ODPOWIEDZ
Posty: 3339 • Strona 306 z 334
  • 16 / / 0
U mnie z masturbacją jest różnie, natomiast na co dzień podchodzę do sprawy normalnie- jeżeli mam ochotę to po prostu walę konia, niezależnie od tego czy jestem w związku czy nie.
Częstotliwość zależy od wszystkiego w zasadzie, dużo sportu, więcej testosteronu, stres itd.
tak więc mogę zwalić sobie 2 razy dziennie, równie dobrze mogę walić raz na dwa, trzy czy nawet 4 dni. Po różnych substancjach też jest różnie- raz zdarzyło mi się walić z 4 godziny z przerwami- to już wtedy w trakcie masturbacji ciekła mi sperma samoczynnie w trakcie walenia, nie ma co się wstydzić, czy katować za to. Mój współlokator wchodzi do mojego pokoju i po prostu widzi, że walę konia, załatwia sprawę przez chwilę, albo wychodzi, żeby mi nie przeszkadzać.
Uwaga! Użytkownik Heyjoe nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 48 / 12 / 0
Pewnie większość z was(wiem że wszyscy!!!) bawiła się w różne robótki ręczne(masturbacje) po cmc czy innej chemii.
No i niektórzy wiedzą jakie to może być uzależniające oraz destrukcyjne.
Wiek 17-21 lat bo w tym wieku byłem czysty od jakichkolwiek narko(nie liczę zioła i alko), libido wyjebane, pała kilka razy dziennie staje, nie ma problemu z erekcją.
W wieku 21 lat wpada 3/4cmc i 3mmc, no i się zaczyna, najpierw okazjonalnie, zaczyna się podobać, bo euforia nie do opisania, wieczny orgazm, kilku godzinny orgazm, jest bosko, pała cały czas stoi, całą noc w zasadzie no i zabawy przy porno, coraz ostrzejszym porno.
Większość pewnie to przerabiała, lub niektórzy są w trakcie - nie warto kurwa!!!.
Przez pierwszy rok było genialnie, nie potrzebna dziewczyna, czasami wkurwiały schizy gdy idziesz przez miasto i ci obrazy się odtwarzają z tego porno to było trochę przejebane ale z czasem ustawało tak jak ustawała cała przyjemność z masturbacji po porno.
Potem tylko zostaje takie walenie aby walic do porno naćpanym mimo że pała już nie stoi jak kiedyś.
Uzależnienie się pogłębiało, do tego stanu że już z ziomkami nie chciało się ćpac, tylko samemu przy kompie, przy porno, po około półtora roku pierwsze problemy, pała nie zawsze stoi, czasami taki pół wzwód,mniejsze podniecie.
Samo ćpanie się znudził... ale nałóg został, więć ogarniało się temat tylko po to aby konia powalić z coraz to mniejszym skutkiem.
Po 2 latach katastrofa, przy dziewczynach w realu nie stoi, przy porno różnie, często po czasie opada, nie ma żadnego podniecenia lub minimalne, pół wzwód albo wcale nie stoi.
Teraz w wieku 24 lata czas wziąć się za siebie... no i tu jest problem.
Przy dziewczynie nie chce stać mimo że fajna/ładna, czasami stanie i jest git, czasami tylko na chwilę, czasami za miękki więc przejebana akcja.
Od 2 tygodni tematu(ćpania) nie ruszam, nie walę konia, zarzucam suplementy, żeńszeń, maca, guaranana,testosteron i kilka innych, zdrowy tryb życia, dużo ruchu.
Robię eksperymenty z Viagrą i innymi środkami lecz praktycznie nie działają, viagry 100mg mogę i 3 zarzucić, najwyżej ciepło się zrobi i tyle.
Więc moi drodzy nie warto ćpać po to by walić konia czy ruchać laski bo jest kurwa bosko i zajebiście w tym stanie,no bo potem koniec końców jest bolesny, nie ma podniecenia, problemy z erekcją.
I tu pytanie do kogoś kto to przechodził, czy po 3 latach ćpania i walenia konia po tym, w wieku 24 lat jest jeszcze szansa aby powrócić do normalności? czy to już na zawsze zostanie? Da się wrócić do stanu sprzed ćpania?
Czy już w jakimś stopniu to problemy zostaną do końca życia.

