Więcej informacji: GHB w Narkopedii [H]yperreala. GBL w Narkopedii [H]yperreala
Bardzo podobnie. Też podobny staż, dużo przypałów, w tym SOR. Kilkanaście razy (sic!) na SOR, w ciągu 3 lat.
Pierwszy raz gdy obudziłem się w szpitalu (oczywiście z rurką w chuju) też pomyślałem sobie łatdafak, co tu się odpierdoliło? Jako że porządnie sie wyspałem + uzupełniono mi brakujące elektrolitry to poczułem przypływ energii, szybko znudziło mi się leżenie, i czekanie az zrobią mi wypis i odłączą od aparatury, więc jednym szybkim ruchem zerwałem te wszystki 'kabelki' i sobie normalnie wstałem, chcąc opuścić szpital :-D W międzyczasie obrażałem lekarza (cokolwiek otyłego), cisnac mu od grubasów, obżartuchow i spaślaków, etc, i jak on może leczyć ludzi, skoro sam nie umie zadbać o swoje zdrowie :nuts: ;-).
Więc po tej akcji z zerwaniem okablowania wezwano do mnie Policję. :-) To był jednocześnie moj pierwszy kontakt z panami mundurowymi z powodu giebelsa, i zdecydowanie nie ostatni ;) Po pewnym czasie, i kolejnych przypałach, znał mnie chyba każdy policjant w rejonie ;) Jeśli nie bezpośrednio, to z opowieści kolegów.
Z tym zerwaniem okablowania to było cokolwiek słabo, bo okazało sie, że zerwalem także cewnik (sic!).. 'Po prostu' ta rurka się przerwała i końcówka cewnika zostala mi w pęcherzu :scared:
Jakoś nie byłem swiadom ten 1. raz, że mam założony cewnik, myślałem że wszystkie 'kabelki' biegną do aparatury.
- Raz w robocie polalem za duzo i wygladalem jak uposledzony. Zalal mnie pot. Mowilem ze mi slabo. Zero konsekwencji.
- Zasnalem podczas masturbacji prz porno z reka na chuju. Grany byl miks z euforykiem.
- Miks z eufrykiem i 10 ml zerwalo mi film. SOR. Ktos wezwal Policje i karetke. Co najciekawsze , giebla nie wzieli do ekspertyzy. Pewnie chujki same wypily. Upieklo mi sie, bo to byl czas jak status giebla byl nie unormowany.
Od tamtego czasu ( kilka lat wstecz) spokoj. Trzeba sie nauczyc obcowac z gieblem.
-
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
za to drobne nieprzyjemności jak najbardziej się zdarzały, zazwyczaj są to rzeczy mało istotne, np: zbyt wysoka pewność siebie czy taka nawet arogancja. podobnie jak przy wódce, podobnie również jak za dużo powiem to mam moralniaka, nawet nie wiem czemu, bo nie przypominam sobie sytuacji, w której bym coś obraźliwego powiedział.
z tych gorszych i które przeszkadzają, to przysypianie, które przekłada się na niewykonanie obowiązków, drzemki w poczekalniach różnych. głupie spojrzenie przy dużej dawce.
najgorzej jednak było, gdy solidnie przedawkowałem. niekontrolowane noddy podczas jedzenia. upuszczanie talerzy, zsuwające się z niego żarcie, upuszczanie widelców, pełnych szklanek, kubków z wrzątkiem. %-D
szkoda mi tylko ubrań, bo jak kanapki spadną to się nic nie dzieje, ale jak upuszczę papierosa na wrażliwy materiał to jest widoczny ślad.
no i nigdy nie mów nigdy, możliwe, że jeszcze będę eskortowany do szpitala po tym specyfiku... :diabolic:
skrzynkaprzodownik@protonmail.com
with regards, przodownik
-Gdzie jestem?
-Na chodniku
-Kim wy jesteście
-Jesteśmy ratownikami medycznymi, leżałeś godzinę nieprzytomny.
Byłem w kompletnym szoku, wypiłem tylko trochę więcej od kumpla a budzi mnie zespół karetki.
