Pochodne aminocykloheksanu, oddziałujące jako antagonisty receptora NMDA. M.in. fencyklidyna, ketamina i metoksetamina.
Więcej informacji: Arylcykloheksaminy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 552 • Strona 47 z 56
  • 3193 / 904 / 5
Wapo DCK to mnie tak z miejsca nie jebło jak myślałem i omyłkowo dorzuciłem jeszcze 20mg %-D Ale jest oka.
A 3-MeO-PCE vapo nigdy nie dałem rady tak polecieć jak przy sniff. Możliwe, że spalałem sporo ale próbowałem na kilka sposobów. Profil się w moim odczuciu na bardziej funkcjonalny zmieniał (nawet w robocie smażyłem methpipe %-D).
Tylko pachnie i smakuje plastikiem straszliwie. Jednym przeszkadza, ja to baaaardzo polubiłem :korposzczur:
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=69736&hilit=Chef&start=170
Podziel się posiłkiem
  • 240 / 23 / 0
Co jest waszym zdaniem lepsze DCK czy MXPr?
Uwaga! Użytkownik Kromozepam nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 515 / 71 / 0
12 maja 20203eyewideopened pisze:
No i super. Widzę że zawiązało nam się małe (?) grono entuzjastów tej arylki, miło że dzielisz się tą wiedzą. Jakieś różnice w działaniu w porównaniu do innych ROA?
Sniff i per rectum bardzo podobne. Rektalnie ładuje się z taką samą szybkością jak sniff, moc też ta sama więc wnioskuje że biodostępności są zbliżone czy to dupą czy to nosem. A i jeszcze po tym strzale w anus miałem przez dosłownie 10 minut lekkie mdłości jak zaczęło wchodzić potem normalka. Próbowałem też podjęzykowo dawki rzędu 5mg. Na większe dawki się nie pokuszę tą drogą bo w gębie zostaje na długo posmak :fuj: . Oralnie próbowałem raz dawkę 30mg i mam wrażenie że tą drogą jak się poda to dużo jest tych efektów wykręcania ciała przy leżeniu. Sniffem dochodziłem do 25mg a nie było nawet odrobine tak wykręcająco. Oral też dłużej działa, bardziej męczący od innych roa. Planuje jeszcze spróbować vapo ale to za jakieś kilka tygodni.
  • 916 / 171 / 0
DCK dużo lepsze o ile ogólnie nie najlepsze ze wszystkiego. MXPr takie sobie ale kiedyś było tańsze.

@Kosmaa Uważaj na ten anal, zaczyna się od małych bogobojnych dawek ale nawet się nie zorientujesz gdy przyjdzie czas arze będziesz rozdrabniać proch w dupie analnym wibratorem by szybciej działało. Dużo testowałem i najekonomiczniej wychodzi podanie na pusty żołądek za to snif jak piszesz działa krócej konkretniej i mniej męczy. Dla mnie droga numer 1 chociaż muszę spróbować też i waporyzacji. Ale już nie teraz... skończył mi się kochany proch.
Piętnastu chłopa na umrzyka skrzyni ho aj ho i w butelce rum. Pij na zdrowie resztę czort uczyni.
  • 3193 / 904 / 5
Muszę przyznać, że czyste DCK z methpipe smakuje wybornie. Do 3-MeO-PCE musiałem się przyzwyczaić i dopiero odkryłem jakie jest smaczne ale to? Mmmmmmmmmmmmmmmm.
@3eyewideopened
Ty tylko freebase wapujesz czy same kryształy też próbowałeś? Jeżeli tak to lepiej temperatura wyższa i szybko czy niższa i powoli buchać?
.
Dobra zagadka rozwiązana. Nisko bardzo ogień i powolutku się napełnia. PYCHA
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=69736&hilit=Chef&start=170
Podziel się posiłkiem
  • 258 / 106 / 0
13 maja 2020DelicSajko pisze:
Ty tylko freebase wapujesz czy same kryształy też próbowałeś? Jeżeli tak to lepiej temperatura wyższa i szybko czy niższa i powoli buchać?
Na początku w ogóle nie konwertowałem do freebase i jechałem z HCl, ale to były pojedyncze próby dla odmiany od standardowych ROA (u mnie głównie podanie podjęzykowe, oral i per rectum). Obecnie jak już wapuję to jednak tylko freebase, czytałem gdzieś w otchłaniach reddita że wolniej tolerka rośnie po konwersji. No i ogólnie wapowanie soli bardziej szkodliwe dla płuc jest niż wolnej zasady.

