Czy ktoś poza mną otrzymywał wiadomości prywatne od kilkupostowców z zapytaniem, gdzie kupić giebla? Oczywiście większość z nich udzielała się w tematach o marihuanie, antydepresantach i DXM. Łącznie z 5 czy 6 osób się o to mnie zapytało. Najlepsze jest to, że ich treści były bardzo do nich zbliżone. Zawierały zwroty takie jak:
"Bardzo bym chciał spróbować GBL'a, to byłby mój pierwszy raz"
"Widziałem kilka ofert na necie, ale boję się wyjebki"
"Ogólnie to sorry że piszę, mam nadzieję że Ci to nie przeszkadza"
Co więcej, mieli oni dostęp do S+, wystarczyło tam wejść i sprawdzić. Na jedną wiadomość odpisałem, potem przestałem. Jeżeli tyle nie potrafią ogarnąć, to niech się pierdolą, zresztą chuj wie czy to nie były jakieś baity. Po samym czytaniu wątków łatwo było wywnioskować, że na naszym forum działa sprzedawca
Oczywiście z logicznego punktu widzenia nie zaszkodziłbym sobie, ani vendorowi, ale sprawa wydała mi się co najmniej jebiąca gównem. Nicków nie wymienię, bo wiadomości już zostały automatycznie usunięte
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
18 stycznia 2021LiquidStranger pisze: Pytanie z innej beczki:
Czy ktoś poza mną otrzymywał wiadomości prywatne od kilkupostowców z zapytaniem, gdzie kupić giebla? Oczywiście większość z nich udzielała się w tematach o marihuanie, antydepresantach i DXM. Łącznie z 5 czy 6 osób się o to mnie zapytało. Najlepsze jest to, że ich treści były bardzo do nich zbliżone. Zawierały zwroty takie jak:
"Bardzo bym chciał spróbować GBL'a, to byłby mój pierwszy raz"
"Widziałem kilka ofert na necie, ale boję się wyjebki"
"Ogólnie to sorry że piszę, mam nadzieję że Ci to nie przeszkadza"
Co więcej, mieli oni dostęp do S+, wystarczyło tam wejść i sprawdzić. Na jedną wiadomość odpisałem, potem przestałem. Jeżeli tyle nie potrafią ogarnąć, to niech się pierdolą, zresztą chuj wie czy to nie były jakieś baity. Po samym czytaniu wątków łatwo było wywnioskować, że na naszym forum działa sprzedawca
Oczywiście z logicznego punktu widzenia nie zaszkodziłbym sobie, ani vendorowi, ale sprawa wydała mi się co najmniej jebiąca gównem. Nicków nie wymienię, bo wiadomości już zostały automatycznie usunięte
I to te "kilkupostowce":.
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
Niech żyje knajpa
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
Ma ktos jakis pomysl jak uniknac pieczenia, cos jak zgaga nawet do 3dni od uzycia nawet pojedynczej dawki 3x0,8=2,4ml????
Zawsze popijam obficie woda z sokiem i to tyle, ale efekt pieczenia na żoładku przez kolejne dni strasznie mnie zniecheca do uzytkowania...a lubie ta substancje tak sporadycznie 1dzien max lub wlasnie i najczesciej tylko jedna dawke raz na rzadki czas.
Jest jakis ratunek, aby temu zapobiegac? Jakies oslony przed czy cokolwiek... ;)
p.s.
jest tez jeszcze inna kwestia. Przykladowo po takiej jednej dawce z rana....jak zejdzie i minie kilka godzin to mam jakies takie dziwne uczucie, dyskomfort (pewnie wynikajacy z braku substancji w krwiobiegu ew. histamina?) to jak sobie ulzyc, aby przeczekac w milszych okolicznosciach do konca dnia? np tabletka 25mg baklo? (dodam, ze ja baklo mam, ale wcale nie uzywam wiec tolerka 0)
Nie znamy twojej historii i dlaczego teraz jedna dawka tak Cię sponiewiera.
Zawsze jest dobry program naprawczy - poczytaj sobie 'odzywianie dla zdrowia' Paul Pitchford, bo nie ma jednego uniwersalnego planu dla wszystkich.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/niemcycrack.jpg)
Narkotyki. Nie trzeba dealera, młodzi kupują przez internet
Narkotyki są coraz mocniejsze i coraz łatwiej dostępne, alarmuje pełnomocnik rządu Niemiec ds. uzależnień.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/piana.jpg)
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki
Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/casper_ruud.jpg)
Wszędzie zapach marihuany. Partner Świątek mówi głośno o problemie
Casper Ruud, mikstowy partner Igi Świątek na US Open, skarżył się na zapach marihuany na kortach w Nowym Jorku. To nie pierwszy raz, gdy zawodnicy zgłaszają ten problem.