Przy wchodzeniu po schodach czułem że coś jest nie tak, do drzwi ledwo doszedłem... Szybko przygotowałem sobie wodę i coś do zjedzenia. Położyłem się do łóżka. Miałem wrażenie że każdy mnie obserwuje. Moje serce waliło jak młotem, dostawałem drgawek, mój język nył tal suchy że myślałem przez chwilę że dosłownie odpadł. Poszedłem się załatwić. Mój mocz był mocno żółty. Uznałem że to odwodnienie. Byłem mocno przerażony. Myślałem że tamtej nocy wykituję, chciałem żeby to się skończyło. Próbowałem silnie utrzymać z kimś kontakt, pisałem że zadzwonię po karetkę. Około 3 w nocy trochę mi przeszło i zasnąłem. Na drugi dzień obudziłem się normalnie, cieszyłem się że przeżyłem tamtą noc... Teraz pytanie od czego są takie efekty? I jak temu zapobiec i od czego to sie bierze. Dodam że nie paliłem pierwszy raz a wcześniej coś takiego się nie zdarzało. :huh:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
bo wątpie, że naturalna sensimila może sprowadzić do takiego bad tripa...
Zdarza się jak się zbyt mocno ukopcisz.
Benzodiazepiny też by Ci pomogły
21 marca 2018ravez pisze: Benzodiazepiny też by Ci pomogły
W temacie powiem: planuj co robić po paleniu. Przygotuj sobie setting, coś kreatywnego do robienia, po czym zapal i skup się na zadaniu. Jeśli wtedy dalej będziesz doświadczać takich negatywnych efektów to prawdopodobnie zioło nie jest dla Ciebie – wpływa ono na większość neuroprzekaźników, a każdy z nich jest punktem, w którym Twój organizm może mieć osobliwość. Sporo ludzi z którymi rozmawiałem wyrażało opinię, że po prostu „źle się po marihuanie czuli”.
lecz na zdrowiu ucierpiał w połowie, bo główki miał tylko pół.
Morał: doznajemy przykrości proporcjonalnie do świadomości.
Przepalanie i tyle, raz spaliłem 0,25g na raz z wiadra, nie wiedząc o tym. Podróż tramwajem do domu (30min) wydawała się być wiecznością.
Oczywiście że THC potrafi wzmagać zaburzenia lękowe. Ty powinnaś do mj podchodzić bardzo ostrożnie bo mj może też się gryźć z lekami które przyjmujesz. Jeśli już tak bardzo chcesz palić to
najlepiej to ja bym radził odmiany typowo medyczne ze stosunkiem 1:1 oraz suplementacja CBD
i generalnie niezbyt wysokie dawki THC.
@ffg666
Gratuluje Ci tak dobrej zabawy i tylko dobrej z miksem alko i mj.Wierz mi jednak sam jestem przykładem że tak pięknie to nie wygląda zawsze i u każdego.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/egipt.jpg)
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw
Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/new_york_weed.jpg)
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie
Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kidssmarthphoneaddiction.jpg)
Jest niebezpieczny jak alkohol i narkotyki. „Byliśmy zbyt zaślepieni”
Światowy Dzień Bez Telefonu Komórkowego obchodzony jest 15 lipca. Z tej okazji Instytut Spraw Obywatelskich wystosował list otwarty do rodziców, w którym przestrzega przed zgubnym wpływem tego urządzenia na dobrostan najmłodszych. „Smartfon uzależnia tak jak alkohol, papierosy czy kokaina” – wskazuje ISO.