Najlepsze jest to że okazało się że zacząłem coś bełkotać, położyłem się i dwie godziny nie było ze mną kontaktu. Kumple próbowali obudzić mnie w każdy możliwy sposób ale nic nie dało rady. Po dwóch godzinach musieli pójść, więc ustawili mnie tak żeby nikt mnie nie nie znalazł i schowali wartościowe rzeczy do tylnich kieszeni żeby nikt nie skorzystał z okazji, wiedzieli jak działa GBL i że w końcu się obudzę, a prosiłem ich żeby w takim wypadku pilnowali mnie i nie wzywali karetki chyba że będzie mi się coś działo. Po godzinie jakaś babka się na mnie natknęła i zadzwoniła po karetkę. Miałem ogromne szczęście że leżałem tam tak długo. Lepiej obudzić się na chodniku niż z cewnikiem.
Morał tej historii jest taki; pompka kosztuje grosze a leżenie nieprzytomnym na chodniku jeszcze bardziej psuje już złą reputacje GBL. W karetce prosiłem żeby mnie wypuścili ale nie chcieli. Wstyd mi z tego powodu, mam świadomość że ta karetka mogła jechać ratować komuś życie a nie zbierać z chodnika nieprzytomnego ćpuna. Mam nadzieję że ten post przekona chociaż jedną osobę że lanie na oko to głupota i prędzej czy później skończy się tak jak w moim przypadku.
Jeszcze gorzej jak coś się oszamie lub wejdzie do ciepłego pomieszczenia.
Piwko nawet jedno tez robi sieke albo papieros.
3maj się tego razu bo kolejne powszednieją i nie robią już takich moralniakow.
Przeczytałem znowu paręnaście stron tematu z uśmiechem na twarzy.
Jakbym miał coś ćpać znowu, to właśnie to.
Reszta się umywa...
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
Zasypianie w trakcie marszu (sic!) i budzenie się w momencie gdy zapierdalam głową w słup xD
Szkoda gadać, reszty nie napiszę bo za bardzo osobiste
No i numer życia jak waliłem mix 4cmc plus GBL, wiadomo pornhub 30 kart otwartych i czułem że overdose wchodzi. No to kurwa jeb do łóżka.
Tylko pierdolnąłem się w łóżku ojca i bez gaci xDDDDDDDDDD
zaspałem do pracy więc wrócił mnie obudzić,wstyd jak chuj
A tak serio, to po gieblu i 4cmc miałem tak że w komunikacji miejskiej porno oglądałem, waliłem konia w galerii handlowej w kiblu.
Raz złapany z huiem w łapie jak zasnąłem przez rodzinkę.
Samo to 4cmc to powodowało myśli o trzepaniu a giebel wyciszal leki a wręcz dodawal zwierzęcości.
Mix srogi.
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/2/2883cd61-c170-4dac-a2b7-5c1c7c257604/FB_IMG_1686238329715.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250910%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250910T022501Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=bd59a97d18d376731074b64887154a55ce9c783b8e9a6f92faad70254dec098a)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/globalimage.png)
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/klefedronpruszkowski.jpg)
CBŚP zlikwidowało laboratorium narkotykowe. Zabezpieczono ponad 800 kilogramów klefedronu
Policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji, działając pod nadzorem Prokuratury Krajowej, przeprowadzili skoordynowaną akcję w powiecie pruszkowskim. Na terenie posesji odkryto kompletną linię produkcyjną do wytwarzania narkotyków oraz zabezpieczono setki kilogramów niebezpiecznej substancji psychotropowej w postaci klefedronu o czarnorynkowej wartości ponad 4 mln PLN.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/dopalamy.jpg)
Rozpędza się nowa epidemia. Gwałtownie rośnie liczba zatruć
W 2024 r. liczba zatruć dopalaczami wzrosła aż o 40 proc. w porównaniu z rokiem 2023 – alarmuje GIS. Po niebezpieczne substancje coraz częściej sięgają także dzieci.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/boaguys.jpg)
Fabryka meksykańskiego kartelu w Polsce. Mamy nowe informacje
Najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie mężczyźni podejrzani o działanie w międzynarodowym kartelu narkotykowym. Dwaj obywatele Meksyku i Polak zostali zatrzymani podczas spektakularnej akcji służb. Jak ujawniają śledczy, mężczyźni mieli powiązania z jednym z największych karteli narkotykowych w Ameryce Północnej.