Bo teraz w chuj żałuje, przed cmc nie było takie problemu, było podniecnie, erekcja.
A teraz kaplica i jeden wielki wstyd.
Da się to naprawić? Jak?
Ktoś coś?
  • 1147 / 227 / 7
Życie to trip, więc dbaj o set&setting.
ENTEOGENY PRAWEM, NIE TOWAREM!
Układ nagrody kurwą jest.
  • 2578 / 535 / 0
Wiesz, że sildenafil nie powoduje erekcji tak o i potrzeba pobudzenia seksualnego? 300mg sildenafilu i nic?? To po prostu nie jest możliwe, nawet gdybyś na hexenie + 4mmc + 4cmc 24/7 przez 5 lat walił do porno.
Napisałeś, że wyrzuciłeś z życia masturbację ale o pornografii już nie wspomniałeś, a to jest IMO ważniejsze.
I poczytaj wątki podlinkowane wyżej.

Ja jadę też teraz m.in. na żeńszeniu i maca. Dziś mija dwudziesty dzień z rzędu bez pornografii. Libido mam duże jak nigdy. Może spróbuj jeszcze dorzucic tribulusa i argininę do tego. Więcej na ten moment nie mam pomysłów.
19 lutego 2025london5 pisze:
Dobrze że tego topka już nie ma, wkurwiał mnie ten chujek.
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
  • 1174 / 222 / 23
Ja dodam od siebie, że moim zdaniem nagłe odstawianie jest średnim pomysłem. Jeżeli kogoś przeraża taka perspektywa "nie i koniec" oraz wiele razy podchodzi do tego to wpierw radziłbym obniżać poziom kategorii porno i próbować coraz rzadziej. Do pewnego momentu spróbować obciąć porno lub spróbować wcześniej etap ze zdjęciami. Oczywiście bez pornografii nie będzie tak przyjemnie, ale pozwoli wam się powoli odzwyczajać. Super jest też mieć jakieś zajęcie i w sumie kogoś w domu kto nam przeszkadza w tych czynnościach. Najgorzej jak nie mamy co ze sobą zrobić i walimy konia "bo czemu nie". Wpierw jest ta super motywacja u facetów na zmianę życia a jak przychodzi co do czego to uzależniony po prostu mechanicznie zaczyna to robić. Ja sobie wszędzie wypisałem napisy typu "Nie rób tego" i jak zapala mi się ten zjebany tryb to ten napis pomaga. Gdy mózg próbuje racjonalizować to gówno to napis na pulpicie mówi, że "Nie" no i tego nie robie. Pojebane, ale działa.

Najgorzej jak powiązałem zastrzyk dopaminy z waleniem konia. Zawsze jak przypływało mi energii przez naukę i pracę to mechanicznie musiałem dojść. Bardzo ciężkie do ogarnięcia, ale ważne jest, żeby coś robić w kierunku, a nie tylko planować.
  • 4 / / 0
Chciałbym się cofnąć w czasie o jakieś 10 lat i powiedzieć młodemu ja - nigdy nie wal do porno. Zmagam się z nałogiem kupę lat, próbuję rzucić go od ponad roku, bezskutecznie, mam za słabą i zbyt zniszczoną psychikę.
Uwaga! Użytkownik Plover nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2578 / 535 / 0
Chciałbym zrobić tak samo, bo uchodziło to i uchodzi wśród młodzieży za zupełnie normalne, że się pałuje wiplera do porno. Coś strasznego.

