TALK - Rozmowy [H]

[F6mGCrx3]

Tak.

[Mefistofeles1945]

Acha. Nie mialem z nim stycznosci chyba ze z rc o nazwie etylofenidat. Medikinet jest chyba na adhd szalu nie ma.

[Zniszczony34]

metylofenidat to takie 4 razy słabsze 4f MPH jeśli ktoś kojarzy, w miksie z baklofenem potrafi dać niezłą euforie, ale przedewszystkim pomaga w koncentracji chyba najlepiej z aptecznych środków dostępnych w polsce.
Podobno też dożylnie ma bardzo wysoki potencjał rekreacyjny ale nigdy nie próbowalem tym sposobem i nie zamierzam

[ImGoingHighIn505]

Tak, tyle że dostajesz czysty produkt z apteki, a nie byle proch z neta.

Nie trzeba się kłuć, donosowo też potrafi być euforycznie, biodostępność jest identyczna.

Niemniej jednak jest to świetny stymulant do stosowania na co dzień w rozsądnych dawkach i przede wszystkim tak należy do niego podchodzić.

@Mefistofeles1945 ziomie naprawdę musiałeś o to pytać na forum zamiast sprawdzić w duckduckgo? ja pierdzielę

[aktimeltheMelanz]

Ja już mam 10 opakowań nadmiaru, bo po prostu dostaję to, ale na mnie jakoś fajnie to nie działa. Podbija motywacje na 2h lekko i czuć ten niedosyt. Jak biorę większe dawki powyżej 25mg to zwał jest przygnębiający.

Dobrze rozumiem, że tak na chłopski rozum MPH pomaga zatrzymywać jakby dopaminę, adrenaline i im więcej tym mocniej to robi po czym, gdy schodzi to powoli ją odblokowuje i nadchodzi zwał? (nie znam się na tym, ale chciałbym to sobie wyobrazić)

Do tego jak ma się Concerte to ona uwalnia "ciągle lek" czyli nie robi chyba tego na dwa rzuty tylko wydziela po kawałeczku tak?
Pytam się, bo widziałem ludzi na forach co biorą dawki IR co godzinę, ale mniejsze i to wygląda na ciekawą opcje do zmniejszenia zjazdu.

[procent20]

jest Medikinet i Medikinet CR, Medikinet CR działa chyba tak jak Concerta czyli uwalnia powoli i w sposób wydłużony (nie chcę wprowadzać w błąd, ale wydaje mi się, że tak jest bo Concerta też jest lekiem cr)

ja go osobiście zjazdu nigdy nie zauważyłem, a brałem 36 rano i 36 w południe, jedynie jak po jakoś trzech miesiącach brać przestałem nagle z dnia na dzień, to strasznie mnie łeb napierdalał, ale to tylko jeden dzień tak było

[boombap]

Jakie suplementy, witamimny powinno się stosować przy metylofenidacie żeby była synergia? Gdzieś to kiedyś odgrzebałem w wątku, ale nie pamiętam

[Inter trade 2]

Ja już mam 10 opakowań nadmiaru, bo po prostu dostaję to, ale na mnie jakoś fajnie to nie działa. Podbija motywacje na 2h lekko i czuć ten niedosyt. Jak biorę większe dawki powyżej 25mg to zwał jest przygnębiający.

Dobrze rozumiem, że tak na chłopski rozum MPH pomaga zatrzymywać jakby dopaminę, adrenaline i im więcej tym mocniej to robi po czym, gdy schodzi to powoli ją odblokowuje i nadchodzi zwał? (nie znam się na tym, ale chciałbym to sobie wyobrazić)

Do tego jak ma się Concerte to ona uwalnia "ciągle lek" czyli nie robi chyba tego na dwa rzuty tylko wydziela po kawałeczku tak?
Pytam się, bo widziałem ludzi na forach co biorą dawki IR co godzinę, ale mniejsze i to wygląda na ciekawą opcje do zmniejszenia zjazdu.

mnie ponad tydzien temu 20mg porobilo jak szmate poznawczo bylo zajebiscie i jakby z 40 iq wiecej ale byla taka speedoeuforia ze nie wiedziałem w co najpierw rece wlozyc pozniej zrobilem niestety kilka ciagow na MPH ktory sie do tego w ogole nie nadajs i teraz konkrdtnie dziala tylko 60mg znowu a daska dobowa wedlug ulotki wynosi max 60mg ja zwale mialem tylko po tych 20mg po 2 tygodniowym detoxie teraz takich nie doswiadczam co do concerty to tabletka dziala na zasadzie osmozy za jakies 10 dni przyjdzie do mnie 4fmph i ipph czyli 4 x silniejsza substancja i 2 x dzialaja tez dluzej ze zrobionego przeze mnie researchu tak wynika sa na pewno sprawdzone aktywne mam takie info

[sztormik]

Hej, od niedawna mam zdiagnozowane ADHD i biorę concertę albo medicinet wedle uznania. Niestety mam słabość do nadużywania substancji i nie mogłam się opanować przed paroma wieczorami walenia medikinetu. Straszna głupota, bo niewiele to daje, ale tolerancja szybko się zbudowała.

Moje pytanie brzmi - czy robiliście albo robicie czasami drug holiday?
Jeśli tak, to jak długo i jakie były tego efekty?

z góry dziena za odp

[anonymmouse]

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów :)

Od kwietnia mam zdiagnozowane ADHD (bez nadpobudliwości psychoruchowej). Mam 36 lat, mieszkam w Skandynawii.

Od kwietnia zaczęłam leczenie metylofenidatem (Medanef 10mg) 3-3-2 (razem dziennie 80mg). Dodatkowo mam ogromne problemy ze snem (po rozwodzie, długo przed zaczęciem leczenia adhd). Lekarze niestety niechętnie przepisują leki nasenne, lecz czasem dostane paczkę zolpidemu 10mg. Dostałam prometazynę, która nie pomaga mi usnąć, lecz bardzo pomaga na alergie (tak, wiem to jest antyhistamina).

Ostatnio zauważyłam brak działania Medanefu, trudno było mi się skoncentrować, miałam "dyskotekę" w głowie, trudności z koncentracja, ciężko mi zaplanować wieczór w pracy.

3 dni temu lekarz zmienił mi preparat na Elvanse (dimezylan lisdexamphetaminy) 20mg raz dziennie, rano.
Od 2 dni praktycznie nie spalam. Dopiero 40mg zolpidemu po 18 godzinach na nogach, pomogło mi usnąć, co bardzo mnie martwi, ponieważ normalnie 10, max. 15mg i spalam przez 8 godzin, wyspana i gotowa do pracy. Pracuje w tutejszej służbie zdrowia, i nie ma bata, muszę być przez 8 godzin w pełni skoncentrowana i na 100% gotowa do pracy.

Czy lepiej podnieść dawkę metylofenidatu i dać mu jeszcze szanse? Maksymalna dawka dobowa tutaj wynosi 150mg. Mam bardzo dobrego psychiatrę, który jest również specjalista w leczeniu ADHD.

Jakie są wasze doświadczenia z tym lekiem ? Wiem ze w Polsce Elvanse jest bardzo ciężko dostępny (o ile jest).