TALK - Rozmowy [H]

[Mlodzianoo]

Przyjaciele .... co robić :( Pewnego pięknego dnia, będąc pod wpływem amfetaminy i 25mg sildenafilu, podczas współżycia z partnerką mój penis nagle sflaczał :( spoko, rozumiem zdarza się .... w końcu to feta.... ALE teraz gdy zechcę urozmaicić sobie tą przyjemność fetą i viagrą to podczas każdego zbliżenia się, czy momentu penetracji mej ukochanej wraca ta jebana sytuacja, myśl do mnie i w jakieś 5/6 sekund ze sztywnej pały robi się FLAK i ni chuya go potem postawić !!! ( w fazie pieszczot normalnie sam staje, może troche pomożemy ale gdy się zbliża założenie gumy czy moment wsadzenia to pizda )

Czy macie jakieś propozycje jak to przezwycieżyć ? Zawsze viagre zarzucałem dopiero po fukaniu ... i najczęście bzykanko było po 4/5h od ostatniej krechy. Może gdybym najpierw walnął sildenafil i po 1h małą krechę, żeby delikatnie poczuć podwyższone libido i może po świeżej kresce bardziej bym się skupił na tu i teraz a nie rozpamiętywał ...

[Marcins96]

@Mlodzianooo To siedzi w Twojej głowie nie w fecie..feta doskonale podkręca ciśnienie na dupeczki, ale jak foczka nie kreci cię mentalnie to chuj to pomoże

Musisz być podjarany dziewczyną i wtedy stoi jak drąg a przyjemność z seksu jest nieziemska i te fetowe ciary przechodzące przy ruchaniu, nieziemska przyjemność

Musisz zacząć od swojej głowy bo seks to nie penis czy feta tylko wyobraźnia. Nie bez powodu strzelasz sobie pamięciowe na ręcznym a partnerki nawet nie ma w pobliżu popracuj nad wyobraźnia i wbijaj sobie do głowy że zaczyna się ta magiczna chwila, której przykładowo żaden prawiczek nawet w życiu nie zazna

Poziom teścia też oczywiście robi robotę, sprawdź czy jest w normie

Nie cytujemy posta bezpośrednio nad swoim. taurinnn

[Lari23]

To jest tylko w głowie, na początku sądziłam że będę zero orgazmu bo normalnie też jest mi ciężko dojść, ale jak wyluzowalam to był wielokrotny

[KrenceWonsa]

W moim przypadku amfetamina działa stymulująco na moje libido - mam zdecydowanie większą ochotę na wszelkiego rodzaju zbliżenia z kobietą, intensywniej fantazjuję i generalnie mam większy power popędowy. Co więcej, nie wpływa negatywnie na erekcję. Nie występowały u mnie nigdy problemy z postawieniem kolegi jak i z utrzymaniem wzwodu.
Tak jak pisali przedmówcy - jest to kwestia psychiki a nie koniecznie jedynie wpływ amfetaminy na twój organizm...

[JaTy1234]

Bardzo ciezko w pierwsza noc na amfie potrafie ze swoja onanizowac sie do poznych godzin rannych i dopiero kolo 7mej rano dochodzimy. Pozniej juz jest latwo i non stop mozemy.

[halvn3k]

Raz na jakiś czas zdarzy się lajna zjeść, ale bez kitu od jakiegoś czasu nie jestem w stanie myśleć o niczym innym niż seks jak jestem na fazie, nie mogę na niczym się skupić mam tak wypierdolone libido, ze glowa mala, ogolnie na trzezwo mam duże też, ale jak zjem pare kresek to już w ogóle.

[JaTy1234]

Ja ze swoją mamy to samo cały czas się masturbujemy wiadomo seks też, ale bardziej masturbacja.

[mmigotka]

A u mnie to bywa różnie, zazwyczaj tez mam wyjebane libido, jak sobie walimy nockę z chłopakiem to u niego jest tak, że czasem ciężko go postawić ale jak już się uda to potem z górki xd On zawsze po fuce ma wysokie libido, czasem objawia się nawet wzwodem np kiedy sobie leżymy i się przytulamy. A ja znow mam tak ze czasem mi się nic nie chce i mnie poskłada jak japoński taboret ;<

[sp33dxxx]

Nie potrzebuje stymulantów żeby sie dobrze bawić bo od początku każda czynność seksualna u mnie była wyjebana powyżej jakiejkolwiek moralnej normy, większość ludzi tak zwyczajnie nie robi. Więc to nie robi różnicy, heh.

[LolaNorth]

Ostatnio będąc pod wpływem długo się masturbowałam strumieniem prysznica. Czy mogłam tym sobie zrobić jakąś krzywdę? Boje się że nie będę miała już tyle przyjemności z orgazmu łechtaczkowego co wcześniej :(