Bodajże wczoraj dostałem info żeby na mieście nie pytać o towar
Pierwsza sprawa to jestem prawie pewien że to nie jest fajne info bo słyszę to już z niejednych ust.
Druga sprawa - zastanawiam się co te smerfy mogą wiedzieć dokładnie i skąd, nie wydaje mi się że ktoś z "naszych" się sprzedał bo raczej jak palę i zagaduje o palenie go zwykle jest to mała grupka ziomków których znam dość dobrze i oni by nic nie sypnęli.
Przychodzę tu do was z zapytaniem, co wy byście w takiej sytuacji zrobili albo czy cokolwiek byście robili. W tym momencie i tak przez jakiś dłuższy czas nie planowałem palić więc nie mam jakiegoś ciśnienia w stylu "kuuuurde muszę strasznie uważać z paleniem" albo że nie mogę narazie od nikogo brać, poprostu nie będę miał i tyle, ale zastanawiam się czy coś robić w stylu nie wiem
Pozbyć się dowodów w sensie lufek woreczków sreczkow its, ziarenek (bo kilka wpadło ostatnio" itd
Co myślicie?
30 października 2019IvoPartisan pisze: Sprawa jest przecież oczywista, po co pytasz? Czy dowody lepiej usunąć czy nie w takiej sytuacji? Odpowiedź jest przecież oczywista. Ty trochę dziwne pytania zadajesz...i to nie tylko tutaj...Ja bym uważał na kogoś kto tak pisze.
30 października 2019solio pisze: Moze ma ostre poschizowane porycie lub szuka informacji...
30 października 2019IvoPartisan pisze:
"Stróże prawa", cóż za piękne określenie niebieskich, jak rzadkie na tym forum...Ale może się mylę, tyle tu bardzo różnych ludzi..
"Rutyna to rzecz zgubna "
Nie cytujemy posta bezpośrednio nad swoim. taurinnn
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
Kartele przemycają narkotyki na statkach z chorym i martwym bydłem
Kartele narkotykowe wykorzystują statki wypełnione chorym i padłym bydłem do przemytu ogromnych ilości kokainy trafiającej ostatecznie do Europy – informuje „The Telegraph”, powołując się na źródła wywiadowcze.
Chcieli ukryć tony narkotyków w bananach
Peruwiańska policja antynarkotykowa skonfiskowała 3,4 ton kokainy, która miała zostać umieszczona w ładunku bananów przeznaczonych na eksport do Belgii – poinformowały w sobotę czasu lokalnego władze.
