TALK - Rozmowy [H]

[spiderek]

te pieprzone urwane filmy jak chciało się, żeby kopło mocniej- większe dawki, a już miks a alko- to nie raz i nie dwa musi się skończyć większym/bądź mniejszym odwaleniem jakiejś kity
proszę o osunięcie posta/niżej jest o szerszej treści

[spiderek]

te pieprzone urwane filmy jak chciało się, żeby kopło mocniej- większe dawki-, a już miks z alko- to nie raz i nie dwa musi się skończyć większym/bądź mniejszym odwaleniem jakiegoś przypału, ostrożnie z ogniem

[cbsz]

@spider321 ja dostawałem recke na alprox a w DOZie zamawiałem alpragen i odbierałem w wybranej aptece, wychodzi na to samo.
zamienniki dla xanaxu? miałeś jedynki czy dwójki? pytam bo nie za bardzo chcą wymieniać bo 1 to XR co sie wolno uwalniają a 2 chyba są zwykłe ale to wtedy dają 2x więcej opakowań bo zamienniki są tylko max 1mg.

[spiderek]

@spider321 ja dostawałem recke na alprox a w DOZie zamawiałem alpragen i odbierałem w wybranej aptece, wychodzi na to samo.
zamienniki dla xanaxu? miałeś jedynki czy dwójki? pytam bo nie za bardzo chcą wymieniać bo 1 to XR co sie wolno uwalniają a 2 chyba są zwykłe ale to wtedy dają 2x więcej opakowań bo zamienniki są tylko max 1mg.

zawsze jedynki...jak na początku "przygody" z xanaxem miałem- wolno uwalniające- to właśnie nie dało się wymienić, są też jedynki zwykłe(nie wiem czy nie było napisane na bibule - alprazolam - teraz nie motam tego specyfiku..)1mg x30 -wtedy nie było problemu z zamianą- chodziło o ilość substancji czynnej bez zaznaczenia "wolno uwalniające"

[blokowiska666]

@blokowiska666 co za SSRI brałeś na odstawkę? Żednyh depakin czy pregaby?

Paroxetyna.

Wtedy nie znałem pregaby ale teraz bym ją dorzucił w takiej sytuacji, i tak ją biorę obecnie.

[Coddy113]

Ostatnio dostałem paczkę Afobamu, poszedłem specjalnie do lekarza, zeby zobaczyć tą słynną alprę. Wiem, że powinno się zaczynać od małych dawek i w ogóle, ale jakaś pojebana ta substancja, że cały czas chce się dorzucać, mimo jakby nic nie działala. 2 dni i zjadłem z 20 tab. 0,5, bo resztę dałem bratu. On ma taki kuferek na dragi, mieszkam z nim i ma tam tej alpry trochę - kusi mnie, żeby mu zajebać, a co najlepsze. NI CHUJ nie jest to ani ciekawe, ani fajne. Czułem się wyluzowany, trochę lepiej mi się gadało z ludźmi, jakoś taki byłem bardziej pewny siebie, ale benzo nie są jednak dla mnie.

W ogóle z GABA zawsze miałem taki problem, uzależnienie od alko, jak miałem tą alprę, to też dorzucanie tylko jak minie okres półtrwania, jak miałem giebla, to też cisnąłem na nim non stop. A co najlepsze NIC z tych rzeczy nie dało mi nawet połowy tego, co jakiekolwiek inne dragi. Już stymulanty, których nie lubię są lepsze. Jestem uzależniony od GABy (a w zasadzie od alko, mimo, że już nie piję z 3 tygodnie), ale to jest TAKIE bez sensu. Relaks na granicy placebo i tylko ochota na pierdolnięcie więcej i więcej. Zmixowałem alpre z kodą pierwszego dnia, to nawet kody nie poczułem, a miało być zajebiście, nie wiem może za dużo tej alpry i się koda nie przebiła? Nie rozumiem xD w każdym razie robię sobie odstawkę od GABA najdłużej jak tylko mogę, bo widocznie już nigdy mi to nic nie da.

To tak jak z alko - kilka razy było fajnie, ale kilka lat picia, to nie wiem o czym ja myślę pijąc. Zero fazy, a ciągle to robiłem, tak samo by się skończyło u mnie z benzo..

[simer44]

Alpra chyba najlpszy kozak na lęki spośród leków. Natychmiastowe działanie, nie trzeba czekać żeby się rozkręcił. Jest potężna moc, ludzi z milczków zmienia w gadatliwych, znajdują pracę,towarzystwo, drugą połowę a później często kurewskie uzależnienie i zanik pamięci co się robiło godzine temu. Jak się płynie konkretnymi dawkami i długo. Benzo jak się do ciebie przywiaże to bardzo się mści jak chcesz odejść. Nie chce przesadzać ale to jak zabawa z helem

[rockens]

Szkoda, że ta gadatliwość najczęściej objawia się w pierdoleniu głupot trzy po trzy

[blokowiska666]

I często niepamiętaniu tego co się pierdoliło, z alko najgorzej mixowane, wtedy się dowiadujesz co pierdoliłeś i nie wierzysz, że mogłeś tak pierdolić i wgl skąd to się wzięło w głowie.
I te poumawiane spotkania na które się wcale nie ma ochoty na drugi dzień, zjebane texty pisane do jakichś randomowych lasek albo kozaczenie wpierdolem bo na bani mi się jakiś uraz do kogoś przypomniał.

Komedia z elementem tragedii, benzodiazepinowe yeti.

[SilverSky7]

Ale takie jazdy jak tu opisujecie to mam rozumieć po jakichś większych dawkach alpry czy powiedzmy 2mg już taką sieke robi (ofc 2mg bez tolerki)?