a powierzchnia okazuje się dnem głębi."
Stanisław Ignacy Witkiewicz
działanie usypiające było takie, że niby zasnąć zasnąłem szybko, ale obudziłem się po dwóch godzinach. potem już nie mogłem spać, a przykre efekty opisane myśl wyżej nadal były. fatalny lek według mnie. zapisany w dawce 25 mg przed snem lub doraźnie na fobię.
zdecydowanie gorszy niż hydroxyzyna. nie żeby ona była czymś dobrym nasennie/przeciwlękowo, po prostu jej działanie jako tako mi odpowiada.
skrzynkaprzodownik@protonmail.com
with regards, przodownik
a powierzchnia okazuje się dnem głębi."
Stanisław Ignacy Witkiewicz
- Doksepina dawki w depresji wynoszą 150-300mg
- po drugie lek wkręca się z 4-5 tygodni w dawkach 150-300mg
- 10-25mg nawet 50mg czasami bierze się przed snem, jak lek nasenny
- Doksepina wzmaga głównie przekaźnictwo noradrenergiczne w ośrodkowym układzie nerwowym działa najsilniej z TLPD na receptory histaminowe nie tylko H1 ale H2 w (OUN), stąd działanie nasenne, antydepresyjne działanie jest związane z działanien na receptor histaminowy
- Doksepina jest najczęściej przepisywana na działanie nerwicowo lękowe niż na działanie depresyjne
- Toleranacja leku jest nieco lepsza niż podstawowych TLPD, amitryptyliny, klomipraminy, imipraminy
- Dawkę leku należy zarówno stopniowo zwiększać, jak i stopniowo zmniejszać (stopniowo odstawiać). Nagłe przerwanie leczenia, szczególnie długotrwałego, może wywołać objawy odstawienie m.in. bezsenność, drażliwość, nudności, bóle głowy, nadmierną potliwość w pierwszych tygodniach po zaprzestaniu leczenia.
- Okres biologicznego półtrwania doksepiny wynosi 8–24 h (średnio 17 h)
Obecnie stosuje alprę, ale 1mg mi nie wystarcza, a staram się oszczędzać tabletki. Z chęcią spróbowałbym takiego połączenia z doksepiną.
Znajomego poratowałem tak kiedyś w zespole odstawiennym od alko, przetrwał ładnie 4 dni i twierdził, że bez tego byłoby mu ciężko.
Na strimy też się sprawdzi?
Tylko pod żadnym pozorem nie z empatogenami i niektórymi psychodelikami, bo można się zespołu serotoninowego nabawić. Ale ze zwykłą dobrą fetą będzie ok.
Zdażało mi się brać ją doraźnie na sen i miałem silne uboki. Przestałem się tak "bawić" gdy pewnego razu zemdlałem.
a powierzchnia okazuje się dnem głębi."
Stanisław Ignacy Witkiewicz
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu
Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Flara wyniuchała narkotyki. Były ukryte w paczce
Ponad pół kilograma amfetaminy przechwycili funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego podczas rutynowej kontroli przesyłek w sortowni w Pruszczu Gdańskim. Narkotyki ukryte w paczce zostały wykryte dzięki czujności psa służbowego Flara.
