Pamiętam dobrze, bo się bałam, że Typkowi ostatecznie tę rękę potem amputują. I wiecie co? Zagoiła się sama. Do dziś uważam to za dowód tego, jak niektóre organizmy potrafią się zregenerować same w sobie w niesamowity sposób.
Wleje sie Wam cos pod skòre to obserwujcie. Jak zaczyna coś się babrać to lykajcie antybiotyk.
I nie czekajcie aż urośnie gula. Bo im więcej ropy się zbierze, tym operacja dotkliwsza.
Nov, ale antybiotyk powinien zachamować rozwòj ropowicy. Można sobie nakłuć też gule i płukać octeniseptem. To w wypadku gdy nie mamy dostępu do antybiotyku .
Ręka naprawdę okropnie wygląda po operacyjnym ropniu. No i gojenie , potem szwy.
Plus taki że zwolnienie na 3 tyg co najmniej :-)
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
10 grudnia 2019wincentrzbik pisze: Hejka, tydzień temu majka poszła przez przypadek IM i mialem taki jakby guz, naciąłem go i nakłułem igłą ale ropa nie leciała, teraz guza jako tako nie ma ale w miejscu naciecia jest twarde pod skórą. Ropy ciągle nie ma. Co to?
Podałem sobie mefke dozylnie z hera
mef rozpuścił się cały w zimnej wodzie
Problem w tym że poszło podskornie i strasznie boli ale nie tylko w miejscu wkłucia a była jebana krew w kontrolce
Roztwór był w ilości 4 ml i z przedramienia ból rozdwoił się na na biceps po lewej stronie jest tam strasznie napuchniete i jest czerwone takie małe pole na bicepsie. Teraz nie wiem czy zrobi się z tego ropień czy samo zniknie? W szpitalu mogę powiedzieć że to od drzazgi? Prozę o jak najszybszą odpowiedź
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
Idę wypić solidna dawkę Mietka.
Fuzja - 909
16 czerwca 2020ledzeppelin2 pisze: Mozesz powiedziec, ale duza szansa ze tylko glupi uwierzy. Moga tez myslec swoje a niby zaakceptuja co mowiles w papierach. Lepsze kombinowanie niz mowienie prawdy o iniekcjach gdzie szanse na bycie traktowanym jak Gowno Smierdzace, podludz przez personel sa bardzo wysokie. Takie moje zdanie.
U mnie była karetka 4razy, zawsze zostałem wyzywany od ćpunów, non stop kurwa, raz podbilem do odjezdzajacej karetki postraszylem zazaleniem spisalem numery kareti, to typ mnie straszyl, że utrudniam ich pracę i będę mial sprawę, na którą czekam do dzisiaj.Psy byly 2 razy z karetką i ich poziom był znacznie wyższy, jedynie jeden pies mnie rozśmieszył, kiedy podszedłem do pompek z igłami, to kulturalnie kazał odejść, jak ja mam sie przyznac do ifh posiadabbia kiedy ie moge nawet ich zobaczyc? Co prawda opowiadal mi jak ktoś go igłami atakował, choć ja psom nigdy nie ufam.
Czy komuś udało się coś zrobić z zachowaniem tych szczurów?
Co do mojego ropnia, to hie mam pojecia co to. Teraz zmniejszyŁo się tak, że prawie nie widać, ale jak dotykam jest czu c takie wypukłe zaokroglenie, raz już tak miałem i znkinęło po 2tyg.
Proszę admina o wydzielenie doo dpowiednich działów jeśli trzeba i scalenie, bardzo dziękuję.
Jakby byli mili, to non stop by ludzie przejazdy zamawiali na SOR jak do Disnseylandu.
Utworzyli tam cos na ksztalt Anus Mundi . Cewnik w chuju juz wiekszkosc powstrzymuje przed odwiedzinami.
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
7 petycji przeciw reklamom i promocjom alkoholu, które mogą zmienić polskie prawo
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
Larwy ostryg bardziej "zestresowane". Wszystko przez narkotyki
Pod wpływem pochodzących ze ścieków narkotyków larwy ostryg poruszają się powoli i są zestresowane — wskazują najnowsze badania naukowe, na które powołuje się Polska Agencja Prasowa.
Maroko stawia na legalne konopie. Ulga dla tysięcy farmerów
Największy na świecie producent konopi indyjskich stawia na legalizację upraw. Po dekadach działania w cieniu, rolnicy z regionu Rif mogą wreszcie pracować bez obaw o aresztowanie. Legalizacja przynosi nowe możliwości, ale też wyzwania — nielegalny rynek wciąż ma się dobrze, a rolnicy narzekają na problemy z wypłatami za plony.