Dziś dzień 26. Jest moc.
19 lutego 2025london5 pisze:
Dobrze że tego topka już nie ma, wkurwiał mnie ten chujek.
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
  • 217 / 116 / 0
czyli chwila, ty 26 dni się nie spuściłeś, czy 26 dni porno nie oglądasz?
Notoryczny offtop - delicsajko
  • 4603 / 2206 / 1
01 czerwca 2021pawoleh666 pisze:
CZy przeszkadza wam w abstynencji przypadkowe oglądanie nieprzyzwoitch treści? Widziałem dzisiaj kilka razy awatar @DexPL i nie czuję się z tym w pełni komfortowo
Specjalnie na Twoje życzenie zmieniłem na inny. Czy ten też uważasz za nie w pełni komfortowy?


Zadam też pytanie z innej strony - ogólne. Czy wy nie macie jakichś kobiet, żeby zamiast trzepać dżordża, to uprawiać klasyczny, normalny seks jak większość? Nie kręcą was już kobiety w ogóle? Rozumiem seksoholizm, ale powstrzymywanie się od ejakulacji przez 26 dni jest po prostu szkodliwe dla zdrowia psychicznego jak i fizycznego. Co na to wasze partnerki? "Szanują" jak pisze Ema? Czy raczej szukają rozkoszy poza domem?
  • 217 / 116 / 0
noporn szanuję, nofapu nie szanuję
utożsamianie orgazmu z poczuciem winy i złością na siebie jest kiepskie
jeżeli chwilowo nie jest się w związku i funkcjonuje się w trybie pojedynczym, manualne upuszczanie trucizny raz/ dwa razy w tygodniu widocznie wpływa u mnie na prospołeczność i koncentrację
dex co do pytania czy faceci mają jakiś kobietowstręt- niekoniecznie, nie każdy jest burzliwym lekarzem- ruchaczem. Kobiety bardziej niż mężczyzni szukają partnera seksualnego według statusu społecznego, widać to w podejściu do emigrantów z krajów biedniejszych- polak nie ma problemu w umawianiu się z ukrainką, polka z ukraińcem- już nie bardzo. Twój zawód sam w sobie stawia cię na wyższej drabince tego statusu, więc pewnie nie masz problemów ze znajdywaniem partnerki, ale pretensjonalne byłoby dziwienie się, czemu inni mają taki problem, bo wielu facetów, zwłaszcza na forum o ćpaniu, jest trochę niżej na tej drabince. Wpływ na to może mieć gnębienie w dzieciństwie, zjebani starzy, nałóg, albo warunku czysto losowe- kompleksy związane z krótkim fiutem, niskim wzrostem, zakolami itd Wyobrażam sobie, że czasami zespół tego typu okoliczności może kogoś naprowadzić na podobne pomysły jak niewalenie konia przez 26 dni, by dostać kopa pewności siebie w kontaktach z płcią przeciwną, co wielu nofapowców raportuje.
Notoryczny offtop - delicsajko
ODPOWIEDZ
Posty: 3339 • Strona 306 z 334
Newsy
[img]
Czy psychodeliki mogą wspierać praktykę medytacyjną? Analiza nowego badania

Czy psychodeliki mogą poprawić jakość medytacji? Nowe badanie opublikowane w PLOS ONE sugeruje, że tak! Aż 73,5% uczestników (634 osoby z 863) uznało, że doświadczenia psychodeliczne miały pozytywny wpływ na ich praktykę medytacyjną.

[img]
Tona kokainy przechwycona. Gangsterzy wpadli, bo kupili łódź za gotówkę

Z łodzi u wybrzeży Australii skonfiskowano ponad tonę kokainy wartej niemal pół miliarda dolarów amerykańskich. Policja zatrzymała pięć osób.

[img]
Marihuana zmniejsza pragnienie alkoholu u osób pijących dużo – Nowe badania finansowane przez rząd

Czy marihuana może pomóc osobom pijącym dużo alkoholu pić mniej? Nowe badanie przeprowadzone w USA sugeruje, że tak – i to z zaskakująco prostego powodu. Osoby, które sięgały po marihuanę tuż przed alkoholem, piły wyraźnie mniej i miały mniejsze łaknienie.