Dział poświęcony tematowi kontroli recept lekarskich u farmaceuty.
Zablokowany
Posty: 2340 • Strona 137 z 234
  • 1345 / 147 / 8
mam świstek z recepty popisany dawkowaniem ale kod kreskowy i sam kod jest. mogę tego użyć do zrobienia recepty samemu?
Używaj @cbsz jeżeli chcesz bym odpisał

"This body holding me, reminds me of my own mortality
Embrace this moment, remember
We are eternal
All this pain is an illusion"
  • 37 / 6 / 0
jeśli jesteś dobrym grafikiem zapewne dasz radę
  • 3237 / 550 / 0
24 listopada 2019cbsz pisze:
mam świstek z recepty popisany dawkowaniem ale kod kreskowy i sam kod jest. mogę tego użyć do zrobienia recepty samemu?
Musiałbyś mieć całkowicie czystą w polu danych i leku receptę, żeby zawrzeć informacje o jednakowym charakterze pisma. Jeśli takową gwizdnąłeś lekarzowi i masz także jego pieczątkę pod kodem kreskowym to tak jak by nieoficjalne masz rzetelną recepte :świnia:
Bez tego nie przejdzie. Zresztą nadal nie jest to zgodne z prawem.
24 listopada 2019DexPL pisze:
24 listopada 2019pomasujplecki pisze:
W kwestii samego uprawnienia ZK sprawę można załatwić w aptece wpisując ręcznie do recepty uprawnienia jeśli nie pojawią się automatycznie -
Dopisywanie czegokolwiek do recepty - to jest fałszerstwo. Inna sprawa, że jak recepta jest drukowana, to dopis ZK wymaga pieczęci lekarza i dodatkowo podpisu.
Kwestie uprawnień ZK można w aptece uzupełnić na awersie fizycznej recepty albo w systemie e-rp mając dostęp do odpowiednich dokumentów pacjenta jeśli lekarz nie zaznaczył a pacjent posiada takowe uprawnienia potwierdzone dokumentem. Z resztą dokument i tak jest zawsze potrzebny.
<cut - znowu próba wywołania draki? DexPL>
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 12502 / 2425 / 0
24 listopada 2019Nawiedzony Szaman pisze:
Po pierwsze, że dany pacjent nie jest w ogóle w liście pacjentów przypisanych (zadeklarowanych) w danej przychodni rodzinnej (POZ), a po drugie (nawet jeśli jest), to nie zarejestrowano w danym dniu wizyty danego pacjenta w jednostce, która wystawiła receptę
A co w przypadku recepty wystawionej przez lekarza z prywatnej, małej "placówki" psychiatrycznej, gdzie jeszcze wszystkie dane pacjentów są w formie papierowej?
  • 506 / 119 / 0
Ja współpracowałem z jednostkami rozliczającymi się z NFZ (POZ, AOS, szpitale), więc tylko w tym zakresie czuję się kompetentny żeby się wypowiadać.

Niemniej wydaje mi się, że jeśli placówka prywatna wypisuje leki refundowane to musi posiadać także umowę z NFZ, ale jak i na ile obowiązuje ich sprawozdawczość to nie mam pojęcia, może na forum są osoby, które wiedza jak to się odbywa
  • 4603 / 2207 / 1
Znam jedną fizycznie placówkę prywatną, która nie ma umowy z NFZ (ale to bardzo specjalistyczna placówka gdzie bogaci ludzie leczą się prywatnie) i tam nie ma żadnego przepływu informacji między NZF z poradnią na temat pacjenta (między innymi dlatego tam się leczą). Zazwyczaj jednak nawet małe "prywatne" mają jakąś formę przekazu, bo wszak leki refundowane się ludziom należą. A żeby były refundowane ten przekaz musi być (sprawdzenie ubezpieczenia, diagnoza i wskazanie jednostki chorobowej, zaordynowany lek i forma refundacji)
  • 1345 / 147 / 8
mogę zeskanować i nawet w paincie zrobię tak że będzie czysta bo to najbardziej chodzi o te kody co tam są i ona ma jeszcze wydrukowane nazwę przychodni
Używaj @cbsz jeżeli chcesz bym odpisał

"This body holding me, reminds me of my own mortality
Embrace this moment, remember
We are eternal
All this pain is an illusion"
  • 2199 / 366 / 0
Recepta z painta - ale to śmiesznie brzmi XD
Tam..tutaj, jestem no tak, hehe xd
  • 1345 / 147 / 8
no stary wystarczy usunąć długopis z tej kartki, jak zrobię xero to jestem w stanie nareperować ją w paincie. jest na niej 'świadczeniodawca' z kodem kreskowym i jakimś numerem 9-cyfrowym, kod kreskowy z prawem wykonywania zawodu i też numer, z tym że one są przypisane stricte do jednego psychiatry, jest wydruk na górze 'nazwa przychodni' i jaki lekarz.
Używaj @cbsz jeżeli chcesz bym odpisał

"This body holding me, reminds me of my own mortality
Embrace this moment, remember
We are eternal
All this pain is an illusion"
  • 3237 / 550 / 0
Jeśli pieczątka jest również to ok, ale pamiętaj że informacja jakie leki zostały wydane na polecenie lekarza się zapisują w systemie i jak będziesz zbyt chciwy to to wyjdzie przy którejś kontroli, chociażby z powodu faktu "przedrukowania" pieczątki co jest łatwo zauważalne i wzbudza podejrzenia.
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
Zablokowany
Posty: 2340 • Strona 137 z 234
Newsy
[img]
Wpadli w trakcie transakcji

Piaseczyńscy kryminalni zatrzymali narkotykowy duet. Mężczyźni wpadli w trakcie transakcji, która odbywała się na jednym z parkingów w Wólce Kosowskiej. Na posesji 49-letniego obywatela Ukrainy, policjanci znaleźli uprawę marihuany. Krzaki konopi indyjskiej zostały zabezpieczone. 44 i 49-latek usłyszeli zarzuty karne oraz zostali objęci policyjnymi dozorami.

[img]
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów

Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.

[img]
Używanie marihuany znacznie zwiększa ryzyko śmierci. „Byli młodzi i nie mieli wcześniejszych chorób

Regularne używanie marihuany może niemal podwoić ryzyko śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych – wynika z najnowszej metaanalizy danych medycznych obejmujących blisko 200 milionów osób w wieku od 19 do 59 lat. Niepokoi fakt, że dotyczy ono również młodych osób, które do tej pory uważano za mniej narażone na takie zagrożenia.