Swoją drogą methpipe'a muszę ogarnąć. Miałem ale wyjebałem, jak kiedyś głupio i naiwnie próbowałem rzucać ćpanie dyso :korposzczur: Obecnie marzy mi się ogarnięcie difenidyny, najlepsze IMO dyso pod waporyzację: ten coke-like wjazd z dopaminowymi ciarami od szyi po dół pleców, mmmm... Aż się prosi żeby to nakurwiać jak na prawilnego crackheada przystało: szkło w łapie, rozbiegane oczy, trzęsącymi się ze zniecierpliwienia łapami.
Anarchizm, nihilizm, prymitywizm: 3 słowa najlepiej oddające mój światopogląd i moje jestestwo.
O narkomanii nie wspominam, bo na tym forum to jak afiszowanie się że ma się w dupie otwór do srania.
---
I want more life, fucker!
  • 3193 / 904 / 5
No to będzie trzeba freebase zrobić. Przy następnym worku %-D
Dzisiaj znowu powtórka, tuż przed chwilą i voila! Zadziwiająco przyjemnie i miło. I tak hopsasa.
Smak chyba najlepszy ze wszystkiego co waporyzowałem (oprócz weed-koncentratów). Eleganckie wejście i idealne działanie.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=69736&hilit=Chef&start=170
Podziel się posiłkiem
  • 3455 / 727 / 9
12 maja 2020Kromozepam pisze:
Co jest waszym zdaniem lepsze DCK czy MXPr?
Nie, że lepsze ale DCK jest bardziej serotoninowe/kolorowe a MXPr daje prócz tego nutkę opio wjazdu. Trudno to opisać ale dechloroketamine uplasowałbym jako level 1 a metokspropamine jako level 2 a może i jeszcze bardziej hard. :ręka:
Nawet Obi-Wan Kenobi był kiedyś helupiarzem.
  • 430 / 26 / 0
Chyba najlepszy dysocjant na tę chwile ma to ciepło i pluszowość MXE, czasem trwania przebija ketamine, ale niestety brakuje CEVow. Da się na tym wpaść w dziurę?
  • 916 / 171 / 0
Oczywiście wystarczyło zamówić tabletki od [cut] w 2016 i zjeść pół. Ale nie narzekam, było fajnie. Nie wiem nawet czy to nie najlepszy dysocjant do dziury. Może MXE było lepsze ale ciężko powiedzieć. Wolę rowerek albo kijek i bezdroża na dysocjanty niż tripy w uszku.
Piętnastu chłopa na umrzyka skrzyni ho aj ho i w butelce rum. Pij na zdrowie resztę czort uczyni.
ODPOWIEDZ
Posty: 552 • Strona 47 z 56
Artykuły
Newsy
[img]
Dziewczęta piją ryzykowniej niż chłopcy

Raport informuje o rosnących problemach z alkoholem i marihuaną wśród młodzieży.

[img]
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki

Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.

[img]
CBŚP zlikwidowało laboratorium narkotykowe. Zabezpieczono ponad 800 kilogramów klefedronu

Policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji, działając pod nadzorem Prokuratury Krajowej, przeprowadzili skoordynowaną akcję w powiecie pruszkowskim. Na terenie posesji odkryto kompletną linię produkcyjną do wytwarzania narkotyków oraz zabezpieczono setki kilogramów niebezpiecznej substancji psychotropowej w postaci klefedronu o czarnorynkowej wartości ponad 4 mln PLN.