Drugi raz to po prostu było mi wesoło. No ale to dwa razy na prawie miesiąc palenia.
Dziś spaliłem dwa duże blanty i nic jak zwykle. Po bongo czułem się 'inaczej' przez 5 minut a potem wszystko wróciło do normy.
Czyli co, palenie nie dla mnie czy coś nie tak jest że mną, albo coś źle robię?
Dopiero ten n-ty raz wystrzelił mnie w kosmos na kilka godzin. A ściągnąłem może 2-3 chmurki z lufki.
Wiele osób ma podobne doświadczenia, ale równie wiele za pierwszym razem jest zmiatane z powierzchni ziemi, wymiotują i padają na pysk (to ludzie, którzy nie nadają się do palenia).
Jeśli na początku działa słabo, brałbym to za dobry prognostyk w kontekście dalszej znajomości ; ) Powinno być tylko lepiej.
Mały tip - spróbuj zapalić z lufki / bonga zamiast lolków. A jeszcze lepszy byłby waporyzator.
30 stycznia 2021jezus_chytrus pisze: Na mnie zioło podziałało jak należy za którymś razem dopiero. Wcześniej było właśnie tak - coś się niby działo, ale nie na to liczyłem.
Dopiero ten n-ty raz wystrzelił mnie w kosmos na kilka godzin. A ściągnąłem może 2-3 chmurki z lufki.
Wiele osób ma podobne doświadczenia, ale równie wiele za pierwszym razem jest zmiatane z powierzchni ziemi, wymiotują i padają na pysk (to ludzie, którzy nie nadają się do palenia).
Jeśli na początku działa słabo, brałbym to za dobry prognostyk w kontekście dalszej znajomości ; ) Powinno być tylko lepiej.
Mały tip - spróbuj zapalić z lufki / bonga zamiast lolków. A jeszcze lepszy byłby waporyzator.
No tylko to już jednak miesiąc częstego palenia. Najbardziej mi weszło jak wypłaciłem z kolegą z 6 blantow a na koniec się skończyłem właśnie waporyzatorem. A tak to bongo mi zeszło po kilku minutach i było już całkowicie normalnie.
Więc nwm. Będę próbował dalej przez jakiś czas jeszcze.
Wydaje mi się jednak, że przyczyna musi leżeć gdzieś indziej... Nie wiem... może jakiś procent ludzkości jest "odporny" na kannabinoidy. Albo oczekujesz od działania za dużo? To nie kwas... ciężko gdybać.
Osobiście nie spotkałem się z takim przypadkiem. Szczególnie dziwi mnie to w kontekście mocy dzisiejszych odmian, a tego z czym ja zaczynałem.
Gdybym "miał Cię pod ręką" jak paliłem w zeszłym roku Super Silver Haze w Chile, to przeprowadziłbym test : D Gdybyś mi powiedział, że nie działa, albo jest słabo, to... bym nie uwierzył xD
6 blantow dla początkujących i nic? Albo ujowe palanie,albo ujowo palicie.
Wystarczy umieć się zaciągać, jeśli kiedykolwiek poczułeś "rausz" po wzięciu bucha z papierosa to znaczy, że umiesz się zaciągać.
Dużo jest możliwości, takie solidne bongo, poskładałoby amatora, podobnie jak butla.
Po butli nie raz widziałem, jak ludzie robili się zieloni, a potem rzygali.
Śmieszna sprawa swoją drogą patrzeć na takiego ziomeczka, jest ci go szkoda bo sam mu te butle dałeś ale z drugiej strony ciężko się nie śmiać samemu będąc zjaranym
O tym, że pierwsze 2/3 razy nie klepały też słyszałem, nie mam pojęcia od czego to zależy.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/migrena.png)
Konopie skuteczne w leczeniu migreny – pierwsze badanie kliniczne z placebo!
Według danych z badań klinicznych przedstawionych na dorocznym spotkaniu American Headache Society, inhalacja kwiatów konopi zawierających THC i CBD zapewnia skuteczniejszą ulgę w migrenie w porównaniu z placebo.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/klefedronpruszkowski.jpg)
CBŚP zlikwidowało laboratorium narkotykowe. Zabezpieczono ponad 800 kilogramów klefedronu
Policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji, działając pod nadzorem Prokuratury Krajowej, przeprowadzili skoordynowaną akcję w powiecie pruszkowskim. Na terenie posesji odkryto kompletną linię produkcyjną do wytwarzania narkotyków oraz zabezpieczono setki kilogramów niebezpiecznej substancji psychotropowej w postaci klefedronu o czarnorynkowej wartości ponad 4 mln PLN.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/piana.jpg)
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki
Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.