Biorę 10mg na wieczór, mnie akurat usypia całkiem dobrze. Nie mam żadnego problemu z tyciem a co najważniejsze pomogła mi w walce z porannymi nerwicami przez co byłem nie do życia, teraz jest lepiej i lek sobie chwale
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
30 września 2019otorten pisze: Cześć wszystkim.
Przeczytałem prawie każdy wpis odnośnie i mam taki problem co to był już tu omawiany ,ale moim zdaniem nie do końca.
Chodzi o używki, mianowicie brałem (od msc juz nie) olanzapinę, biorę depakine i lit.
Mój problem polega na tym że uwielbiam(uwielbiałem) sobie przyćpać. Aktualnie nie działają na mnie:
-koks-nic kompletnie
-alkohol-10 piw i nic kompletnie(jakbym pił wodę)
-MDMA-coś jakby lekko szumi w głowie, ale to tyle
-speed-daj pan spokój
-mj-Coś niby, ale to nie to co kiedyś
-grzyby(końska dawka i nic kompletnie)
-kodeina-450mg-NIC
-Benzo-dawka śmiertelna-NIC
Błagam czy to się kiedyś skończy?
Miał ktoś z Was aż tak???
Pozdrawiam
Benzo każda dawka - faktycznie nic, ale jak potem wytrzeźwieję to z perspektywy czasu, no jednak jakoś działało, wzrok wyostrzało. Ale przeciwlękowo czy motywacyjnie - nic.
Grzyby - nic, wyostrzenie wzroku. Halucynacji brak.
feta - no jestem obudzony trochę bardziej, dziwnie na ciele, ale czy to jest działanie? Inaczej to zapamiętałem.
alko - da się najebać, ale żeby byłem najebany orientuję się po kacu, ewentualnie jak język się zaczyna plątać.
mj - jakoś tam... trochę więcej myśli się pojawia, ale działa jakieś 20 min maks. No może 30.
MDMA - tja, działa, no jest milej ale nie jestem rozmaślony nawet przy dawce 300mg, po prostu nie wiem... wyciszony?
koda - jak zjem raz na kilka miesięcy dwie duże paczki, to działa nawet. Ale nie na głowę. Na ciało jedynie.
Głupia kofeina - kiedyś jedna kawa i byłem roztrzęsiony cały, bo aż za dużo. Teraz dwie, jedna za drugą, potem energetyk i nie wiem...
Innymi słowy wszystko jakoś działa ale nic nie zmienia myślenia, co najwyżej leciutko. Jakby jakiś kolejny level świadomości.
Także no... jeśli ktoś wie co nam jest, to pliz. U mnie tak się stało po tym jak dysocjowałem dość długo. I właściwie nadal dysocjanty to jedyne co naprawdę działa na mnie tak, że działa. I tylko wtedy faktycznie dobrez się czuję i jestem w stanie cokolwiek zrobić. A najlepiej działa miks dyso + nootrop (tak, wiem, dziwne) ale działa perfect. Da się żyć. Tylko nie dex, ketamina, difenidyna bardziej. dex mi daje RLS.
ADMINIE!
Nie wywalaj jeśli nie ten wątek, to naprawdę ważny problem. Wrzuć błagam tam gdzie powinno być, jeśli nie tutaj. Nam naprawdę mózgi szwankują...
Bo z doświadczenia po braniu tego świństwa skłaniam się, do myśli, że tak.
Kiedyś po 1 kawie byłem nieźle pobudzony teraz nic.
Melancholia po fajkach odeszła, alko też jakoś dziwnie działa, raczej się tylko spać chcę i język plącze.
metylofenidat zerowe działanie nawet po dużych dawkach.
Da się jakoś powrócić do wcześniejszego stanu ?
Jest ktoś kto po olzapinie nie widzi róznicy przy zażywaniu używek ?
Jest jakaś nadzieja .... :( ?
Oprócz olanzapiny dla lekoopornych jest jeszcze klozapina.Spróbuj tego leku.
Ja też mam F 20.0 i brałem olanze w dawce 40 mg i nie działało, dopiero klozapina pomogła.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Niby ma leczyć, a jest możliwość, że może szkodzić?
Z tego, co rozumiem, to już nie bierzesz olanzapiny od miesiąca, ale bierzesz depakine i lit, i będąc na tych dwóch lekach próbujesz wymienionych używek, tak? No to chyba jasne, że w tym przypadku, to walproinian oraz sole litu, oba będące stabilizatorami nastroju, odpowiadają za silne stłumienie działania tych substancji.
Co do olanzapiny, to moja była to dostawała zamiast rysperydonu (straszna kosa) i sobie chwaliła, przynajmniej w porównaniu z nim. Nie miała problemu z tyciem, no ale się bardzo pilnowała, może dlatego.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/6/6d7bd909-95f5-4302-a41c-c15f5c7c48e5/shroom.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250825%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250825T084402Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=9fdb3fdedeae16a2da6d99629672673537afbdffd71d928a36772463cb9850e9)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaworld.jpg)
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję
Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.