TALK - Rozmowy [H]

[Virus X]

Co o tym myślicie, bardziej ode mnie doświadczeni w tabakowych tematach? Palenie w metalowej fajce, bongu lub ubicie w gilzę. Zadziała podobnie do tytoniu? Mocniej? Słabiej? Czy wogóle odpada taka opcja?

[dajmon]

Odradzam całemu społeczeństu palenie aromatycznej tabaki - wydzielają się takie syfy do dymu, że nie idzie tego w ustach utrzymać. Sprawa inaczej się ma co do czystych tytoniowych tabak. Można je palić, ale po co? ;] Nie dość, że materiał w trudnej do palenia formie, to jeszcze drożej wychodzi... chyba że ktoś lubi się zajebać nikotyną to niech zapali tytonie Virginia. Na pewno rzuci palenie

[elf]

Tabaka do snuffania jest do snuffania. istnieją do żucia/picia, lecz o paleniu nie ma mowy. to inny proces produkcji tytoniu i syfy pokroju wosku;).
najlepiej sobie snuffnac pożądnie a nie wydziwiać

[Virus X]

Spytać zawsze można. Lepsze to niż się zastanawiać bez odpowiedzi ;]

[dajmon]

Snuffać z ręki i bez gadania! ;-)

[Gobel]

Moje ulubione tabaki to Fribourg&Treyer i Packard's Club Snuff. Co się zaś tyczy zapchanych śluzówek i przesuszonego nosa, to jest na to sposób - płukanie zatok solanką z czajniczka zwanego Jala-Neti lub bezpośrednio, podstawiając nos pod bieżącą wodę z kranu. Odrobina wprawy, dwa zabiegi dziennie i nie ma szans, by nos nam się zatykał/wysuszał - nieważne czy wciągamy tabakę, czy 2-CT-7 ;)

[seb123]

heh... ze tak powiem troche uzaleznia tabaka...myślałem ze mniej mialem całą tabakiere red bulla obrobiłem ją sam w 3 tygodnie...ostatnia krecha byla ponad 20 cm xD

po 3 dniach nie wciągania gdybym miał okazje to bez zastanawienia pizgnął bym taką 20 cm...

[Hekate]

To takie szczeniackie wciągać tabakę na krechy. Tu chodzi o delektowanie się aromatem. Tabaki firmy WOS są zdecydowanie najlepsze!

[seb123]

oj ale jak posypie na ręke w to miejsce przeznaczone do tabaczenia xD to zawsze sie nosek pobrudzi...
heh lubie kreślic...mmm bardzo długa ale wąska kreseczka albo taka ze trzeba zwinąć banknot bo moja rurka specjalnie do tego przygotowana jest za mała xD

[Prometeusz]

Co o tym myślicie, bardziej ode mnie doświadczeni w tabakowych tematach? Palenie w metalowej fajce, bongu lub ubicie w gilzę. Zadziała podobnie do tytoniu? Mocniej? Słabiej? Czy wogóle odpada taka opcja?

Można bez problemu, tylko trzeba dobrać smak. Np. Rebbull jest za ostry, ale dobry jako kadzidełko.
Gletscher Prise to jeden z najlepszych dymów, jakie miałem w ustach. Autentycznie mroźny.

I gówno mnie obchodzi, do czego tabaka jest projektowana.

Można je palić, ale po co?

Bo zajebiście smakują. Tak, jakbyś się nie domyślił.