W zeszły piątek brałem chyba MDMA.
W sobotę i niedzielę zjazd, poniedziałek już lepszy.
W sobotę piłem alko ale po paru głębszych już się dobrze czułem.
We wtorek rano złapała mnie masakra, drgawki, dreszcze, cieplo/zimno, ból żołądka i ból głowy, zawroty głowy i taka pogorszenia koordynacja ruchowa, często chęć wymiotowania ale nie za bardzo było czym z rana.
Mega się przestraszyłem i pojechałem na SOR. Przyznalem się, że brałem coś itp.
Zrobili mi EKG, cukier, ciśnienie, i porządne badania krwi - wszystko jak w najlepszym porządku.
Od środy do dziś nadal chodzę mega osłabiony, ciągle chce mi sie spać, nie mogę sie wyspac, a jak zjem to mnie boli brzuch.
Martwię się bo trwa już to tydzień i nie ma poprawy ogólnego samopoczucia
Proszę pomóżcie co robić, czy ktoś miał podobnie?
Skoro wyniki ok, to raczej problem siedzi w głowie.
To był pierwszy raz w życiu.
Sorry, że nie napisałem tych rzeczy od razu.
Natomiast to troche dziwne jeśli po 0,5x2 i to pierwszy raz w zyciu masz takie objawy. Na przyszłość testujcie te dropsy marquisem.
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
CBŚP rozbija narkotykowy gang z Podlasia. 22 podejrzanych, ponad 130 kg zabezpieczonych narkotyków
CBŚP rozbija narkotykowy gang z Podlasia. 22 podejrzanych, ponad 130 kg zabezpieczonych narkotyków Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji, działając pod nadzorem Pomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku, przeprowadzili trzy skoordynowane uderzenia w zorganizowaną grupę przestępczą z Podlasia. Grupa miała zajmować się produkcją oraz wprowadzaniem do obrotu znacznych ilości narkotyków. Łącznie zatrzymano 19 osób, a zabezpieczone mienie przekroczyło wartość 625 tys. zł.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
