TALK - Rozmowy [H]

[agillah]

I ja się podłączę do pytania o łączenie modafinilu z pregabaliną... Mam egzystę przepisaną przez lekarza na lęki...
Co do modafinilu i armodafinilu... Właśnie testuję różne i wychodzi na to, że najlepiej działa Waklert... Tylko prawda jest taka, że trzeba uważać w co się człowiek wkręca. Ja na ten przykład dwa dni przesiedziałam na kanapie gapiąc się w forum... Ale innego dnia zabrałam się za porządki i tak się nakręciłam, że od rana do późnej nocy przekładałam, układałam, szorowałam, a nawet pastowałam podłogę ;)

Dla mnie brak apetytu to z jednej strony atut, bo niestety większość specyfików przepisywanych przez psychiatrów działa w drugą stronę i moje starania, żeby zrzucić trochę kilogramów idą w niwecz.

Ja łączę Modafinil 200 z Pregabaliną 2 x 75 mg (o 8 rano i 13) do tego Wenafleksyna 225 mg a ostatnio wieczorem baclofen 75 mg
Niestety przez wieloletnie doświadczenia z amfetaminą, trochę kokainą mam chyba jakąś wewnętrzną tolerkę bowiem Modafinil tylko trochę pobudza, tzn czuje że działa ale nie ma jakiegoś konkretnego wjazdu i mega pobudzenia. Może gdybym spróbował 400 mg ? Co sądzicie to bezpieczne?

[ce]

potestowałem więcej Modafinil, na poczatku było za mocno pewnie przez kawe (pierwszy raz).

Teraz już normalnie zamiast kawy na czczo rano pod język połowa tabletki (połowa 200mg lub 150mg) i działa spokojnie, jest lekkie pobudzenie, może minimalnie więcej niż po kawie, ale normalnie mozna na tym pracować, jeść, a w nocy spać. Brak pobudzenia kreatywności czy nowych pomysłów, raczej do pracy biurowo-papierkowej bym to widział.

[pospolitypijak]

Nic pod język nie brać. Normalnie na pusty żołądek łykać. Minimum 45 minut i można coś zjeść.

Fuzja - 909

Po +/- półrocznej przerwie jadłem wczoraj 150 mg armodafinilu. Zakup w tamtym tygodniu. Efekty takie same jak wcześniej. Także bynajmniej sklep gdzie kupuję wałów nie daje.

Mam za miesiąc sesję poprawkową. Doraźnie Noopept i fenylopiracetam.

[hubii]

Mam Modvigil. Produkcja Indie
Czy ktoś jeszcze używał Modvigil i mógłby napisać coś o nim, co pierwsze mu przychodzi do głowy?
Na opakowaniu jest 200 modafinilu niby, ale jakiś taki słaby.
Czuć jakąś tam stymulację, ale po wzięciu 400 (3ci dzień, w poprzednie mniej, 4x100mg, ostatnie 100mg koło 16-17godz.) na cały dzień potrafię na luzie szybko zasnąć. Czuję ten Modafinil prawie odrazu (większość osób po dłuższym czasie chyba?). Nerwowość pojawia się na chwilę i znika (nie wiem jak to ubrać w słowa). Większe skupienie. Większe libido (chyba coś do niego tam dodają, bo nie słyszałem o tym). Inny rodzaj myślenia chuj wie?. Dopaminę czuć, ale nie euforycznie.

EDIT:
A i nie nadaje się do nicnierobienia, bo ja czuję nerwowość. W pracy jak narazie bardzo dobrze, ale też jakoś bez przesady, ale lepiej

[oromasdes]

@hubii , no ja mogę powiedzieć, dla mnie petarda :)

Modafinil czuje się praktycznie od razu, czytaj aż się rozpuści w żołądku. Modalert i Modvigil jadłem, modvigil działa lepiej - niby to samo ale nie do końca. Libido na plus, bo rusza dopaminę, chyba dlatego - specjalistą w tym nie jestem

I daleki jestem od nazwanie tego słabym. ale trzeba nie ćpieć. Modafinil nie jest stymulantem z efektem narkotycznym, to nie metylofenidat ale i tak się na nim czuje milusio, nie wiem jak to określić ale na tym Ja to ja.

400 to by mnie wypierdoliło w kosmos. 300 jest dla mnie wystarczająco silna, czasami aż za bardzo i to bardzo rzadko w takich dawkach.

