Też jestem wielbicielem odmian mostly indica, choć dobrą Sativą też nie pogardzę. Za dobrą mam taką, która nie powoduje za dużego fiku miku w głowie. Pod tym względem najbardziej sponiewierała mnie Amnesia Haze. Zupełnie nie rozumiem jej fenomenu.
Cholernie odpowiada mi ta odmiana pod każdym względem. Pewnie doszłaby wcześniej, gdybym jej nie przetrenował i nie przesadzał tuż po zakwitnięciu.
W przyszłym sezonie muszę mieć przynajmniej 1 sztukę.
Ale najlepiej wyszedł mi Big Devil XL auto. Tak cholernie zbity i oszroniony, jak spod lampy. Tylko on finiszował przy bardzo dobrej jeszcze pogodzie. Szkoda, że to tylko mały słoiczek.
Niby widziałem fotki auto'sów, z których chłop zbierał 300 g (i to w PL - niesamowity widok - pały grube jak noga), ale to jest raczej wyjątek od reguły.
Nie wierzę, że tak łatwo da się wyprodukować duży plon w tak krótkim czasie. Pewnie wszystko musi być zrobione perfekcyjnie, przy znakomitej pogodzie, z Bożą pomocą i w promocji.
Ja tam uważam, że przyszłość należy do szybkich sezonów (w sensie wczesnych).
Póki co znam tylko takie leciwe już odmiany w stylu Passion 1 / Early Skunk, ale musi być tego więcej.
Właśnie zasłoikowałem ostatnią partię (jakieś 10 - 12 g Easy Sativa) w tym sezonie. Pięknie oszroniona i kolorowa (zieleń, brąz i dużo fioletu). Będzie dobrze klepać - to pewne. Napstrykałem fotek, ale na nich wszystko wygląda brunatnie. Muszę pokombinować ze światłem, bo tak ładnie wyglądającego zbioru jeszcze nie miałem.
Dziś przy krótkim wietrzeniu słoików znowu uderzył po nosie ten jogurtowy (laktozowy / mleczny i słodki) zapach Crysal Candy. Dużo wyraźniejszy, niż wczoraj. Ja póki co paliłem głównie listki cukrowe i takie pojedyncze, najmniejsze kwiatki - pełen potencjał poznam, jak już dobiorę się do słoików, ale z tym czekam jeszcze minimum do końca miesiąca.
Mam też całkiem sporo "ścinek" po fryzjerze (same dobre - żadne tam wiatraki) i zastanawiam się, co z tym zrobić. Jakiś czas temu kupiłem 200 ml spirytusu z myślą o zielonym smoku, ale mam już nietkniętą butelkę z zeszłego sezonu. Muszę przetestować, czy to w ogóle działa...
28 października 2020jezus_chytrus pisze: Mam też całkiem sporo "ścinek" po fryzjerze (same dobre - żadne tam wiatraki) i zastanawiam się, co z tym zrobić. Jakiś czas temu kupiłem 200 ml spirytusu z myślą o zielonym smoku, ale mam już nietkniętą butelkę z zeszłego sezonu. Muszę przetestować, czy to w ogóle działa...
W tak krótkim czasie alko zabiera tylko to, co najłatwiej rozpuszczalne :)
Kolor lekko zielony a po wygraniu lekki brąz :)
Ma działanie bardzo pozytywne
Karbonizujesz materiał przez zalaniem czy po zalaniu?
No raczej, że przed. Da się w ogóle po zalaniu?
A co do tych ścinek, to jutro chyba zrobię masło, a zakupiony spirytus spożytkuję inaczej (nalewkę na bazie jakiegoś owocu - szkoda, że nie ma u nas dobrych mango, bo to bodaj mój ulubiony).
Na spocie zostało jeszcze trochę tej Easy Sativy - nie chciało mi się już skubać najmniejszych popcornów. Jeśli nie spleśniało, to pójdzie na masło. Muszę tam obrócić, żeby zatrzeć ślady.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-01-17_11-55-24.jpg)
„Wokół marihuany medycznej wciąż jest wiele stereotypów, a największą bolączką jest dezinformacja”
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/168-123636.jpg)
„Co potrzeba?” - zapytał 16-latek policjantów, których następnie próbował przekupić
„Co potrzeba?” - takimi słowami zwrócił się 16-latek do policjantów ze stołecznego Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego. Wtedy jeszcze nie wiedział, że mówi do nieumundurowanych policjantów. Okazało się, że miał przy sobie kilka porcji narkotyków.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/masowiec.jpg)
Masowe ilości kokainy na masowcu. Kucharz w areszcie
Blisko pół tony kokainy o wysokiej czystości przejęły argentyńskie służby na masowcu Ceci w porcie rzecznym San Lorenzo. Do udziału w przemycie przyznał się okrętowy kucharz.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/prof._marcin_wojnar.png)
Prof. Marcin Wojnar o alkoholach 0%: Piwo bezalkoholowe podtrzymuje mechanizmy uzależnienia
Coraz więcej osób sięga po piwo bezalkoholowe, wierząc, że to zdrowy wybór. Czy na pewno? Prof. Marcin Wojnar tłumaczy, dlaczego „zerówki” mogą być poważnym zagrożeniem – zapraszamy do przeczytania wywiadu.