności funkcjonariuszy Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich oraz szybkiej reakcji policjantów, udaremniono nietypową próbę przemytu narkotyków. 50-letnia kobieta, która przyszła na widzenie ze swoim synem, osadzonym w zakładzie karnym, chciała przekazać mu książkę zatytułowaną „Zdrowie zaczyna się na talerzu”. Jak się okazało, książka kryła coś znacznie bardziej niebezpiecznego niż przepisy na zdrowe posiłki.