[hubii]

@hubii , no ja mogę powiedzieć, dla mnie petarda :)

To się cieszę. Moje opakowanie wydaje się oryginalne. Bałem się, że zapłaciłem dużo za słabszą indyjską wersję.

Libido na plus, bo rusza dopaminę, chyba dlatego - specjalistą w tym nie jestem

Raczej ta.

I daleki jestem od nazwanie tego słabym. ale trzeba nie ćpieć. Modafinil nie jest stymulantem z efektem narkotycznym, to nie metylofenidat ale i tak się na nim czuje milusio, nie wiem jak to określić ale na tym Ja to ja.

Nie ćpie aktualnie nic. Wcześniej b. dużo marihuanen i alkoholen i amfetaminen trochę. Różnie będzie działać na każdego

400 to by mnie wypierdoliło w kosmos. 300 jest dla mnie wystarczająco silna, czasami aż za bardzo i to bardzo rzadko w takich dawkach.

Oczywisćie w odstępach czasu 400. Miałem męczący dzień, długo jechałem autem, ale w sumie nie powinienem tak łatwo zasnąć po 400, ale w sumie chciałem dojechać i zasnąć i tak było i jest git

Bardzo stabilizuje nastrój i podnosi skupienie dzięki temu chce mi się z ludźmi rozmawiać co jest rzadkością. Wydaje mi się, że inteligencji nie powiększa zbytnio Jesteś wydajniejszy, bo jesteś skupiony i masz wgląd w siebie jakiś taki dziwny, ale rozwiązywanie problemów na poprzednim poziomie

Ogólnie liczyłem na więcej i tak już po tygodniu chuja czuję bo tolerka (brałem po 300), ale może to i dobrze, będę brał to co 2-3 dni.

[oromasdes]

@hubii o to to podpisuje się pod tym rękami i nogami. Natomiast nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że na to wyskakuje tolerancja, raczej przyzwyczajenie do efektów - kopie cały czas tak samo nawet przy ciągach dzień w dzień - mnie to non stop poniewiera.

Co się tyczy natomiast generyków - to tutaj zdania są podzielone. Często wskakują anegdoty że modalert jest lepszy, a Modvigil już nie bądź na odwrót.

i tak samo z młodszym bratem: jedni wolą Modafinil, drudzy armodafinil. Dla mnie wszystko jedno, na mnie wszystko działa

[pospolitypijak]

Ja preferuję armodafinil. Z libido dziwna sprawa. U mnie zawsze siadało. Po miesiącu jedzenia dzień w dzień idzie się przyzwyczaić. Ja nawet byłem w stanie kimnąć się 30 minut. Najgorzej to z apetytem jest...

[AdoratorHaju]

Ja wziąłem dzisiaj 450 mg armodafinil i efektów ubocznych brak, no może suchość w ustach i jechanie na ostatnich rezerwach energetycznych cały dzień. Jutro napisze jak ze spaniem. Ogólnie szału nie ma, moc jak 1g kofeiny, tylko bez nerwowości i chaosu, po prostu utrzymuje organizm w stanie czuwania, no i łagodnie działa w tle. Chciało mi się dzisiaj po nim coś robić i ogólnie żyć. Od 4 dni nastrój zaczął zmierzać w kierunku depresyjnego, ale dzisiaj wyrabiam 200% normy, w sumie nic dziwnego po takiej dawce. Oczywiście nie jest to dawka zalecana, ale nie wiem, czy mój organizm ma zbyt wysoką tolerancję na to, chociaż biorę z przerwami, czy na taki towar trafiłem. Piszę, tylko, żeby podzielić się wrażeniami. Jeśli chodzi o koncentrację to jest bardzo wysoka, ale czuję się zbyt skupionym. Ogólnie polecam armodafinil jak ktoś ma problemy ze zmęczeniem w ciągu dnia, ale jak się spodziewa jakiegoś haju, to się rozczaruje. Chociaż z drugiej strony kofeina o wiele taniej wychodzi.

[mgb1914]

Modafinil na każdego działa trochę inaczej. Sam biorę jak wiem, że przede mną długi dzień, albo podróż, bo wtedy cały dzień nie odczuwam zmęczenia. Oprócz tego nie mam jakichś magicznych efektów, pobudzonej kreatywności itp. Po prostu eliminuje u mnie zmęczenie na te 10-12 godzin. Z kolei moja luba bierze połówkę i potem cały dzień chodzi jakby miała motorek z tyłu :D.