Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
U mnie zabezpieczone w dokładnie taki sposób trzymają się bardzo dobrze, jedyne o czym należy pamiętać przy takim przechowywaniu to dobre wysuszenie grzybów przed schowaniem ich.
Otóż mi cała ta sprawa trochę śmierdzi, sama sytuacja jest dość dziwna plus dodatkowo nachodzi mnie wiele pytań, które tam nie zostały zadane. Jeżeli ktoś się zainteresuje tematem zapraszam do dyskusji :) Osobiście nigdy nie miałam do czynienia z grzybami, chciałabym ich kiedyś spróbować jednak muszę się do tego przygotować psychicznie, a oczywiście na ten moment myślę że nie poukładałam sobie wszystkiego w życiu więc nie chce ryzykować. Pozdrawiam koneserów :)
A w ogóle to powie mi coś więcej o temacie suszenia grzybów? Od początku do końca, i jeszcze przechowywanie. +/- wiem jak się suszy, ale chcę być pewny.
Niezależnie skąd wytrzaśniemy grzyby, proces ten sam. Mają się łamać jak suche patyczki.
06 maja 2021agNes99xd pisze: Witam, zaintrygował mnie pewien temat. Czy będąc pod wpływem grzybów można dostać takich halucynacji, że można dopuścić się morderstwa?
Primo, zabicie kogoś wbrew jego woli nie jest wcale łatwe. Trzeba reagować na sytuacje, wiedzieć czego się chce i mieć sporo inicjatywy - sprzyja temu np. wzrost agresji notowany po alkoholu, ale nie po psychodelikach. Grzyby działają raczej sedatywnie, poza tym psychodeliki indukują inne emocje niż wóda (sama albo w miksach ze stymulantami). Po pierwsze, bardzo złożone i głębokie, świata raczej nie widzi się w czerni i bieli. Po drugie, psychodeliki wzbudzają zachwyt albo strach, ale żeby to poczucie zagrożenia było skupione na konkretnej osobie, której chce się zrobić krzywdę i żeby zmusiło tripującego do czynów zabronionych... małe szanse. Taki człowiek musiałby być solidnie zaszczuty i zdolny do złych rzeczy już na trzeźwo. grzyby musiałyby to z niego jakoś wyciągnąć - i, co oczywiste, musiałby jeszcze pomimo srogiego gnoju w głowie zjeść te grzyby, co jest na starcie proszeniem się o kłopoty, bo zły set&setting to zawsze są problemy.
Secundo, w stanie ostrej psychozy można przypadkiem zrobić przypadkiem krzywdę sobie albo komuś, ale i tak... widziałem kilka przypadków ciężkiego epizodu psychotycznego pod wpływem LSD i psylocybiny. Za każdym razem pacjent miotał się jak szatan, wrzeszczał, wygadywał jakieś nieprawdopodbne bzdury, biegał na oślep, rzucał się po podłodze albo po prostu bełkotał i nie było z nim kontaktu, ale żeby był w stanie w takim stanie kogoś zabić - no fucking way. No chyba że naprawdę przypadkiem. Intencjonalne zabójstwa czy spontaniczne mordy w afekcie - nie ma mowy. Nie wierzę w to. Nawet gdyby taki pomysł przyszedł do głowy, to nie wierze w jego łatwą i szybką realizację. Każdy kto jadł grzyby wie na pewno, że najtrudniejsze są po nich najprostsze czynności, np. znalezienie czegoś we własnej kieszeni albo w szufladzie.
Poza tym, ma małych dawkach się ogarnia i przypadkiem się raczej nikomu krzywdy nie zrobi, a na dużych trudno się poruszać (w skrajnej wersji - wstać z łóżka czy wręcz ogarnąć, że się akurat leży w łóżku a nie na pokładzie statku kosmicznego lecącego na Wenus) , więc wszelkie czyny kryminalne można popełniać co najwyżej we własnej głowie. A i wtedy byłyby one najprawdopodobniej autoagresywne, związane z introspekcją i przekonaniem o własnej małości. W autoagresje uwierzę.
Był kiedyś na tym forum człowiek, który pod wpływem psylocybiny próbował popełnić samobójstwo przez odcięcie sobie penisa - kto tu bywał w latach 2006 czy 2007 to na pewno wie o która historię chodzi - była nawet potwierdzona zdjęciem wypisu ze szpitala. Pacjent przeżył i nawet mu przyrodzenia nie było trzeba zszywać (ani przyszywać), więc dedukuję, że proces odbierania sobie życia musiał przebiegać burzliwie i z trudnościami. Poza tym nawet w tym przypadku samobójstwo było zaplanowane (i zapowiedziane na forum) wcześniej, a grzyby wrzucone nie wiem w sumie po co, może po to, żeby było fajniej.
"This body holding me, reminds me of my own mortality
Embrace this moment, remember
We are eternal
All this pain is an illusion"
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/e/ef638915-b282-4e0e-9842-8566327480c3/suda.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250724%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250724T123303Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=ecffd935d203fbcb46b4c2f68be3b0f29acfcd879a8b935405ededfebc8000b0)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/1460x616.jpg)
77-letnia cudzoziemka oskarżona o produkcję narkotyków
Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 77-letniej obywatelce Rosji, która miała na swojej posesji uprawiać konopie indyjskie i wytwarzać z nich narkotyki. Na poddaszu jej domu znaleziono 19,5 kg suszu i 197 sadzonek ziela konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/new_york_weed.jpg)
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie
Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/budynek-prokuratury-rejonowej-w-szczecinie.jpg)
Szczeciński lekarz pomagał nielegalnie zdobywać opioidy. Jest akt oskarżenia
Jerzy B. stanie przed sądem za poświadczenie nieprawdy w zaświadczeniach lekarskich. Pewien szczecinianin dzięki takiemu zaświadczeniu odzyskał znaczne ilości leku opioidowego, który wcześniej podczas przeszukania zabezpieczyła policja.